Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy

Rok 2021 button stats bikestats.pl

WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 243391.54 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.


Rok 2025 button stats bikestats.pl
Rok 2024 button stats bikestats.pl
Rok 2023 button stats bikestats.pl
Rok 2022 button stats bikestats.pl Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl

REKORDY ROWEROWE

Max. dystans dzienny:
brak

Max. dystans roczny:
2016

Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015

Max. prędkość na rowerze:
brak

Min. 300km na dzień:
2 razy

Min. 200km na dzień:
brak

Min. 150km na dzień:
brak

Min. 100km na dzień:
brak

Największy dystans solo:
brak

Najdłuższa czasowo jazda:
brak

Max. temperatura w czasie jazdy:
brak

Min. temperatura w czasie jazdy:
brak

Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie

Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy



MOJE WYCIECZKI

-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC
19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC

Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń
19. 09.06 Krzepice
18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg
17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona)
16. 02.06 Północne rubieże
15. 01.06 Zamek Bobolice
14. 28.05 Powiat gliwicki
13. 27.05 Bobolice
12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk
10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie
8. 01.05 Księstwo Siewierskie
7. 29.04 Wojaże po lublinieckim
6. 01.04 Mirów i Bobolice
5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa
4. 08.01 Gdynia(100km)
3. 07.01 Gdańsk (80km)
2. 06.01 Gdynia (60km)
1. 05.01 Gdańsk (50km)

Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km)
59. Kleszczów (150 km)
58. Kraków - Częstochowa (170 km)
57. Kleszczów (150 km)
56. Kraków - Częstochowa (180 km)
55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km)
54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km)
53. Kleszczów (140 km)
52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km)
51. Żywiec - Częstochowa (180 km)
50. Kleszczów i Kraków (160 km)
49. Kraków - Częstochowa (210km)
48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km)
47. Kraków - Częstochowa (230km)
46. Brzegi - Częstochowa (130km)
45. Chęciny i Kielce (100km)
44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km)
43. Częstochowa - Brzegi (170km)
42. 16.08 Ustronie Morskie (110km)
41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km)
40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km)
39. Wrocław - Częstochowa (210km)
38. Opole - Wrocław (180km)
37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km)
36. Kraków - Częstochowa (250km)
35. Multi Orbita 2016 (330km)
34. Bobolice (100km)
33. Próbna Orbita 2016 (130km)
32. Tarnowskie Góry (120km)
31. 06.07 Przed Orbitą (100km)
30. Kleszczów (100km)
29. Jędrzejów (210km)
28. 01.07 Żarki (100km)
27. Łódź - Częstochowa(200km)
26. Tworóg(120km)
25. Dobrodzień (130km)
24. Toszek (150km)
23. Kleszczów II (170km)
22. Kraków - Częstochowa (190km)
21. Kraków (190km)
20. Kraków i Tyniec (140km)
19. Częstochowa - Kraków (220km)
18. 05.06 Bobolice (100km)
17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km)
16. 01.06 Bobolice (110km)
15. Kłobuck i Krzepice (100km)
14. Bobolice (100km)
13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km)
12. Kleszczów (170km)
11. Bobolice (100km)
10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km)
9. Dróżki asfaltowe (100km)
8. Dróżki asfaltowe (100km)
7. Mirów i Bobolice (100km)
6. Księstwo Siewierskie (100km)
5. Radomsko (100km)
4. Bobolice (120km)
3. Bobolice (110km)
2. Gliwice - Częstochowa (110km)
1. Ostrężnik (100km)
Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie

Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km)
40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km)
39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km)
38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km)
37. 17.09 Kleszczów (200km)
36. 16.09 Gidle (120km)
35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km)
34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km)
32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km)
31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km)
30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km)
29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km)
28. 16.08 Uckeritz (60km)
27. 14.08 Uckeritz (70km)
26. 13.08 Zinnowitz (80km)
25. 12.08 Karsibór (60km)
24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km)
23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km)
22. 04.08 Zawiercie TdP (130km)
21. 31.07 Wolbrom (180km)
20. 25/26.07 Mini Orbita
19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km)
18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km)
17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km)
16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km)
15. 16.07 Ogrodzieniec (160km)
14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km)
13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km)
13. 04.07 Po Krakowie (95km)
12. 03.07 Kleszczów (130km)
11. 01.07 Radłów, Panki (130km)
10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km)
9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km)
8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km)
7. 29.05 Krzepice (100km)
6. 25.05 Lubliniec (110km)
5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km)
3. 11.04 Siewierz (85+25km)
2. 21.03 Bobolice (115km)
1. 03.01 Bobolice (110km)

Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin
18. 31.10 Mirów i Bobolice
17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona
16. 05.09 Ogrodzieniec
15. 31.08 Brzegi - Częstochowa
14. 30.08 Chęciny i Kielce
13. 29.08 Chęciny i Kielce
12. 28.08 Chęciny
11. 27.08 Częstochowa - Brzegi
10. 10.08 Bobolice
9. 28.07 Kołobrzeg
8. 24.07 Międzywodzie
7. 19/20.07 Decathlon Orbita
6. 16.07 Mirów i Bobolice
5. 29.06 Częstochowa - Kraków
4. 23.06 Szczekociny
3. 19.06 Tarnowskie Góry
2. 26.04 Mirów i Bobolice
1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km)

Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów
1. 13.09 Częstochowa - Kraków
1. 15.07 Mirów i Bobolice






Archiwum bloga

  • DST 78.89km
  • Czas 04:10
  • VAVG 18.93km/h
  • VMAX 41.77km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście. Błeszno, Busolowa i Wrzosowa

Wtorek, 15 marca 2016 | Komentarze 0

Wróciła zima. Miałem się zebrać z samego rana na rower by załapać się na jazdę po śniegu, jednak ruszam dopiero przed 10-tą. Dziś niezbyt mi się chciało wyjeżdżać na pożarówkę, czasu by zorganizować taki wyjazd brakowało. Musiałem zadowolić się tylko kilometrami po mieście: M. Cassino, wzdłuż tramwaju, Katedralna, Nadrzeczna, węzeł. Tam dwukrotne objechanie asfaltowych dróg rowerowych, po czym przez Al. Jana Pawła II, Nadrzeczną, Garibaldiego i przez PKP, Jasnogórską do Parku Jasnogórskiego. Trochę zimowych krajobrazów. Stamtąd przez Kopernika i M. Cassino do domu.
Druga część dnia to jazda w obowiązkach. Sprawiła mi średnią radość, szczególnie przez ponurą i przygnębiającą aurę. Jazda taka sobie, momentami męczyła. Najpierw na Błeszno dość mocno okrężnie, co wprawiło mnie w zastanowienie czy było sens jechać przed ciężkim dniem. Przez Zacisze do Parku Lisiniec i stamtąd przez Barbary, Kazimierza, Kopernika, M. Cassino i Jagiellońską na Błeszno. Przed 16-stą w kierunku Busolowej przez Jagiellońską, Artyleryjską i Konwaliową z krótkim przystankiem w domu na odłożenie ciężkiego pakunku. Z Busolowej na Wrzosową, tak więc kolejna dawka kilometrów tym razem niestety w większości pod wiatr i pod górę. Trasa przez Busolową, Leśną, Dźbowską, Żyzną, Brzeziny i na Wrzosową w pobliże trasy DK1. W międzyczasie na ul. Wesołą. Powrót do domu późnym wieczorem o 22:30. Złapałem nieco rytm do jazdy, choć na Żyznej i Sabinowskiej znów dał o sobie znak wiatr. Nawet podjazdy pod górki we Wrzosowej tak nie zmęczyły jak sama myśl o wietrze. Powrót na 23-cią.


Rano jeszcze zima - DDR w Alei Jana Pawła II

Wartostrada w zimowej scenerii

Drogi rowerowe węzeł DK1/DK46

W Parku Jasnogórskim

Park Jasnogórski

Zalegające resztki śniegu na kontrapasie


  • DST 60.18km
  • Czas 03:08
  • VAVG 19.21km/h
  • VMAX 36.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Poniedziałek, 14 marca 2016 | Komentarze 0

Za oknem rewelacyjnie. Słońce przez większą część dnia. Po 8:30 krótki kurs na Stradom na Malczewskiego. W obie strony przez Kościelną. Wpadły 4 kilometry na Demie.
Zaraz po przyjeździe od razu na rower. W miarę sprawnym tempem przez M. Cassino, wzdłuż tramwaju, Katedralną, Nadrzeczną i przez Al. Jana Pawła II w okolice węzła. Tam pyszna kawka, którą połączyłem z celem jazdy. Na powrocie minąłem Janusza, który krzyczał z oddali gdy jechałem jednokierunkową Warszawską. Powrót właśnie przez Garibaldiego, wzdłuż tramwaju i na PKP. Stamtąd by nie najkrócej przez Parkitkę, św. Jadwigi, św. Barbary, Sobieskiego i M. Cassino. Momentami dziś szło się zgrzać, jednak pomimo Słońca dzisiaj chłodno. Gdyby druga część dnia była wolna z pewnością ruszyłbym gdzieś za miasto, dziś jednak się bardzo nie chciało pomimo pewnych możliwości czasowych.
Po 13:30 w kierunku Centrum przez M. Cassino i Al. Wolności / Kościuszki. Lekko pod wiatr, za to w kierunku granicy miasta na ul. Żyzną przez Centrum, M. Cassino i Sabinowską naprawdę komfortowo i jeszcze w słoneczku. Po godzince z Żyznej na Sobuczynę przez Brzeziny. Powrót do domu po 19-stej w dość niskiej temperaturze - przez Brzeziny, Żyzną i Sabinowską. Na powrocie nawet lekki wiatr nie przeszkadzał. Powrót sporo przed 20-stą.

Merida - 46,28km (2:15:35)
Merida - 57,25km (2:57:00) z nocnymi
Dema - 2,93 km (0:11:01)

Nocą jeszcze na rower. Miałem nie jeździć jednak spora ilość śniegu wyciągnęła mnie na przejechanie się po pobliskich DDR-kach. I tak: dwukrotnie drogami rowerowymi na M. Cassino, Sobieskiego i ul. Korczaka. Spora ilość śniegu zupełnie nie przeszkadzającego w jeździe dała dużo entuzjazmu. Całkiem dobrze się jechało mimo późnej pory. Nocny kilometraż to: 10,96km.

Nocny śnieg na DDR I

Nocny śnieg na DDR II
Ślad na DDR I
Rower na DDR i ślady


  • DST 72.11km
  • Czas 03:49
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 47.92km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście i Siedlec Duży

Niedziela, 13 marca 2016 | Komentarze 0

Ponury dzień mimo tego, że wolne nie zachęcał do jazdy. Na rower zebrałem się dopiero po 14-stej by pojechać na PKP. Kilometr od domu spotykam Damiana jadącego przez M. Cassino w kierunku Centrum i dalej już jedziemy razem: przez Śląską, Waszyngtona, Aleje, Krakowską i Kanał Kohna, Nadrzeczną, Alejami, przez Al. Sienkiewicza, Kordeckiego, Park Lisiniec, Kordeckiego, św. Kazimierza kontrapasem, Kopernika, przez III Aleje i tu przy Al. Wolności odbijam na Stradom jadąc przez PKP i M. Cassino. W Parku Lisiniec Damian zaproponował pokonanie szutrowej drogi na czas. Skusiłem się, choć poszło się zgrzać i komfort takiej jazdy o tej porze roku zdecydowanie zmniejszony. Udało się pokonać trochę wspólnych kilometrów, jednak jeszcze raz napiszę: ponuro.
Bliżej wieczoru do Siedlca Dużego. Dojechałem tuż przed zmrokiem trasą przez Brzeziny, Sobuczynę, Nieradę, Łysiec, Starczę, Własną, Rudnik Wielki, Czarny Las i Siedlec Duży. W Nieradzie mijam się ze Znajomym rowerzystą z Błeszna. W Łyścu za to miłe  spotkanie z Kolegą, który podążał ze swoich stron lublinieckich w stronę Częstochowy samochodem. Na końcówce nieco wydłużyłem trasę na plus. Początkowo miałem pojechać tylko zahaczając lekko o gminę Woźniki, jednak w trasie padło na trochę dłuższy wariant. Nieco chłodno, ale i tak przyjemnie pokonałem asfaltowo-terenową drogę zahaczając m.in. o pałac w Czarnym Lesie. Przyjazd na 18-stą.
Powrót do domu o 22-giej. Trasa przez Gajową, Rudnik Wielki, Starczę, Łysiec, Nieradę i Brzeziny. Spokojnie i spora dawka wieczornej jazdy choć temperatura całą drogę na minusie.


  • DST 81.31km
  • Czas 04:12
  • VAVG 19.36km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kusięta i po mieście

Sobota, 12 marca 2016 | Komentarze 0

O 8:30 do Kusiąt przez Jagiellońską, Al. Pokoju, Zawodzie, Legionów, Brzyszowską, Srocko, Brzyszów i Kusięta. Cała droga na mokro, do tego trochę pod wiatr. Powrót z Kusiąt po 12-stej taką samą trasą za to z mniejszym komfortem. Przemoczone rzeczy musiałem wieźć na sobie całą drogę. Przyjazd w godzinę.
Po 14-stej na dworzec PKP przez M. Cassino i powrót przez św. Kazimierza, Zacisze i Piastowską. Po przyjeździe jeszcze do sklepu na Sabinowskiej przez boczne ulice na Stradomiu. Ten przejazd na Demie.
Wieczorem o 22-giej jeszcze na rower. Miała być jazda poza miastem, jednak nie wypaliło. Jazda po mieście to nie to samo, jednak pojechałem dość lubianymi drogami by spokojnie odetchnąć od wszystkiego. Tak więc przez: M. Cassino, Plac Biegańskiego, Aleje, Nadrzeczną, Warszawską, Pascala, Korytarz Północny, Fieldorfa-Nila, Promenada Niemena, Armii Krajowej, przez Centrum i Al. Niepodległości, Jagiellońską. Końcówka na zmęczeniu, jednak aura naprawdę niedająca sił do jazdy. Wnerwiał także syf. Powrót po 23-ciej.
Sporo kilometrów jak na tak ponury i mokry dzień.

Merida - 77,06km (3:57:33)
Dema - 4,25km (0:15:07)


  • DST 51.95km
  • Czas 02:45
  • VAVG 18.89km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Piątek, 11 marca 2016 | Komentarze 0

Przed 10-stą w okolice węzła przez M. Cassino, Centrum, Katedralną i Nadrzeczną. Po smacznych tostach trochę po mieście m.in. na Warszawską w obie strony, powrót przez Krakowską, Rejtana, Al. Pokoju i Jagiellońską. Trochę wilgoci i mglisto, ale bezdeszczowo.
Po 12-stej na Demie na Wrzosowiak przez Jagiellońską i Orkana. Powrót przez Al. 11 Listopada i Jagiellońską. Po przyjeździe jeszcze do Biedronki w obie strony bocznymi na Stradomiu.
Wieczorem jeszcze na rower. Na dworzec PKP przez M. Cassino, Centrum i powrót przez Kazimierza, Barbary i Piastowską. Mokro, ale dobrze się było przewietrzyć. Powrót na 21-wszą.

Dema - 12,25km (0:42:05) V.max. 30,56km/h
Merida - 39,70km (2:03:05) V.max.


  • DST 39.30km
  • Czas 02:02
  • VAVG 19.33km/h
  • VMAX 36.16km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Czwartek, 10 marca 2016 | Komentarze 0

Po 10-tej w okolice węzła pospiesznym tempem przez M. Cassino, Centrum, Aleje, Nadrzeczną i Al. Jana Pawła II. Wiatr doskwierał konkretnie. Powrót przez Warszawską, Dekabrystów, Dąbrowskiego, wzdłuż tramwaju i M. Cassino.
Po 12:30 w kierunku Błeszna przez Jagiellońską i Boh. Katynia. Po ponad godzince do Centrum na Plac Pamięci Narodowej przez Jagiellońską i M. Cassino. Na powrocie przejechałem się ul. Kopernika, na której zamontowano przeszkodzę, która uniemożliwiać będzie kierowcom omijanie progu zwalniającego przez pas rowerowy. Potem przez M. Cassino i Sabinowską. Temperatura kilka kresek powyżej zera, ale dzisiaj odczuwałem lekki termiczny chłód. Wieczorem dziś bez jazdy.
Wszystkie kilometry na Meridzie.


  • DST 39.66km
  • Czas 02:00
  • VAVG 19.83km/h
  • VMAX 34.77km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Środa, 9 marca 2016 | Komentarze 0

Dzisiaj po mieście.
Popołudniu do Centrum do piekarni i by się przewietrzyć przez M. Cassino, przez Centrum wzdłuż tramwaju, powrót Jasnogórską, Nowowiejskiego i przez M. Cassino.
Po 14-stej na ul. Skrzetuskiego przez Sabinowską. Następnie przez Sabinowską, bocznymi Lotników i Marynarki Wojennej i przez Konwaliową i Busolową w dzielnicę peryferyjną miasta. Powrót w pośpiesznym tempie i lekko pod wiatr (ale nie tak bardzo przeszkadzający) przez Busolową, Konwaliową, Artyleryjską, Jagiellońską, Al. Pokoju i na Raków. Po drodze spotykam Damiana jadącego DDR w Alei Pokoju w kierunku Estakady. Powrót po 20-stej przez Al. Pokoju i Jagiellońską. Lekki chłód, ale przyjemnie się jechało.
Późnym wieczorem po 23-ciej jeszcze na rower. Tak by się przejechać podjechałem na przekąskę koło DK1. W obie strony ul. Jagiellońską.
Wszystkie kilometry dziś na Meridzie.


  • DST 57.80km
  • Czas 02:59
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 43.56km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny Siedlec Duży przez Łysiec

Wtorek, 8 marca 2016 | Komentarze 0

Popołudniu na spotkanie z okazji Dnia Kobiet. Dojechałem przez M. Cassino, Śląską, Waszyngtona, Kopernika i przez Focha. Po drodze zakupiłem różę. Po spotkaniu w kierunku serwisu przez DDRkę na Wolności w celu wymienienia klocków hamulcowych z tyłu, które zajechane już były do metalu. Dobrze, że je zmieniłem, bo nie za dobrze wróżyło zahamowanie jeszcze kilka razy. Powrót przez M. Cassino. Przejazdy na Demie.
Wieczorem do Siedlca Dużego. W obie strony przez Brzeziny, Sobuczynę, Nieradę, Łysiec, Rudnik Mały, Rudnik Wielki, przez las i Siedlec Mały. Na powrocie przejechałem cały Siedlec Mały i kawałek więcej po wąskiej DDR-ce w Rudniku Małym, ale za to przez most dla rowerów. Udało się poczuć lekką zbliżającą się wiosnę, chociaż chłodno w obie strony. Późnym wieczorem w Rudniku Wielkim na kostkowej drodze rowerowej drugi raz już spotykam stojącego tira. Jak te twory mają się zachować skoro poddawane są takim obciążeniom to nie wiem. W drodze do Siedlca jednemu kierowcy mimo, że to niewygodny chodnikowy twór nie spodobało się, że jadę jezdnią. Nie mam nic przeciwko do oznaczania taki wybitnie niewygodnych i bezsensownych tworów ze znakami z dopuszczonym ruchem rowerów, a nie z nakazem. Jednak dobrze jest się pochwalić jak gmina dba o rowery. Powrót do domu późny, bo sporo po północy.

Dema - 9,12km (0:32:29) V.max. 30,14km/h
Merida - 48,68km (2:26:43) V.max. 43,56km/h


  • DST 71.43km
  • Czas 03:37
  • VAVG 19.75km/h
  • VMAX 38.41km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście i Wrzosowa

Poniedziałek, 7 marca 2016 | Komentarze 0

Po mieście. Dzisiaj szarzyzna, sporo wilgoci. Kilka kilometrów w lekkim deszczu, ale nie zmokłem.
Rano po 7:30 w kierunku MC Donalda przy węźle na kawę. Można połączyć to z jazdą na rowerze tak więc podwójna motywacja do jazdy rano. W obie strony przez M. Cassino, II Aleje NMP i drogi rowerowe przy węźle. Na powrocie na ul. Malczewskiego, po czym jeszcze na Parkitkę przez Zacisze, św. Barbary, św. Jadwigi i Okulickiego. Powrót przez Okulickiego, św. Jadwigi, Barbary, kontrapasem, Kopernika i przez Centrum. Trochę porannej jazdy, choć momentami zbyt się przegrzewałem.
O 14:30 w kierunku Centrum przez M. Cassino i Al. Wolności / Kościuszki. Na powrocie takim samym wariantem lekko w deszczu.
Przed 17-stą w kierunku Wrzosowej przez Sabinowską, Żyzną, Brzeziny, Wrzosową Długą i ul. Katowicką koło trasy DK1. Powrót przez Wrzosową Długą, Sabinowską, Brzeziny Kolonia, Korkowa, Wypalanki, Bór, Jagiellońska. Trochę górek na Wrzosowej nie zaszkodziło. Powrót w klimatycznej atmosferze wieczoru.
Przed 20-stą przesiadka na Demę i do Galerii Jurajskiej przez M. Cassino, Alejami i Krakowską. Po godzince czasu powrót do domu Nadrzeczną, Al. Wolności i przez M. Cassino.

Dema - 12,61km (0:41:25) V.max. 28,67km/h
Merida - 58,82km (2:56:29) V.max. 38,41km/h


  • DST 79.13km
  • Czas 04:01
  • VAVG 19.70km/h
  • VMAX 38.41km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kusięta, Biskupice, Choroń, Poraj, Siedlec Duży

Niedziela, 6 marca 2016 | Komentarze 0

Niedzielne kręcenie. W większości jazda poza miastem. Rano o 9-tej w kierunku Kusiąt do których dojechałem przez Jagiellońską, Al. Pokoju, Zawodzie, Legionów, Brzyszowską, Srocko, Brzyszów, Kusięta. Stamtąd po dwóch godzinkach do Siedlca Dużego. Przyszło mi dziś jechać lubianą i dawno nie uczęszczaną trasą przez Olsztyn, Biskupice, Choroń i Poraj. Z Poraja już standardem przez Gęzyn i Koziegłowy (Rosochacz) do Siedlca Dużego. Wymęczył dość konkretnie wiatr, który towarzyszył prawie, że w całości drogi. Najbardziej wymęczył mnie na podjazdach między Biskupicami a Choroniem. Po drodze chwila przerwy nad zalewem w Poraju, gdzie pojawiło się Słońce i na licznik wskoczyły nawet wartości 15 stopni C w słoneczku. Poza tym w okolicy 10 C i przeważnie pochmurno, ale nawet przyjemnie. Dojechałem do celu na 14:30.
Powrót do domu po 23-ciej późnym kursem. Jazda wieczorna bardzo przyjemna. Powrót przez Rudnik Wielki, Rudnik Mały, Łysiec, Nieradę, Sobuczynę i Brzeziny. Temperatura lekko na minusie, ale całkiem komfortowo się kręciło. Spokojne ulice dały radość z jazdy. Cała droga z prędkością średnią w okolicy 22km/h. Przyjazd po 00:30.