Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy
Rok 2021
WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Info
Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Moje rowery
REKORDY ROWEROWE
Max. dystans dzienny:
brak
Max. dystans roczny:
2016
Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015
Max. prędkość na rowerze:
brak
Min. 300km na dzień:
2 razy
Min. 200km na dzień:
brak
Min. 150km na dzień:
brak
Min. 100km na dzień:
brak
Największy dystans solo:
brak
Najdłuższa czasowo jazda:
brak
Max. temperatura w czasie jazdy:
brak
Min. temperatura w czasie jazdy:
brak
Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie
Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy
MOJE WYCIECZKI
-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC 19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC
Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń 19. 09.06 Krzepice 18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg 17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona) 16. 02.06 Północne rubieże 15. 01.06 Zamek Bobolice 14. 28.05 Powiat gliwicki 13. 27.05 Bobolice 12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk 10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie 8. 01.05 Księstwo Siewierskie 7. 29.04 Wojaże po lublinieckim 6. 01.04 Mirów i Bobolice 5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa 4. 08.01 Gdynia(100km) 3. 07.01 Gdańsk (80km) 2. 06.01 Gdynia (60km) 1. 05.01 Gdańsk (50km) Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km) 59. Kleszczów (150 km) 58. Kraków - Częstochowa (170 km) 57. Kleszczów (150 km) 56. Kraków - Częstochowa (180 km) 55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km) 54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km) 53. Kleszczów (140 km) 52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km) 51. Żywiec - Częstochowa (180 km) 50. Kleszczów i Kraków (160 km) 49. Kraków - Częstochowa (210km) 48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km) 47. Kraków - Częstochowa (230km) 46. Brzegi - Częstochowa (130km) 45. Chęciny i Kielce (100km) 44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km) 43. Częstochowa - Brzegi (170km) 42. 16.08 Ustronie Morskie (110km) 41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km) 40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km) 39. Wrocław - Częstochowa (210km) 38. Opole - Wrocław (180km) 37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km) 36. Kraków - Częstochowa (250km) 35. Multi Orbita 2016 (330km) 34. Bobolice (100km) 33. Próbna Orbita 2016 (130km) 32. Tarnowskie Góry (120km) 31. 06.07 Przed Orbitą (100km) 30. Kleszczów (100km) 29. Jędrzejów (210km) 28. 01.07 Żarki (100km) 27. Łódź - Częstochowa(200km) 26. Tworóg(120km) 25. Dobrodzień (130km) 24. Toszek (150km) 23. Kleszczów II (170km) 22. Kraków - Częstochowa (190km) 21. Kraków (190km) 20. Kraków i Tyniec (140km) 19. Częstochowa - Kraków (220km) 18. 05.06 Bobolice (100km) 17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km) 16. 01.06 Bobolice (110km) 15. Kłobuck i Krzepice (100km) 14. Bobolice (100km) 13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km) 12. Kleszczów (170km) 11. Bobolice (100km) 10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km) 9. Dróżki asfaltowe (100km) 8. Dróżki asfaltowe (100km) 7. Mirów i Bobolice (100km) 6. Księstwo Siewierskie (100km) 5. Radomsko (100km) 4. Bobolice (120km) 3. Bobolice (110km) 2. Gliwice - Częstochowa (110km) 1. Ostrężnik (100km) Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie
Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km) 40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km) 39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km) 38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km) 37. 17.09 Kleszczów (200km) 36. 16.09 Gidle (120km) 35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km) 34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km) 32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km) 31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km) 30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km) 29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km) 28. 16.08 Uckeritz (60km) 27. 14.08 Uckeritz (70km) 26. 13.08 Zinnowitz (80km) 25. 12.08 Karsibór (60km) 24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km) 23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km) 22. 04.08 Zawiercie TdP (130km) 21. 31.07 Wolbrom (180km) 20. 25/26.07 Mini Orbita 19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km) 18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km) 17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km) 16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km) 15. 16.07 Ogrodzieniec (160km) 14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km) 13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km) 13. 04.07 Po Krakowie (95km) 12. 03.07 Kleszczów (130km) 11. 01.07 Radłów, Panki (130km) 10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km) 9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km) 8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km) 7. 29.05 Krzepice (100km) 6. 25.05 Lubliniec (110km) 5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km) 3. 11.04 Siewierz (85+25km) 2. 21.03 Bobolice (115km) 1. 03.01 Bobolice (110km) Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin 18. 31.10 Mirów i Bobolice 17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona 16. 05.09 Ogrodzieniec 15. 31.08 Brzegi - Częstochowa 14. 30.08 Chęciny i Kielce 13. 29.08 Chęciny i Kielce 12. 28.08 Chęciny 11. 27.08 Częstochowa - Brzegi 10. 10.08 Bobolice 9. 28.07 Kołobrzeg 8. 24.07 Międzywodzie 7. 19/20.07 Decathlon Orbita 6. 16.07 Mirów i Bobolice 5. 29.06 Częstochowa - Kraków 4. 23.06 Szczekociny 3. 19.06 Tarnowskie Góry 2. 26.04 Mirów i Bobolice 1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km) Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów 1. 13.09 Częstochowa - Kraków 1. 15.07 Mirów i Bobolice
Archiwum bloga
- 2024, Listopad20 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień30 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec30 - 0
- 2024, Maj31 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty30 - 0
- 2024, Styczeń31 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad30 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień31 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec31 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień31 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień29 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik31 - 0
- 2022, Wrzesień29 - 0
- 2022, Sierpień31 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec31 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty23 - 0
- 2022, Styczeń30 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 0
- 2021, Sierpień30 - 0
- 2021, Lipiec31 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty23 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień21 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec25 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 1
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 4
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2018, Listopad12 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień31 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik31 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień30 - 2
- 2017, Lipiec32 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj31 - 2
- 2017, Kwiecień30 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń31 - 0
- 2016, Grudzień32 - 1
- 2016, Listopad30 - 2
- 2016, Październik31 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 12
- 2016, Maj31 - 1
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec31 - 2
- 2016, Luty29 - 3
- 2016, Styczeń31 - 2
- 2015, Grudzień31 - 3
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik26 - 2
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień31 - 0
- 2015, Lipiec33 - 3
- 2015, Czerwiec30 - 0
- 2015, Maj31 - 1
- 2015, Kwiecień30 - 2
- 2015, Marzec31 - 2
- 2015, Luty28 - 7
- 2015, Styczeń31 - 3
- 2014, Grudzień32 - 7
- 2014, Listopad30 - 13
- 2014, Październik31 - 7
- 2014, Wrzesień30 - 4
- 2014, Sierpień31 - 3
- 2014, Lipiec32 - 16
- 2014, Czerwiec30 - 3
- 2014, Maj32 - 1
- 2014, Kwiecień30 - 8
- 2014, Marzec31 - 5
- 2014, Luty28 - 1
- 2014, Styczeń31 - 14
- 2013, Grudzień31 - 26
- 2013, Listopad30 - 3
- 2013, Październik31 - 3
- 2013, Wrzesień30 - 14
- 2013, Sierpień31 - 1
- 2013, Lipiec31 - 2
- 2013, Czerwiec29 - 0
- 2013, Maj30 - 0
- 2013, Kwiecień30 - 0
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń10 - 0
- DST 137.88km
- Czas 06:15
- VAVG 22.06km/h
- VMAX 52.69km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Koszęcin i Jeleniak Mikuliny. Kalety.
Sobota, 21 maja 2016 | Komentarze 0
Rano na dworzec PKP przez M. Cassino. Po spotkaniu ze Znajomym kilka przyjemnych kilometrów o poranku po mieście. Przejechałem się ul. Kopernika, Kazimierza, Barbary, Zaciszańską, a że tam przejazd zamknięty to zafundowałem sobie dawkę jazdy po pasach rowerowych. Powrót przez Barbary, Augustyna, Pułaskiego i M. Cassino. Tak przyjemnie, cieplutko i bardzo słonecznie o poranku, że nie było chęci zsiadać z roweru. Jednak dalsza trasa (już zaplanowana) dzisiaj nieco później.Dzisiaj w nieco innym kierunku. Wczoraj już wymyśliłem sobie wycieczkę w kierunku zachodnim. Do jazdy zebrałem się dopiero po 15-stej z nadzieją, że wyjdzie nieco Słońce. Komfortowa temperatura jednak nie pozwoliła nie jechać. I tak pojechałem: Sabinowska, Dźbowska, Gościnna, Wygoda, Konopiska, Korzonek, Leśniaki, Dębowa Góra, Boronów, Koszęcin i szutrową drogą do rezerwatu Jeleniak Mikuliny. Zacznijmy od początku. Po przejechaniu znanych dróg wjeżdżam w powiat lubliniecki (Dębowa Góra). Pojawiło się Słońce. Tutaj do Borowna dość ładną, ale popękaną drogą wojewódzką 907. Znana mi z kilku wyjazdów. W Borownie mała pomyłka i początkowo w kierunku Piasku. Nie było mi to jednak po drodze, więc nawrotka i powrót na właściwą trasę (DW907). Zaznałem przy okazji trochę jazdy po tutejszych drogach rowerowych i powiem, że po popękanej wojewódzkiej o wiele lepiej. Zakazów również nie brakło, bodajże dwóch. Nic sobie z tego nie zrobiłem, bo po chodniku rowerowym, na który nie da się wjechać (i który się nie kończy) nie będę jechał. Od drugiej strony zakazów brak. Mijam przejazd kolejowy i od tego momentu bardzo przyjemnie. Po równiuteńkim asfalcie znanym tylko z jednej trasy jadę do Koszęcina. Droga bardzo równa, niezbyt ruchliwa, pełna malowniczych krajobrazów leśnych wokoło. Na końcowym podjeździe piękny widok na rzepak rosnący na tutejszych polach. Potem już Koszęcin, gdzie znów początkowo niewielka pomyłka. Odbijam w kierunku Centrum i tu jadę obok Rynku (na który wjeżdżam na moment) i obok zespołu pieśni i tańca. Mijam także zabytkowy Kościół. Jeszcze tylko przejazd pod torami i skręt na szutrową dróżkę. W rezerwacie najpierw w kierunku miejscówki znanej z ogniska z jednej wycieczki forumowej na Święto Niepodległości. Obok malowniczy zbiornik przeciwpożarowy. Jadę po szutrowej leśnej drodze na Piłkę. Mijam kładkę nad rzeką Leśnicą. Malownicza. Po kilku minutach jazdy natrafiam na przyjemną dróżkę. Nie znam trasy, ale nawigacja pomogła, oznaczenia także. Odbijam w lewo i kilka kilometrów po szutrze. Okazało się, że Piłka to niewielka miejscowość pełna domków. Potem według zaplanowanej wczoraj trasy przez las przebić się w kierunku Kalet. Z początku zbyt piaszczysta droga, którą niezbyt widziało mi się jechać. Pojechałem jednak i po chwili moim oczom ukazała się szeroka szutrówka. Bardzo ładna droga prowadząca przez Rezerwat. Na długo nie zapomnę tych widoków. Co było dobre się kończy i prosto się nie da pojechać, tak więc skręcam w lewo i także po dość równej ścieżce docieram z powrotem na miejscówkę przy zbiorniku. Miałem pojechać nieco inaczej, ale sam nie wiem czy byłaby tam lepsza droga. Tu jeszcze chwila spędzonego czasu, jednak czas goni i trzeba jechać. Za namową miejscowego początkowo jadę dróżką, która miała mnie doprowadzić do miejscowości Brusiek, jednak niezbyt mi się widziało tonąć w piasku więc wracam na pewniejszy szlak. Początkowo po szutrówce w kierunku wyjazdu, jednak po drodze zauważam drogę na prawo o której myślałem. Jadę po dość równej nawierzchni. Doprowadza mnie do drogi wojewódzkiej 907. Wracam na asfalt. Dojeżdżam do miejscowości Brusiek po naprawdę malowniczej drodze wojewódzkiej. Jedzie się lekko i przyjemnie. Przecinam most nad rzeką Mała Panew. Skręcam w lewo na drogę wojewódzką 789, którą mam dotrzeć do Kalet. Kolejny odcinek malowniczej części mojej dzisiejszej trasy. Co kilka kilometrów miejsce postojowe, równy asfalt i późno-popołudniowe Słońce dodawało entuzjamu. W końcu Kalety - powiat tarnogórski. Kalety Drutarnia. Mijam Małą Panew po raz kolejny. Po przejechaniu obok kilku domów jadę w kierunku Centrum znów w otoczeniu lasu i asfaltowego chodnika nie nazwanego o dziwo ciągiem dla rowerów. Skręcam w prawo na Centrum i przez Kalety. Staję zrobić zdjęcie z główną figurką Kalet, po czym przez Kuczów docieram do Miotka. Wyznaczona jest tu po jednej stronie drogi asfaltowa droga rowerowa. Wprawdzie nieco korzenie się przebiły, ale nawet wygodnie się jedzie. Miotek i skrzyżowanie z drogą wojewódzką na Tarnowskie Góry. Czas nie goni więc prosto i nad zalew Zielona na którym ostatnio byłem zeszłego lata. Tu między zbiornikami i widoczek na piękny zbiornik wodny skąpany w zachodzącym już powoli słoneczku. Parę minut przerwy i jeszcze wzdłuż zbiornika. Miłe widoki obok mnie i w końcu ścieżka chowająca się do lasu. Pora już za późna by wracać leśnym duktem, tak więc nawrotka tam i ponownie taką samą drogą tuż przy zalewie. Równo o 20-stej odjazd z Zielonej do Częstochowy. Od tego momentu już w bluzie. Trasa asfaltowa i dość dobrze mi znana, bo nie ma co udziwniać: Kalety Zielona, Miotek DW908, Sośnica, Dyrdy DW789, Woźniki, Ligota Woźnicka, Lubsza, Kamienica Śląska, Drogobycza, Starcza, Klepaczka, Łysiec, Nierada, Sobuczyna, Brzeziny Nowe, Brzeziny Kolonia i Częstochowa. Droga pokonana w zapadającym zmroku na etapie Lubszy. Najpierw dość szybko pokonany asfaltowy odcinek dróg wojewódzkich 908 i 789 - ten trochę mniej przyjemny, ale za to rzadziej jeżdżony. Potem podjazd w Woźnikach i lubiany odcinek. Widoków z Ligoty Woźnickiej nie da się zapomnieć - piękne pola obsadzone rzepakiem, wzniesienia i w tle księżyc. Jeden negatyw - ścieli moje ulubione drzewo. Tu ze dwa krótkie przystanki na zrobienie zdjęcia. Potem już konkretnym tempem docieram do Częstochowy robiąc dosłownie jeden przystanek na łyk wody w Łyścu. Chłodzik lekki 10 stopni C, ale da się wytrzymać. Od Łyśca już kompletny zmrok. Znana droga, potem już sprawnie przez Żyzną, Sabinowską i przez M. Cassino jeszcze na dworzec PKP do Znajomego. Po kwadransie rozmowy powrót do domu przez Al. Wolności, 1 Maja i M. Cassino. Przyjazd po 22:30 z dystansem prawie 125 kilometrów na liczniku. Ujechałem się, ale dziś trochę luźniej. Średnia z całej jazdy asfaltowo-szutrowej wyszła prawie 22km/h. I tak ładnie biorąc pod uwagę sporą ilość przystanków i rozmyślania nad trasą. Pozytywem jest to, że udało się trafić na sporo momentów ze Słońce, co o popołudniu nie można powiedzieć. Dzisiejsza jazda dała dużo pozytywnej energii. Ogromna radość z poznania nowych terenów, które bardzo mi się spodobały. Będzie to najwidoczniej częstszy kierunek wypraw.
Rzepakowe pola tuż przed Koszęcinem
Szutrówka
W rezerwacie Jeleniak Mikuliny
Szutrowa droga
Droga wojewódzka 907 w kierunku miejscowości Brusiek
Droga wojewódzka 789 prowadząca w kierunku Kalet.
Powiat Tarnogórski. Kalety Drutarnia.
Droga prowadząca w kierunku Centrum Kalet
Kalety
Kuczów
Piękny widoczek na zalew Zielona podczas postoju
Zalew Zielona tuż przed odjazdem
Ligota Woźnicka
Rower na trasie Ligota Woźnicka
Ligota Woźnicka, rzepakowe pola i Księżyc
Statystyki trasy: Koszęcin, Jeleniak Mikuliny i Kalety
KM | KM razem | Wyjazd o | Powrót o | Tylko jazda | W sumie | Bezczyn. | MAX | AVG | w górę | w dół |
121,1 KM 124,4 KM | ------------- | 15:12 15:12 | 22:01 22:34 | 5:31:23 5:40:30 | 6:49:39 7:22:50 | 1:18:16 1:42:20 | 49,6 km/h 49,6 km/h | 21,9 km/h 21,9 km/h | 947 959 | 947 959 |
Max. prędkość: 49,6km/h - Woźniki
Wykresówka wysokości i prędkości
Ślad GPS: Koszęcin, Jeleniak Mikuliny, Kalety
Zdjęcia - Koszęcin, Jeleniak Mikuliny, Kalety
Gminy:
Lp. | Gmina | Powiat | Rej. | Województwo |
1 | Konopiska | częstochowski | SCZ | |
2 | Boronów | lubliniecki | SLU | |
3 | Koszęcin | lubliniecki | SLU | |
4 | Kalety | tarnogórski | STA | |
5 | Woźniki | lubliniecki | SLU | |
6 | Starcza | częstochowski | SCZ | |
7 | Poczesna | częstochowski | SCZ |
Miasta:
Lp. | Miasto |
1 | Kalety |
2 | Woźniki |
Kategoria W części nową trasą, Samotnie
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!