Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy
Rok 2021
WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Info
Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Moje rowery
REKORDY ROWEROWE
Max. dystans dzienny:
brak
Max. dystans roczny:
2016
Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015
Max. prędkość na rowerze:
brak
Min. 300km na dzień:
2 razy
Min. 200km na dzień:
brak
Min. 150km na dzień:
brak
Min. 100km na dzień:
brak
Największy dystans solo:
brak
Najdłuższa czasowo jazda:
brak
Max. temperatura w czasie jazdy:
brak
Min. temperatura w czasie jazdy:
brak
Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie
Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy
MOJE WYCIECZKI
-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC 19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC
Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń 19. 09.06 Krzepice 18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg 17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona) 16. 02.06 Północne rubieże 15. 01.06 Zamek Bobolice 14. 28.05 Powiat gliwicki 13. 27.05 Bobolice 12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk 10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie 8. 01.05 Księstwo Siewierskie 7. 29.04 Wojaże po lublinieckim 6. 01.04 Mirów i Bobolice 5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa 4. 08.01 Gdynia(100km) 3. 07.01 Gdańsk (80km) 2. 06.01 Gdynia (60km) 1. 05.01 Gdańsk (50km) Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km) 59. Kleszczów (150 km) 58. Kraków - Częstochowa (170 km) 57. Kleszczów (150 km) 56. Kraków - Częstochowa (180 km) 55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km) 54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km) 53. Kleszczów (140 km) 52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km) 51. Żywiec - Częstochowa (180 km) 50. Kleszczów i Kraków (160 km) 49. Kraków - Częstochowa (210km) 48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km) 47. Kraków - Częstochowa (230km) 46. Brzegi - Częstochowa (130km) 45. Chęciny i Kielce (100km) 44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km) 43. Częstochowa - Brzegi (170km) 42. 16.08 Ustronie Morskie (110km) 41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km) 40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km) 39. Wrocław - Częstochowa (210km) 38. Opole - Wrocław (180km) 37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km) 36. Kraków - Częstochowa (250km) 35. Multi Orbita 2016 (330km) 34. Bobolice (100km) 33. Próbna Orbita 2016 (130km) 32. Tarnowskie Góry (120km) 31. 06.07 Przed Orbitą (100km) 30. Kleszczów (100km) 29. Jędrzejów (210km) 28. 01.07 Żarki (100km) 27. Łódź - Częstochowa(200km) 26. Tworóg(120km) 25. Dobrodzień (130km) 24. Toszek (150km) 23. Kleszczów II (170km) 22. Kraków - Częstochowa (190km) 21. Kraków (190km) 20. Kraków i Tyniec (140km) 19. Częstochowa - Kraków (220km) 18. 05.06 Bobolice (100km) 17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km) 16. 01.06 Bobolice (110km) 15. Kłobuck i Krzepice (100km) 14. Bobolice (100km) 13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km) 12. Kleszczów (170km) 11. Bobolice (100km) 10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km) 9. Dróżki asfaltowe (100km) 8. Dróżki asfaltowe (100km) 7. Mirów i Bobolice (100km) 6. Księstwo Siewierskie (100km) 5. Radomsko (100km) 4. Bobolice (120km) 3. Bobolice (110km) 2. Gliwice - Częstochowa (110km) 1. Ostrężnik (100km) Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie
Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km) 40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km) 39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km) 38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km) 37. 17.09 Kleszczów (200km) 36. 16.09 Gidle (120km) 35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km) 34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km) 32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km) 31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km) 30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km) 29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km) 28. 16.08 Uckeritz (60km) 27. 14.08 Uckeritz (70km) 26. 13.08 Zinnowitz (80km) 25. 12.08 Karsibór (60km) 24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km) 23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km) 22. 04.08 Zawiercie TdP (130km) 21. 31.07 Wolbrom (180km) 20. 25/26.07 Mini Orbita 19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km) 18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km) 17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km) 16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km) 15. 16.07 Ogrodzieniec (160km) 14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km) 13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km) 13. 04.07 Po Krakowie (95km) 12. 03.07 Kleszczów (130km) 11. 01.07 Radłów, Panki (130km) 10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km) 9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km) 8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km) 7. 29.05 Krzepice (100km) 6. 25.05 Lubliniec (110km) 5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km) 3. 11.04 Siewierz (85+25km) 2. 21.03 Bobolice (115km) 1. 03.01 Bobolice (110km) Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin 18. 31.10 Mirów i Bobolice 17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona 16. 05.09 Ogrodzieniec 15. 31.08 Brzegi - Częstochowa 14. 30.08 Chęciny i Kielce 13. 29.08 Chęciny i Kielce 12. 28.08 Chęciny 11. 27.08 Częstochowa - Brzegi 10. 10.08 Bobolice 9. 28.07 Kołobrzeg 8. 24.07 Międzywodzie 7. 19/20.07 Decathlon Orbita 6. 16.07 Mirów i Bobolice 5. 29.06 Częstochowa - Kraków 4. 23.06 Szczekociny 3. 19.06 Tarnowskie Góry 2. 26.04 Mirów i Bobolice 1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km) Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów 1. 13.09 Częstochowa - Kraków 1. 15.07 Mirów i Bobolice
Archiwum bloga
- 2024, Listopad20 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień30 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec30 - 0
- 2024, Maj31 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty30 - 0
- 2024, Styczeń31 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad30 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień31 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec31 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień31 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień29 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik31 - 0
- 2022, Wrzesień29 - 0
- 2022, Sierpień31 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec31 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty23 - 0
- 2022, Styczeń30 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 0
- 2021, Sierpień30 - 0
- 2021, Lipiec31 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty23 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień21 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec25 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 1
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 4
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2018, Listopad12 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień31 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik31 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień30 - 2
- 2017, Lipiec32 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj31 - 2
- 2017, Kwiecień30 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń31 - 0
- 2016, Grudzień32 - 1
- 2016, Listopad30 - 2
- 2016, Październik31 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 12
- 2016, Maj31 - 1
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec31 - 2
- 2016, Luty29 - 3
- 2016, Styczeń31 - 2
- 2015, Grudzień31 - 3
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik26 - 2
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień31 - 0
- 2015, Lipiec33 - 3
- 2015, Czerwiec30 - 0
- 2015, Maj31 - 1
- 2015, Kwiecień30 - 2
- 2015, Marzec31 - 2
- 2015, Luty28 - 7
- 2015, Styczeń31 - 3
- 2014, Grudzień32 - 7
- 2014, Listopad30 - 13
- 2014, Październik31 - 7
- 2014, Wrzesień30 - 4
- 2014, Sierpień31 - 3
- 2014, Lipiec32 - 16
- 2014, Czerwiec30 - 3
- 2014, Maj32 - 1
- 2014, Kwiecień30 - 8
- 2014, Marzec31 - 5
- 2014, Luty28 - 1
- 2014, Styczeń31 - 14
- 2013, Grudzień31 - 26
- 2013, Listopad30 - 3
- 2013, Październik31 - 3
- 2013, Wrzesień30 - 14
- 2013, Sierpień31 - 1
- 2013, Lipiec31 - 2
- 2013, Czerwiec29 - 0
- 2013, Maj30 - 0
- 2013, Kwiecień30 - 0
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń10 - 0
- DST 43.90km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa
Piątek, 26 stycznia 2024 | Komentarze 0
Późnym popołudniem dojazd na obrzeża Częstochowy, a dokładniej w dzielnicę Wyczerpy-Aniołów. Zdecydowałem się tuż przed granicą miasta odbić w ul. Zawilcową, która posiada swój terenowy charakter, ale jest w całości przejezdna. Trochę przed 18-stą dość szybki dojazd na Plac Biegańskiego, gdzie odbyła się 202 Częstochowska Masa Krytyczna. Przejechaliśmy prawie 11 kilometrów przez dzielnice: Tysiąclecie, Częstochówka-Parkitka, Śródmieście, Podjasnogórska i Trzech Wieszczów. Pozytywne jest to, że dopisała pogoda, bo chociaż w trakcie wydarzenia zaczęło nieznacznie padać, to jednak intensywne opady miały miejsce dopiero po Masie Krytycznej. Przejechałem się jeszcze w tych opadach na Tysiąclecie, a później przez Śródmieście wróciłem do domu.- DST 29.30km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa
Czwartek, 25 stycznia 2024 | Komentarze 0
Miejskie kilometry w deszczowej aurze. Późnym popołudniem wyjazd do Śródmieścia i w Aleje i w sumie nie było ochoty na nic więcej, bo padało i wiało. Co jedynie pozytywne, to temperatura, bo ciepło jak na styczeń.W drugiej części dnia też warunki do jazdy nie były zachęcające i prawie najkrócej na Tysiąclecie. Powrót za to z przygodami, bo postanowiłem, że wracam również optymalnie najkrótszą drogą, ale chwilę po tej decyzji poczułem, że schodzi mi powietrze w przednim kole. Nie byłem pewny, czy uda się dojechać, ale czterokrotne pompowanie załatwiło sprawę. Plusem było jedynie to, że przestało na ten czas padać. W domu okazało się, że puściła jedna z łatek i dętka do wyrzucenia z uwagi na przede wszystkim wielkość dziury i bezsens klejenia łatki na dawną łatę.
Tego dnia zmieniłem łańcuch na używany już w zeszłym sezonie letnim do obecnej kasety. Nie mam trzech biegów, ale da się jeździć i może co nieco się dotrze. Trzeba wytrzymać do wiosny (czyli jeszcze około 2 miesiące).
- DST 33.91km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa
Środa, 24 stycznia 2024 | Komentarze 0
Odwilży ciąg dalszy i zima od tej złej strony, czyli syfiastej, ale wszystkie trasy rowerowe w mieście już przejezdne (choć bardzo brudne). Tego dnia jedynie miejskie dojazdy. Przed południem udało się trafić na lukę w opadach, ale już późnym popołudniem kilka kilometrów w deszczu. Na koniec dnia powrót z Wrzosowiaka na Stradom, podczas którego momentami ciężko było jechać więcej niż 10 km/h. Pozytywne w środę było to, że zrobiło się dużo cieplej, co poczułem szczególnie wieczorem.- DST 62.06km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa i gmina Mstów
Wtorek, 23 stycznia 2024 | Komentarze 0
Późnym popołudniem okrężny dojazd na Tysiąclecie, a później powrót przez Aleje i po Stradomiu. Wieczorem trasa na Wyczerpy-Aniołów i do Jaskrowa, a potem okrężny, nocny powrót przez Siedlec, Mstów i Srocko, a później już przez Zawodzie-Dąbie. Po śniegu już co raz mniej śladu, ale jeszcze za miastem nieco zimowych widoków. W mieście też gdzieniegdzie biało, a niektóre drogi rowerowe jeszcze nieprzejezdne (np. na Legionów). Pomimo wielu już przebytych w styczniu kilometrów to była ochota dodatkowo pokręcić w spokojnej atmosferze.- DST 43.22km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa
Poniedziałek, 22 stycznia 2024 | Komentarze 0
Po intensywnej niedzieli przyszedł czas na poniedziałek i także niemałą dawkę kilometrów. Pomimo zmęczenia, była także motywacja coś pokręcić, ale koniec końców nie musiałem zbyt dużo nadkładać nadprogramowych kilometrów, aby zrobić słuszny dystans. Dojazdy na Lisiniec, Trzech Wieszczów (przez m.in. przejażdżkę po Alejach) oraz na Tysiąclecie. Miał być jeszcze pomiędzy tym Wrzosowiak, ale plany uległy zmianie i całkiem dobrze. Na pewno z tego dnia zapamiętam konkretny wiatr, który nieco uprzykrzał jazdę oraz był to chyba najbardziej śliski dzień tegorocznego sezonu zimowego. Na bocznej ulicy Pienińskiej, którą pojechałem z własnej woli, niemalże wyrżnąłem, a oprócz tego szczególnie wieczorem tam, gdzie jeszcze widać było lód, trzeba było uważać. Na koniec dnia okrężny powrót z Tysiąclecia przez Podjasnogórską na Stradom.- DST 126.41km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Tarnowskie Góry - Toszek - Częstochowa
Niedziela, 21 stycznia 2024 | Komentarze 0
Flagowa wycieczka sezonu zimowego 2023/2024 i ponad 100 kilometrów w warunkach śnieżnych widoków. Tego mi było potrzeba, chociaż łatwo nie było, bo na tak dużych dystansach zmęczenie generuje się zdecydowanie szybciej. Podróż rozpocząłem w Tarnowskich Górach i już tam z własnej woli nadłożyłem sporo nadprogramowych kilometrów, m.in. po nowej, odśnieżonej trasie rowerowej wzdłuż Kolei Wąskotorowej. Sporo zmieniło się również w pobliżu samego dworca kolejowego, ale obowiązkowym punktem do odhaczenia był Rynek, częściowo jeszcze w atmosferze świątecznej. Po szybkim posiłku, w końcu skierowałem się na właściwy szlak i rozpocząłem swoją rowerową wędrówkę do Toszka przez: Wilkowice, Księży Las, Kopienicę, Zacharzowice i Wilkowiczki. O ile z początku było bardzo słonecznie i nieco ruchliwie, to później drogi były co raz bardziej boczne, ale mocno wyziębił mnie wiatr, a na dodatek zaszło Słońce. Ten odcinek był jednak najciekawszy, a w pamięci utkwił mi na pewno fragment drogi z widocznymi zaspami śnieżnymi i otwartą przestrzenią. Po zrobieniu przerwy na kawę, wyruszyłem dalej przez "krainę toszecką" (wiatraków), ale był to już etap niedługo przed Zachodem Słońca. Urozmaicenie w postaci wybrania drogi przez Sarnów i Świbie był trafiony, bo było klimatycznie, ale niestety już w gminie Wielowieś zaczął zapadać zmrok i dalsze, leśne kilometry pokonywałem już przy sztucznym świetle. W Tworogu zrobiłem jeszcze jedną dłuższą przerwę, a przed m. Brusiek, na chwilę dla odmiany wjechałem do lasu. Lasy ciągnęły się jeszcze sporo przez gminę Kalety, a potem pojechałem przez Sośnicę (Woźniki) i Piasek. Musiałem oszczędzać bardziej światło niż swoje siły, ale konkretne zmęczenie dawało się we znaki i dopiero w Lubszy odżyłem, po kolejnej pauzie i ze świadomością zbliżającej się jazdy między polami i stopniowym profilem trasy w dół. I tak właśnie mknąłem zmotywowany przez: Psary, Babienicę, Kamieńskie Młyny, Rudnik Mały, Starczę, Łysiec, Nieradę, Sobuczynę, Brzeziny-Kolonię i w końcu późnym wieczorem dotarłem do Częstochowy, gdzie zakończyłem ponad 120-kilometrową przygodę. Choć z początku temperatura była lekko na plusie, to przez większość wyprawy oscylowała ona jednak w pobliżu 0 stopni C. Trasa odhaczona i zamierzony cel zrealizowany (nie tylko w postaci jazdy, ale i zdjęć, które udało się zrobić), a więc realnych powodów do radości było całkiem sporo.- DST 45.68km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Konopiska
Sobota, 20 stycznia 2024 | Komentarze 0
Późnym popołudniem w warunkach słonecznych wyjechałem z chęcią pokręcenia po bocznych drogach Częstochowy, tak, aby zaznać jak najwięcej zimowych widoków. Najpierw po bocznych ulicach Stradomia, by ul. Skrzetuskiego i Ostatnią dojechać na Dźbów. Tam zdecydowałem, że nie będę kierował się tak, jak to było w zamierzeniu na Raków, a pojadę do bardzo dawno nieodwiedzonych Konopisk. Była to bardzo słuszna decyzja, bo choć wydłużyła czas jazdy, to z pewnością dużo lepiej było odwiedzić tereny częściowo leśne. O drodze rowerowej na Powstańców Warszawy i Gościnnej można powiedzieć tylko jedno: syf, natomiast za miastem było już zacnie. Spieszyłem się, aby jeszcze za dnia jak najwięcej pokręcić i tak przez Wygodę i Łaziec dojechałem do dróg serwisowych przy A1, by spełnić swoją już trzyletnią tradycję (napis "ROWER 202x" na śniegu). Potem już wedle ustalanego na bieżąco planu: przez Wąsosz, Łaziec, Rększowice, Jamki i do Konopisk, gdzie przerwa na ciepły posiłek. Nastrój podczas jazdy dopisywał, ale niestety pewien fakt zepsuł humor: zgubiłem czujnik, którego odpowiednio nie zabezpieczyłem w ciągu tygodnia. I tak postanowiłem wrócić na drogę serwisową wzdłuż A1, po mniej więcej ustaleniu lokalizacji, gdzie mogłem go zgubić. I niesamowite: bo znalazłem go na śniegu w jednym z obstawianych miejsc. Następnie powrót do domu odbył się już po DW908 we wzmożonym ruchu w jedynym słusznym wariancie jezdniowym.- DST 42.79km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa
Piątek, 19 stycznia 2024 | Komentarze 0
Późnym popołudniem okrężny dojazd na Wyczerpy-Aniołów przez Przestrzenną, Podjasnogórską i Aleje, Warszawską i Rędzińską. Udało się zaznać nieco słonecznych warunków podczas jazdy, ale na dojeździe w miejsce docelowe zapadał już klimatycznie zmrok. O przejezdności dróg rowerowych wciąż nie ma mowy, więc poruszałem się w ruchu ogólnym. Powrót do domu z Wyczerp na Stradom odbył się przez Makuszyńskiego, gdzie zatrzymałem się na ponad godzinną przerwę na posiłek. Później już przez m.in. Tysiąclecie w wybranym wariancie jezdni, a w późniejszych godzinach wieczornych często brak dróg rowerowych to pozytyw. W ciągu całego dnia utrzymywała się lekka temperatura ujemna.- DST 47.86km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa i gminy: Kłobuck, Wręczyca Wielka, Blachownia
Czwartek, 18 stycznia 2024 | Komentarze 0
Późnym popołudniem dojazd na Plac Biegańskiego i przez Stare Miasto. Przy okazji sprawdziłem przejezdność infrastruktury rowerowej m.in. na M. Cassino i Korczaka, gdzie jako tako dało się przejechać. Ten stan rzeczy nie trwał zbyt długo, bo bliżej wieczoru w skali kilku godzin miały miejsce dość obfite opady śniegu. W drugiej części dnia w warunkach śnieżnych miejskie dojazdy do dzielnicy Gnaszyn-Kawodrza i na Tysiąclecie. Na prawie już nocnym powrocie zdecydowałem się skorzystać z okazji i przejechałem się w wariancie jezdni po śniegu przez Al. Wyzwolenia w obie strony, a później przez Główną i Przejazdową, gdzie było już znacznie mniej śniegu na jezdni, a bardziej mokro. Co by nie było, to jednak przebyłem większość tej nowej infrastruktury drogowej. Później już na Stradom przez: Kolorową, Busolową i Konwaliową, a dojazd do domu nastąpił trochę po północy.- DST 65.62km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Gmina Wręczyca Wielka i Częstochowa
Środa, 17 stycznia 2024 | Komentarze 0
Poranny dojazd przez Łojki i Konradów do miejscowości Wydra w gminie Wręczyca Wielka. Już od samego rana było wiadome, że będzie słonecznie. Wykorzystałem okazję i zrobiłem trochę dodatkowych kilometrów, a najciekawszym (choć niekoniecznie najłatwiejszym) było przebycie ~2 kilometrowego szlaku pomiędzy Konradowem a Wydrą. Tak więc po około godzinie wróciłem do miejsca początku powrotu do domu, ale za to z zachowanymi, ciekawymi emocjami. Szlak dość trudny jak na szybkie poruszanie się rowerem, szczególnie w warunkach sporej ilości śniegu, ale można spokojnie ocenić go jako przejezdny. Sporo ładnych widoków rekompensowało siłę włożoną w jazdę oraz niepewność tego, co przede mną. W jednym miejscu natrafiłem nawet na dziurę w szlaku, ale bezpiecznie ją ominąłem. Powrót na asfalt był jednak zbawienny i do miasta wróciłem przez: Starą Gorzelnię i Łojki, a później przez w większości (bo kawałek był też po DK46) boczne ulice Gnaszyna. Na domiar tej jazdy dla swojego spokoju wybrałem ul. Łukową i Szparagową, by dojechać do Zaciszańskiej.W drugiej części dnia już miejskie kilometry. Najpierw jednak do serwisu by uregulować rachunki oraz dodatkowo wymienić daszek od kasku, który niefortunnie urwałem. Dojazdy na Tysiąclecie, Raków i Wrzosowiak oraz okrężny powrót przez Błeszno i ul. Kusocińskiego, gdzie dla odmiany warunki zupełnie inne niż sprzed dwóch dni. Nawierzchnia oraz zimowe widoki towarzyszyły mi wciąż jednak w pełni. Mając na uwadze ostatnie mrozy, to pod koniec jazdy poczułem, że jest ciepło, a i z nieba spadło parę kropel deszczu.