Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy

Rok 2021 button stats bikestats.pl

WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 206638.65 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.


Rok 2023 button stats bikestats.pl

Rok 2022 button stats bikestats.pl Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl

REKORDY ROWEROWE

Max. dystans dzienny:
brak

Max. dystans roczny:
2016

Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015

Max. prędkość na rowerze:
brak

Min. 300km na dzień:
2 razy

Min. 200km na dzień:
brak

Min. 150km na dzień:
brak

Min. 100km na dzień:
brak

Największy dystans solo:
brak

Najdłuższa czasowo jazda:
brak

Max. temperatura w czasie jazdy:
brak

Min. temperatura w czasie jazdy:
brak

Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie

Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy



MOJE WYCIECZKI

-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC
19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC

Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń
19. 09.06 Krzepice
18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg
17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona)
16. 02.06 Północne rubieże
15. 01.06 Zamek Bobolice
14. 28.05 Powiat gliwicki
13. 27.05 Bobolice
12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk
10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie
8. 01.05 Księstwo Siewierskie
7. 29.04 Wojaże po lublinieckim
6. 01.04 Mirów i Bobolice
5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa
4. 08.01 Gdynia(100km)
3. 07.01 Gdańsk (80km)
2. 06.01 Gdynia (60km)
1. 05.01 Gdańsk (50km)

Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km)
59. Kleszczów (150 km)
58. Kraków - Częstochowa (170 km)
57. Kleszczów (150 km)
56. Kraków - Częstochowa (180 km)
55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km)
54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km)
53. Kleszczów (140 km)
52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km)
51. Żywiec - Częstochowa (180 km)
50. Kleszczów i Kraków (160 km)
49. Kraków - Częstochowa (210km)
48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km)
47. Kraków - Częstochowa (230km)
46. Brzegi - Częstochowa (130km)
45. Chęciny i Kielce (100km)
44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km)
43. Częstochowa - Brzegi (170km)
42. 16.08 Ustronie Morskie (110km)
41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km)
40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km)
39. Wrocław - Częstochowa (210km)
38. Opole - Wrocław (180km)
37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km)
36. Kraków - Częstochowa (250km)
35. Multi Orbita 2016 (330km)
34. Bobolice (100km)
33. Próbna Orbita 2016 (130km)
32. Tarnowskie Góry (120km)
31. 06.07 Przed Orbitą (100km)
30. Kleszczów (100km)
29. Jędrzejów (210km)
28. 01.07 Żarki (100km)
27. Łódź - Częstochowa(200km)
26. Tworóg(120km)
25. Dobrodzień (130km)
24. Toszek (150km)
23. Kleszczów II (170km)
22. Kraków - Częstochowa (190km)
21. Kraków (190km)
20. Kraków i Tyniec (140km)
19. Częstochowa - Kraków (220km)
18. 05.06 Bobolice (100km)
17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km)
16. 01.06 Bobolice (110km)
15. Kłobuck i Krzepice (100km)
14. Bobolice (100km)
13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km)
12. Kleszczów (170km)
11. Bobolice (100km)
10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km)
9. Dróżki asfaltowe (100km)
8. Dróżki asfaltowe (100km)
7. Mirów i Bobolice (100km)
6. Księstwo Siewierskie (100km)
5. Radomsko (100km)
4. Bobolice (120km)
3. Bobolice (110km)
2. Gliwice - Częstochowa (110km)
1. Ostrężnik (100km)
Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie

Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km)
40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km)
39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km)
38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km)
37. 17.09 Kleszczów (200km)
36. 16.09 Gidle (120km)
35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km)
34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km)
32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km)
31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km)
30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km)
29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km)
28. 16.08 Uckeritz (60km)
27. 14.08 Uckeritz (70km)
26. 13.08 Zinnowitz (80km)
25. 12.08 Karsibór (60km)
24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km)
23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km)
22. 04.08 Zawiercie TdP (130km)
21. 31.07 Wolbrom (180km)
20. 25/26.07 Mini Orbita
19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km)
18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km)
17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km)
16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km)
15. 16.07 Ogrodzieniec (160km)
14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km)
13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km)
13. 04.07 Po Krakowie (95km)
12. 03.07 Kleszczów (130km)
11. 01.07 Radłów, Panki (130km)
10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km)
9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km)
8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km)
7. 29.05 Krzepice (100km)
6. 25.05 Lubliniec (110km)
5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km)
3. 11.04 Siewierz (85+25km)
2. 21.03 Bobolice (115km)
1. 03.01 Bobolice (110km)

Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin
18. 31.10 Mirów i Bobolice
17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona
16. 05.09 Ogrodzieniec
15. 31.08 Brzegi - Częstochowa
14. 30.08 Chęciny i Kielce
13. 29.08 Chęciny i Kielce
12. 28.08 Chęciny
11. 27.08 Częstochowa - Brzegi
10. 10.08 Bobolice
9. 28.07 Kołobrzeg
8. 24.07 Międzywodzie
7. 19/20.07 Decathlon Orbita
6. 16.07 Mirów i Bobolice
5. 29.06 Częstochowa - Kraków
4. 23.06 Szczekociny
3. 19.06 Tarnowskie Góry
2. 26.04 Mirów i Bobolice
1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km)

Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów
1. 13.09 Częstochowa - Kraków
1. 15.07 Mirów i Bobolice






Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2024

Dystans całkowity:1514.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:48.86 km
Więcej statystyk
  • DST 71.82km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Środa, 31 stycznia 2024 | Komentarze 0

W południe wyjazd na Tysiąclecie i okrężna droga powrotna przez Północ, z wizytą w Alejach i w Śródmieściu, a na koniec z powrotem przez dzielnicę Gnaszyn-Kawodrza, gdzie przejechałem się nową drogą rowerową wzdłuż ul. Głównej wraz ze zrobieniem "nawrotki" przez terenowe ulice dzielnicy: Warowna i Trawowa, a później już powrót przez obejście św. Barbary i na Stradom. Na termometrze kilka kresek powyżej zera. 
Na sam koniec miesiąca dostałem propozycję od Damiana objechania przebudowywanego odcinka DK91 w godzinach późno-wieczornych i nocnych. Nie sposób było przejść obojętnie wobec tej propozycji, tym bardziej, że jeszcze w całości tam nigdy nie zawitałem, więc po dojeździe na Tysiąclecie, ruszyliśmy w kierunku węzła DK91/DK46. Najpierw po budowanych, częściowo wyasfaltowanych drogach rowerowych, a później już po wyłączonym z ruchu fragmencie trasy wraz z ukończoną już prawie estakadą. Po krótkiej przerwie na posiłek dość szybki powrót częściowo arterią, a częściowo już po miejskich drogach rowerowych i na trochę przed końcem miesiąca samotny powrót przez Plac Biegańskiego i Zacisze. Ze zdumieniem spojrzałem na dystans podczas tej jazdy, ale było to realnie przebyte 30 kilometrów. Dotarłem do domu dosłownie kilka minut przed północą.


Podsumowanie stycznia 2024: 
Pierwszy miesiąc 2024 roku obfitował w wyjazdy i kilometry (1514 km), a także sporo udało się pojeździć przy w pełni zimowej aurze. Na uwagę zasługuje fakt najdłuższej wycieczki (123 km) stycznia z Tarnowskich Gór przez Toszek do Częstochowy. Tego miesiąca kilka dni pod rząd przyszło mi jeździć przy bardzo ujemnych temperaturach: najmniej: -18 stopni C. Sezon zacząłem już godzinę po powitaniu 2024 roku i była to trasa z Olsztyna do Częstochowy. Niezapomniane pozostaną dwie środy, podczas których przebyłem sporo słonecznych kilometrów, a podczas jednej z nich przy trudnych warunkach przebyłem szlak z Konradowa do Wydry. Nie brakło też pozamiejskich kilometrów pokonanych po zmroku, m.in. po gminie Woźniki czy Boronów (w tym częściowo po Liswarciańskim Szlaku Rowerowym), a także jedna wycieczka poprowadzona po gminie Mstów. Dochowałem też tradycji i przy drodze serwisowej autostrady w gminie Konopiska wykonałem napis "ROWER 2023". Momentami nie był to łatwy miesiąc pod kątem miejskiej jazdy, kiedy drogi rowerowe nie istniały lub też pełniły funkcję składowania śniegu i korzystałem z ruchu na zasadach ogólnych. Trochę się też zmieniło w układzie drogowym miasta, bo oddana do użytku została nowa droga będąca nowym przebiegiem drogi krajowej nr 43. Odhaczyłem także swoją obecność na 202 Częstochowskiej Masie Krytycznej, a pod koniec miesiąca jeszcze zawitałem na plac budowy i przebyłem spory fragment trasy przebudowywanej DK91 wraz z przebyciem w obie strony estakady. Nie obyło się niestety bez awarii i nieprzychylności tego okresu roku, bo oprócz piszczących hamulców i prawdopodobnie wykrytej tego przyczyny, to pewnego dnia urwałem hak ramy, a także dwukrotnie musiałem zmieniać dętkę. Wszystkie kilometry przejechałem jednak na jednym rowerze.


  • DST 27.61km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Wtorek, 30 stycznia 2024 | Komentarze 0

Kolejny dzień z pięknymi, słonecznymi warunkami i przed południem dojazd na Tysiąclecie. Następnie w tej sprzyjającej aurze, pojeździłem nieco po Alejach i Starym Mieście i nie mając zbytnio ochoty na nic więcej wróciłem do domu optymalnie najkrótszą trasą. Po zmroku jeszcze krótki dojazd w dzielnicy. 


  • DST 43.93km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Poniedziałek, 29 stycznia 2024 | Komentarze 0

Miejskie dojazdy na Lisiniec, do dzielnicy Trzech Wieszczów i na Stare Miasto. Słoneczne warunki dawały sporego motywatora jazdy, choć zimno i niekiedy ślisko po mroźnej nocy. Wieczorem okrężny powrót przez Zawodzie-Dąbie i Raków oraz spontaniczna wizyta na placu budowy DK91 i przejechanie się m.in. w jedną stronę estakadą. Niebywałe i historyczne wrażenie i pewnego rodzaju marzenie po raz kolejny odhaczone, tym razem na zupełnie nowym obiekcie. 


  • DST 50.67km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Woźniki - Częstochowa

Niedziela, 28 stycznia 2024 | Komentarze 0

Przed południem nie było siły się zebrać, ale właściwa jazda nastąpiła po 19-stej. Najpierw okrężny dojazd na dworzec PKP przez Podjasnogórską i Plac Biegańskiego. 
Trasę z Woźnik do Częstochowy poprowadziłem przez: Ligotę Woźnicką, Lubszę, Psary, Babienicę, Mzyki, Hucisko, Boronów, Dębową Górę, Leśniaki, Jamki, Konopiska i Wygodę. Świetnie się jechało po bocznych drogach gminy Boronów i warto było tam po dłuższym czasie powrócić. Po śniegu ślady za miastem tylko w rowach, a całą wycieczkę towarzyszył przyjemny chłodzik między polami lub lasami i niekiedy lekko ujemna temperatura. W lesie między Jamkami a Konopiskami zauważyłem przechodzącego przez drogę dzika. Na ul. Gościnnej po około kilometrze zrezygnowałem z jazdy drogą rowerową z uwagi na jej ogromne zanieczyszczenie, ruchu nie było, a szkoda ryzykować przebiciem opony na nieutrzymywanej w okresie zimowym infrastrukturze rowerowej.


  • DST 26.44km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Sobota, 27 stycznia 2024 | Komentarze 0

Miejskie, wieczorne kilometry ze Stradomia na Północ w obie strony nieco urozmaiconą trasą przez Podjasnogórską, Śródmieście i Tysiąclecie. Całkiem pozytywne było to, że oprócz panującego syfu (z uwagi na stopniały śnieg), to deszcz jakby nieco wymył i oczyścił infrastrukturę. Na ilość miejskiej jazdy na co dzień nie narzekam, ale nie było ochoty na nic bardziej konkretnego, ale kiedyś trochę trzeba odpoczywać. Nieco dokuczał wiatr, ale momentami także pomagał. 


  • DST 43.90km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Piątek, 26 stycznia 2024 | Komentarze 0

Późnym popołudniem dojazd na obrzeża Częstochowy, a dokładniej w dzielnicę Wyczerpy-Aniołów. Zdecydowałem się tuż przed granicą miasta odbić w ul. Zawilcową, która posiada swój terenowy charakter, ale jest w całości przejezdna. Trochę przed 18-stą dość szybki dojazd na Plac Biegańskiego, gdzie odbyła się 202 Częstochowska Masa Krytyczna. Przejechaliśmy prawie 11 kilometrów przez dzielnice: Tysiąclecie, Częstochówka-Parkitka, Śródmieście, Podjasnogórska i Trzech Wieszczów. Pozytywne jest to, że dopisała pogoda, bo chociaż w trakcie wydarzenia zaczęło nieznacznie padać, to jednak intensywne opady miały miejsce dopiero po Masie Krytycznej. Przejechałem się jeszcze w tych opadach na Tysiąclecie, a później przez Śródmieście wróciłem do domu. 


  • DST 29.30km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Czwartek, 25 stycznia 2024 | Komentarze 0

Miejskie kilometry w deszczowej aurze. Późnym popołudniem wyjazd do Śródmieścia i w Aleje i w sumie nie było ochoty na nic więcej, bo padało i wiało. Co jedynie pozytywne, to temperatura, bo ciepło jak na styczeń. 
W drugiej części dnia też warunki do jazdy nie były zachęcające i prawie najkrócej na Tysiąclecie. Powrót za to z przygodami, bo postanowiłem, że wracam również optymalnie najkrótszą drogą, ale chwilę po tej decyzji poczułem, że schodzi mi powietrze w przednim kole. Nie byłem pewny, czy uda się dojechać, ale czterokrotne pompowanie załatwiło sprawę. Plusem było jedynie to, że przestało na ten czas padać. W domu okazało się, że puściła jedna z łatek i dętka do wyrzucenia z uwagi na przede wszystkim wielkość dziury i bezsens klejenia łatki na dawną łatę. 
Tego dnia zmieniłem łańcuch na używany już w zeszłym sezonie letnim do obecnej kasety. Nie mam trzech biegów, ale da się jeździć i może co nieco się dotrze. Trzeba wytrzymać do wiosny (czyli jeszcze około 2 miesiące). 


  • DST 33.91km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Środa, 24 stycznia 2024 | Komentarze 0

Odwilży ciąg dalszy i zima od tej złej strony, czyli syfiastej, ale wszystkie trasy rowerowe w mieście już przejezdne (choć bardzo brudne). Tego dnia jedynie miejskie dojazdy. Przed południem udało się trafić na lukę w opadach, ale już późnym popołudniem kilka kilometrów w deszczu. Na koniec dnia powrót z Wrzosowiaka na Stradom, podczas którego momentami ciężko było jechać więcej niż 10 km/h. Pozytywne w środę było to, że zrobiło się dużo cieplej, co poczułem szczególnie wieczorem.


  • DST 62.06km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa i gmina Mstów

Wtorek, 23 stycznia 2024 | Komentarze 0

Późnym popołudniem okrężny dojazd na Tysiąclecie, a później powrót przez Aleje i po Stradomiu. Wieczorem trasa na Wyczerpy-Aniołów i do Jaskrowa, a potem okrężny, nocny powrót przez Siedlec, Mstów i Srocko, a później już przez Zawodzie-Dąbie. Po śniegu już co raz mniej śladu, ale jeszcze za miastem nieco zimowych widoków. W mieście też gdzieniegdzie biało, a niektóre drogi rowerowe jeszcze nieprzejezdne (np. na Legionów). Pomimo wielu już przebytych w styczniu kilometrów to była ochota dodatkowo pokręcić w spokojnej atmosferze. 


  • DST 43.22km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Poniedziałek, 22 stycznia 2024 | Komentarze 0

Po intensywnej niedzieli przyszedł czas na poniedziałek i także niemałą dawkę kilometrów. Pomimo zmęczenia, była także motywacja coś pokręcić, ale koniec końców nie musiałem zbyt dużo nadkładać nadprogramowych kilometrów, aby zrobić słuszny dystans. Dojazdy na Lisiniec, Trzech Wieszczów (przez m.in. przejażdżkę po Alejach) oraz na Tysiąclecie. Miał być jeszcze pomiędzy tym Wrzosowiak, ale plany uległy zmianie i całkiem dobrze. Na pewno z tego dnia zapamiętam konkretny wiatr, który nieco uprzykrzał jazdę oraz był to chyba najbardziej śliski dzień tegorocznego sezonu zimowego. Na bocznej ulicy Pienińskiej, którą pojechałem z własnej woli, niemalże wyrżnąłem, a oprócz tego szczególnie wieczorem tam, gdzie jeszcze widać było lód, trzeba było uważać. Na koniec dnia okrężny powrót z Tysiąclecia przez Podjasnogórską na Stradom.