Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy

Rok 2021 button stats bikestats.pl

WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.


Rok 2023 button stats bikestats.pl

Rok 2022 button stats bikestats.pl Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl

REKORDY ROWEROWE

Max. dystans dzienny:
brak

Max. dystans roczny:
2016

Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015

Max. prędkość na rowerze:
brak

Min. 300km na dzień:
2 razy

Min. 200km na dzień:
brak

Min. 150km na dzień:
brak

Min. 100km na dzień:
brak

Największy dystans solo:
brak

Najdłuższa czasowo jazda:
brak

Max. temperatura w czasie jazdy:
brak

Min. temperatura w czasie jazdy:
brak

Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie

Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy



MOJE WYCIECZKI

-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC
19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC

Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń
19. 09.06 Krzepice
18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg
17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona)
16. 02.06 Północne rubieże
15. 01.06 Zamek Bobolice
14. 28.05 Powiat gliwicki
13. 27.05 Bobolice
12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk
10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie
8. 01.05 Księstwo Siewierskie
7. 29.04 Wojaże po lublinieckim
6. 01.04 Mirów i Bobolice
5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa
4. 08.01 Gdynia(100km)
3. 07.01 Gdańsk (80km)
2. 06.01 Gdynia (60km)
1. 05.01 Gdańsk (50km)

Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km)
59. Kleszczów (150 km)
58. Kraków - Częstochowa (170 km)
57. Kleszczów (150 km)
56. Kraków - Częstochowa (180 km)
55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km)
54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km)
53. Kleszczów (140 km)
52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km)
51. Żywiec - Częstochowa (180 km)
50. Kleszczów i Kraków (160 km)
49. Kraków - Częstochowa (210km)
48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km)
47. Kraków - Częstochowa (230km)
46. Brzegi - Częstochowa (130km)
45. Chęciny i Kielce (100km)
44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km)
43. Częstochowa - Brzegi (170km)
42. 16.08 Ustronie Morskie (110km)
41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km)
40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km)
39. Wrocław - Częstochowa (210km)
38. Opole - Wrocław (180km)
37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km)
36. Kraków - Częstochowa (250km)
35. Multi Orbita 2016 (330km)
34. Bobolice (100km)
33. Próbna Orbita 2016 (130km)
32. Tarnowskie Góry (120km)
31. 06.07 Przed Orbitą (100km)
30. Kleszczów (100km)
29. Jędrzejów (210km)
28. 01.07 Żarki (100km)
27. Łódź - Częstochowa(200km)
26. Tworóg(120km)
25. Dobrodzień (130km)
24. Toszek (150km)
23. Kleszczów II (170km)
22. Kraków - Częstochowa (190km)
21. Kraków (190km)
20. Kraków i Tyniec (140km)
19. Częstochowa - Kraków (220km)
18. 05.06 Bobolice (100km)
17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km)
16. 01.06 Bobolice (110km)
15. Kłobuck i Krzepice (100km)
14. Bobolice (100km)
13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km)
12. Kleszczów (170km)
11. Bobolice (100km)
10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km)
9. Dróżki asfaltowe (100km)
8. Dróżki asfaltowe (100km)
7. Mirów i Bobolice (100km)
6. Księstwo Siewierskie (100km)
5. Radomsko (100km)
4. Bobolice (120km)
3. Bobolice (110km)
2. Gliwice - Częstochowa (110km)
1. Ostrężnik (100km)
Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie

Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km)
40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km)
39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km)
38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km)
37. 17.09 Kleszczów (200km)
36. 16.09 Gidle (120km)
35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km)
34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km)
32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km)
31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km)
30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km)
29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km)
28. 16.08 Uckeritz (60km)
27. 14.08 Uckeritz (70km)
26. 13.08 Zinnowitz (80km)
25. 12.08 Karsibór (60km)
24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km)
23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km)
22. 04.08 Zawiercie TdP (130km)
21. 31.07 Wolbrom (180km)
20. 25/26.07 Mini Orbita
19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km)
18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km)
17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km)
16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km)
15. 16.07 Ogrodzieniec (160km)
14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km)
13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km)
13. 04.07 Po Krakowie (95km)
12. 03.07 Kleszczów (130km)
11. 01.07 Radłów, Panki (130km)
10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km)
9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km)
8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km)
7. 29.05 Krzepice (100km)
6. 25.05 Lubliniec (110km)
5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km)
3. 11.04 Siewierz (85+25km)
2. 21.03 Bobolice (115km)
1. 03.01 Bobolice (110km)

Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin
18. 31.10 Mirów i Bobolice
17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona
16. 05.09 Ogrodzieniec
15. 31.08 Brzegi - Częstochowa
14. 30.08 Chęciny i Kielce
13. 29.08 Chęciny i Kielce
12. 28.08 Chęciny
11. 27.08 Częstochowa - Brzegi
10. 10.08 Bobolice
9. 28.07 Kołobrzeg
8. 24.07 Międzywodzie
7. 19/20.07 Decathlon Orbita
6. 16.07 Mirów i Bobolice
5. 29.06 Częstochowa - Kraków
4. 23.06 Szczekociny
3. 19.06 Tarnowskie Góry
2. 26.04 Mirów i Bobolice
1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km)

Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów
1. 13.09 Częstochowa - Kraków
1. 15.07 Mirów i Bobolice






Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

...>50 km

Dystans całkowity:2179.82 km (w terenie 4.00 km; 0.18%)
Czas w ruchu:117:29
Średnia prędkość:18.55 km/h
Maksymalna prędkość:54.63 km/h
Suma podjazdów:4808 m
Suma kalorii:13722 kcal
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:75.17 km i 4h 03m
Więcej statystyk
  • DST 52.59km
  • Czas 04:58
  • VAVG 10.59km/h
  • VMAX 24.43km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdańsk Śródmieście, Park Oliwski, wzdłuż linii brzegowej

Czwartek, 5 stycznia 2017 | Komentarze 0

Po nocnych, dość obfitych opadach śniegu dziś jazda w kompletnie zimowych warunkach. Ilości śniegu które się pojawiły prawie, że całkowicie uniemożliwiły jazdę rowerem szczególnie po drogach rowerowych. Tym bardziej źle, bo takich warunków w zimę nie pamiętam bym kiedyś przeżył, a na śnieg jeżdżąc w Częstochowie nie narzekałem, a wręcz mi go brakowało. Stało się przewrotnie i dostałem śnieg w Gdańsku. Najpierw nad Morze dotarłem przez pasy rowerowe w Al. Jana Pawła II, po którym w większości nie jechałem. Nosiłem się dzisiaj z zamiarem dojechania do Gdyni, jednak po przyjeździe nad Bałtyk uznałem, że to bezsensowne męczyć się w tak silnym wietrze, tak ujemnej temperaturze (na licznik wskoczył minus) i po bardzo zaśnieżonych szlach wzdłuż linii brzegowej. Na jednym z zejść wyszedłem na moment na plażę ujrzeć wzburzone Morze i przejechałem się dosłownie kawałek po DDR wzdłuż linii brzegowej i postanowiłem pojechać do miasta. Tu pojechałem w kierunku Śródmieścia m.in. przez Al. Grunwaldzką i Al. Zwycięstwa po drogach rowerowych (których oczywiście widać nie było) męcząc się po śniegu. Zaśnieżone całkowicie, a średnia prędkość z wczoraj okazała się być jednak dobra w porównaniu do jazdy dzisiejszej. W końcu dojechałem do Śródmieścia i tu przejechać się przez główną ul. Długi Targ. Zobaczyłem Ratusz i Fontannę Neptuna, a potem podjechałem nad Mołtawę i gdański Żuraw. Zbieg okoliczności sprawił, że znalazłem się na głównej stronie Gdańska jako rowerzysta radzący sobie w pierwszym dniu zimy, a podpisano film "Jak Gdańszczanie radzą sobie na śniegu" (do obejrzenia tutaj: http://www.gdansk.pl/wiadomosci/ZOBACZ-jak-gdansz... Tu powoli zaczyna już zapadać zmrok, a do tego ręce już kostniały. To nie lato, pora więc wracać. I tak trochę po jezdniach ze względu na ośnieżenie, a potem już wzdłuż drogi S89, wzdłuż której podobno jechałem po drodze rowerowej. Po rozeznaniu terenu dotarłem w końcu do okolic Tunelu pod Martwą Wisłą i tu wyszedłem na przystanek. Po około kwadransie oczekiwania w końcu przyjechał specjalnie wyposażony autobus do przewozu rowerów, oczywiście z rowerem jechałem jedyny. Przejechałem się Tunelem pod Martwą Wisłą, którym dzięki braku drobnych pieniędzy pojechałem za darmo, jednak uważam, że pobieranie opłat od rowerzystów za przejazd tunelem w sytuacji gdy nie mają innego wyjścia to lekka przesada. Inną kwestią jest fakt, że w lato tylko 8 rowerzystów zmieści się do autobusu, a pozostali muszą czekać. Wysiadam w kompletnie zaśnieżonym miejscu niedaleko stadionu Energa Gdańsk i odnajdując jakoś drogę rowerową kieruję się na kwaterę jadąc po zaśnieżonych bocznych drogach i drogach rowerowych które czasem widać tylko na znakach pionowych. Jechałem m.in. po ulicy z zakazem wjazdu który "nie dotyczy rowerów" - kontraruch. Takich ulic w Gdańsku jest ogrom. W końcu udało się dotrzeć do kwatery i się ogrzać po dość męczącej jeździe. Zrobiłem niewiele ponad 30 kilometrów, a zmęczenie ogromne.

Drugi wyjazd nastąpił o 19-stej. Pojechałem w kierunku ul. Wita Stwosza na której wyznaczone są pasy rowerowe. Jedynie po nich było sens tu jeździć, choć i one zawalone śniegiem. Niestety więcej jedzie się po jezdni, ale chociaż nie grzązłem w zaspach tak jak to miało miejsce na ddr-kach m.in. na wiadukcie w ciągu Al. Żołnierzy Wyklętych. Wiadukt ładny, ale by go przejechać musiałem nadłożyć sporo sił. W końcu po jeszcze pokonaniu kilku zasp docieram na ul. Wita Stwosza. Zastosowano tu dość ciekawe rozwiązanie: rozdzielenie ruchu samochodów i rowerzystów przy skrzyżowaniach (tu jeśli wjechałem jednak to na własne życzenie grzązłem w zaspie, a miejsce poznałem chyba lepiej dzięki mapom Google) oraz sygnalizacje wyposażone są także w mały sygnalizator trójkomorowy dedykowany rowerzystom, który zapala się nieco wcześniej (podobno aż 6 sekund) niż zielone dla samochodów. Jadąc tą ulicą spotkała mnie zamieć śnieżna, a więc kolejna porcja śniegu. Po przejechaniu tej ulicy zjechałem na chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów i znalazłem się nieco przypadkiem w rejonie Parku Oliwskiego, który przyciągnął mnie z daleka swoim wystrojem. Od razu skojarzyłem, że to w tym właśnie miejscu jest wiele pięknych ozdób świątecznych w Gdańsku. Tu zakaz rowerów, a więc przeszedłem się chwilę po Parku. Po zwiedzaniu pojechałem w końcu w kierunku Morza głównie ulicami nadającymi się w jakiś sposób do jazdy, w każdym razie jako tako się jechało. Nieskuteczne były próby zjeżdżania na drogi rowerowe. W końcu dotarłem nad Morze w okolicy Jelitkowa i przejechałem się wzdłuż linii brzegowej do Mola w Brzeźnie. Mimo bardzo trudnych warunków i zasp pokonywanych szczególnie na wyjściach na plażę (tam nawiewało znad Morza) był to najlepszy kawałek drogi z prostego względu - jechałem wzdłuż Morza. Znów po przerwie w zamieci śnieżnej zaatakowała następna. Po dojechaniu do mola w Brzeźnie, odbijam już na Al. Jana Pawła II i dalej najkrótszą trasą. Warunki bardzo ciężkie i średnia przyjemność z jazdy szczególnie, że zima tu przyszła dopiero dzisiaj, jednak w jakiś sposób pocieszał sam fakt jeżdżenia nad morzem i zbierane wspomnienia. Średnia prędkość z trasy wieczornej to niewiele ponad 10km/h. Z dzisiejszego dnia jednak zapamiętam najbardziej wiatr i zamiecie śnieżne.


Taką pogodę miałem w pierwszym dniu nad Morzem. Wietrzenie i śnieżnie.

Fontanna Neptuna i ozdoby świąteczne na głównej ulicy w Gdańsku

Tutaj podobno jest jakaś droga rowerowa (w kierunku Tunelu pod Martwą Wisłą)

Tu gdzie stoi rower jest przestrzeń dla rowerzystów oddzielona od ruchu samochodów (tuż przed skrzyżowaniem)
Rower tonie w śniegu i zaspach śnieżnych

Ozdoby w Parku Oliwskim I
Ozdoby w Parku Oliwskim II
Ozdoby w Parku Oliwskim III

Rower na zaśnieżonej drodze rowerowej wzdłuż linii brzegowej


  • DST 86.42km
  • Czas 04:38
  • VAVG 18.65km/h
  • VMAX 50.45km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozpoczęcie sezonu. Szlak ku źródłom i Złoty Potok.

Niedziela, 1 stycznia 2017 | Komentarze 0

Dzisiaj rozpoczęcie nowego sezonu rowerowego. Ciężko było wstać, ale udało się dojechać na zbiórkę o 10:00 pod skansenem. Wiedziałem, że planuję na dziś jazdę, a skoro pojawiła się propozycja to postanowiłem skorzystać, w dodatku w ostatnich dwóch latach jeździłem w pierwszy dzień roku dopiero po zapadnięciu zmroku. Na miejscu była Daria i Rafał oraz dojechał Marcin i Mirek. Już z początku usłyszałem, że jedziemy głównie asfaltem i w kierunku Lusławic. Pojechaliśmy w grupie 5-osobowej koło Guardiana, przez Kusięta, Turów, Bukowno (tu nieznanym asfaltem, bardzo malowniczą drogą) i terenowym szlakiem do Czepurki, a dalej Piasek, główną do Janowa i Złoty Potok, gdzie zatrzymujemy się u Rumcajsa na ciepłą herbatkę. W drodze „do” w ogóle nie czułem zmęczenia tylko cieszyłem się z przyjemności jazdy przy pełnym słoneczku. Na powrocie szlakiem ku źródłom który o tej porze również ma swój urok, dalej już asfaltem przez Siedlec i Krasawę do Zrębic i tu odbijamy na czerwony rowerowy by nie jechać główną. Trochę terenu, ale niezbyt pośpieszne tempo dało mi szansę przejechać bezproblemowo, potem już koło elektrowni w Turowie, przez Kusięta i koło Guardiana. Na końcu już na większym wymęczeniu i przyznam, że samemu tak daleko by mi się nie chciało. W lato dużo krótsze dni, ale ten udało się w pełni wykorzystać, powrót do domu na dużo przed zmrokiem. Bardzo dobrze rozpoczęty sezon. Tak naprawdę pierwsze kilometry tego roku nastąpiły już o 1-wszej w nocy. Wybrałem się na Plac Biegańskiego i trochę pokręciłem po Centrum. Na Placu sporo szkła, wielu ludzi wracających z Sylwestra i lekki mróz.


  • DST 50.72km
  • Czas 02:15
  • VAVG 22.54km/h
  • VMAX 54.63km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poczesna, Choroń, Olsztyn

Środa, 10 sierpnia 2016 | Komentarze 0

Wpis później


  • DST 57.60km
  • Czas 02:55
  • VAVG 19.75km/h
  • VMAX 38.21km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście, Olsztyn i przeciwpożarówka

Wtorek, 9 sierpnia 2016 | Komentarze 0

Wpis później


  • DST 109.05km
  • Czas 05:26
  • VAVG 20.07km/h
  • VMAX 39.92km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj i Siedlec Duży

Poniedziałek, 8 sierpnia 2016 | Komentarze 0

Trasa


  • DST 182.60km
  • Czas 09:52
  • VAVG 18.51km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opole - Wrocław

Sobota, 6 sierpnia 2016 | Komentarze 0

Opis później


Wyjazd z Opola
Na moście za Opolem
Pola na drodze Jazda w ruchu ogólnym - ulica z kontrapasem w Brzegu
Województwo dolnośląskie
Na jakimś moście przed Wrocławiem
Przecinamy Odrę
Kawałek terenowej jazdy
Wrocław
Na drodze rowerowej we Wrocławiu - ul.
Na pasie rowerowym we Wrocławiu
Rynek we Wrocławiu

Trasa do Opola pociągiem. Różnica wysokości: -41m.n.p.m.
Statystyka trasy: Opole - Wrocław
KM KM razem Wyjazd o Powrót o Tylko jazda W sumie Bezczyn. MAX AVG w górę w dół
132,1 KM *
50,1 KM **
132,1 KM
-------------
8:44
17:55
17:00
21:25
6:51:38
2:48:30
8:14:47
3:51:13
1:23:09
1:02:43
35,0 km/h
34,8 km/h
19,3 km/h
17,8 km/h
546
306
587
306
* Trasa z Opola do Wrocławia (łącznie ze "zwiedzaniem" Wrocławia)
** Trasa po Wrocławiu
Najwyższy punkt: 170 m.n.p.m. (między Lewinem Brzeskim a Brzegiem)
Maksymalna prędkość: 35,0km/h (Brzeg)
Awaria: złapanie gumy (między Lewinem Brzeskim a Brzegiem)

Ślad GPS: Opole - Wrocław
Ślad GPS: Po Wrocławiu
Wykresówka: Opole - Wrocław
Wykresówka: trasa po Wrocławiu
Zdjęcia

Gminy:
Lp. Gmina Powiat Rej. Województwo
1 Opole
Opole
OP
opolskie
2 Dąbrowa
opolski
OPO
opolskie
3 Lewin Brzeski
brzeski
OB
opolskie
4 Olszanka
brzeski
OB
opolskie
5 Skarbimierz
brzeski
OB
opolskie
6 Brzeg
brzeski
OB
opolskie

Skarbimierz
brzeski
OB
opolskie
7
Oława (g. wiejska)
oławski
DOA
dolnośląskie
8
Oława
oławski
DOA
dolnośląskie

Oława (g. wiejska)
oławski
DOA
dolnośląskie
9
Jelcz-Laskowice
oławski
DOA
dolnośląskie
10
Czernica
wrocławski
DWR
dolnośląskie
11
Siechnice
wrocławski
DWR
dolnośląskie
12
Wrocław
Wrocław
DW
dolnośląskie

Miasta:
Lp. Miasto
1 Opole
2 Lewin Brzeski
3 Brzeg
4 Oława
5 Jelcz-Laskowice
6 Siechnice
7 Wrocław

Lp. Województwo Rej. KM
1 opolskie
O
65,1 KM
2 dolnośląskie
D
67,0 KM + 50,1 KM



  • DST 107.88km
  • Czas 05:18
  • VAVG 20.35km/h
  • VMAX 46.27km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfaltowe dróżki

Piątek, 5 sierpnia 2016 | Komentarze 0



  • DST 134.71km
  • Czas 06:23
  • VAVG 21.10km/h
  • VMAX 53.22km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Potok, asfaltowe dróżki i Bobolice

Wtorek, 2 sierpnia 2016 | Komentarze 0

Pięknie spędzony dzień na Jurze.
Wpis później, na razie kilka zdjęć




  • DST 53.70km
  • Czas 02:31
  • VAVG 21.34km/h
  • VMAX 39.51km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście i wieczorem przez Poczesną

Poniedziałek, 1 sierpnia 2016 | Komentarze 0

Wpis później