Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy

Rok 2021 button stats bikestats.pl

WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.


Rok 2023 button stats bikestats.pl

Rok 2022 button stats bikestats.pl Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl

REKORDY ROWEROWE

Max. dystans dzienny:
brak

Max. dystans roczny:
2016

Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015

Max. prędkość na rowerze:
brak

Min. 300km na dzień:
2 razy

Min. 200km na dzień:
brak

Min. 150km na dzień:
brak

Min. 100km na dzień:
brak

Największy dystans solo:
brak

Najdłuższa czasowo jazda:
brak

Max. temperatura w czasie jazdy:
brak

Min. temperatura w czasie jazdy:
brak

Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie

Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy



MOJE WYCIECZKI

-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC
19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC

Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń
19. 09.06 Krzepice
18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg
17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona)
16. 02.06 Północne rubieże
15. 01.06 Zamek Bobolice
14. 28.05 Powiat gliwicki
13. 27.05 Bobolice
12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk
10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie
8. 01.05 Księstwo Siewierskie
7. 29.04 Wojaże po lublinieckim
6. 01.04 Mirów i Bobolice
5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa
4. 08.01 Gdynia(100km)
3. 07.01 Gdańsk (80km)
2. 06.01 Gdynia (60km)
1. 05.01 Gdańsk (50km)

Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km)
59. Kleszczów (150 km)
58. Kraków - Częstochowa (170 km)
57. Kleszczów (150 km)
56. Kraków - Częstochowa (180 km)
55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km)
54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km)
53. Kleszczów (140 km)
52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km)
51. Żywiec - Częstochowa (180 km)
50. Kleszczów i Kraków (160 km)
49. Kraków - Częstochowa (210km)
48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km)
47. Kraków - Częstochowa (230km)
46. Brzegi - Częstochowa (130km)
45. Chęciny i Kielce (100km)
44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km)
43. Częstochowa - Brzegi (170km)
42. 16.08 Ustronie Morskie (110km)
41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km)
40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km)
39. Wrocław - Częstochowa (210km)
38. Opole - Wrocław (180km)
37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km)
36. Kraków - Częstochowa (250km)
35. Multi Orbita 2016 (330km)
34. Bobolice (100km)
33. Próbna Orbita 2016 (130km)
32. Tarnowskie Góry (120km)
31. 06.07 Przed Orbitą (100km)
30. Kleszczów (100km)
29. Jędrzejów (210km)
28. 01.07 Żarki (100km)
27. Łódź - Częstochowa(200km)
26. Tworóg(120km)
25. Dobrodzień (130km)
24. Toszek (150km)
23. Kleszczów II (170km)
22. Kraków - Częstochowa (190km)
21. Kraków (190km)
20. Kraków i Tyniec (140km)
19. Częstochowa - Kraków (220km)
18. 05.06 Bobolice (100km)
17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km)
16. 01.06 Bobolice (110km)
15. Kłobuck i Krzepice (100km)
14. Bobolice (100km)
13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km)
12. Kleszczów (170km)
11. Bobolice (100km)
10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km)
9. Dróżki asfaltowe (100km)
8. Dróżki asfaltowe (100km)
7. Mirów i Bobolice (100km)
6. Księstwo Siewierskie (100km)
5. Radomsko (100km)
4. Bobolice (120km)
3. Bobolice (110km)
2. Gliwice - Częstochowa (110km)
1. Ostrężnik (100km)
Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie

Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km)
40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km)
39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km)
38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km)
37. 17.09 Kleszczów (200km)
36. 16.09 Gidle (120km)
35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km)
34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km)
32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km)
31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km)
30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km)
29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km)
28. 16.08 Uckeritz (60km)
27. 14.08 Uckeritz (70km)
26. 13.08 Zinnowitz (80km)
25. 12.08 Karsibór (60km)
24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km)
23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km)
22. 04.08 Zawiercie TdP (130km)
21. 31.07 Wolbrom (180km)
20. 25/26.07 Mini Orbita
19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km)
18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km)
17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km)
16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km)
15. 16.07 Ogrodzieniec (160km)
14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km)
13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km)
13. 04.07 Po Krakowie (95km)
12. 03.07 Kleszczów (130km)
11. 01.07 Radłów, Panki (130km)
10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km)
9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km)
8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km)
7. 29.05 Krzepice (100km)
6. 25.05 Lubliniec (110km)
5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km)
3. 11.04 Siewierz (85+25km)
2. 21.03 Bobolice (115km)
1. 03.01 Bobolice (110km)

Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin
18. 31.10 Mirów i Bobolice
17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona
16. 05.09 Ogrodzieniec
15. 31.08 Brzegi - Częstochowa
14. 30.08 Chęciny i Kielce
13. 29.08 Chęciny i Kielce
12. 28.08 Chęciny
11. 27.08 Częstochowa - Brzegi
10. 10.08 Bobolice
9. 28.07 Kołobrzeg
8. 24.07 Międzywodzie
7. 19/20.07 Decathlon Orbita
6. 16.07 Mirów i Bobolice
5. 29.06 Częstochowa - Kraków
4. 23.06 Szczekociny
3. 19.06 Tarnowskie Góry
2. 26.04 Mirów i Bobolice
1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km)

Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów
1. 13.09 Częstochowa - Kraków
1. 15.07 Mirów i Bobolice






Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2020

Dystans całkowity:1751.10 km (w terenie 9.00 km; 0.51%)
Czas w ruchu:92:36
Średnia prędkość:18.91 km/h
Maksymalna prędkość:343.00 km/h
Suma podjazdów:9319 m
Suma kalorii:19083 kcal
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:56.49 km i 2h 59m
Więcej statystyk
  • DST 50.52km
  • Czas 02:36
  • VAVG 19.43km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Kalorie 1278kcal
  • Podjazdy 219m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę poza miastem - Kościelec

Czwartek, 21 maja 2020 | Komentarze 0

Dzisiaj na pewne spotkania trochę dalej poza miasto. I tak przez: Centrum, Tysiąclecie, Kiedrzyn, Wolę Kiedrzyńską, Lubojnę, Radostków, Kokawę, Mykanów do Kościelca. Po paru godzinach powrót do domu przez Rudniki, Mariankę Rędzińską, Wyczerpy, Plac Biegańskiego. Podczas całego dnia i wyjazdu towarzyszył mi dobry humor, a zebrało się w sumie pełnych 50 kilometrów. Na powrocie nie brakło małych urozmaiceń na trasie, tzn. przejechanie się nową DDR-ką w niedalekich okolicach Lotniska Częstochowa-Rudniki, zajrzenie na skrzyżowanie ul. Połanieckiej z DK-1, którego nie da się pokonać (jak zawsze) rowerem oraz po raz pierwszy pojechałem boczną ul. Solną na Wyczerpach. Z innych kwestii, jak przystało na drugą połowę maja: kończy się rzepak, ale też i zaczynają się różnego rodzaju zboża rosnące przy drogach.




  • DST 16.53km
  • Czas 01:04
  • VAVG 15.50km/h
  • VMAX 30.90km/h
  • Kalorie 372kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do serwisu i po mieście

Środa, 20 maja 2020 | Komentarze 0

Za oknem ładnie, ale mi się ani zebrać wcześnie nie chciało, ani później, bo nie można wszystkiego zrzucać na to, że nie ułożył mi się dzień. Po prostu mi się nie chciało, a choć miałem czas na rower przeznaczyłem go na odpoczynek. Mogę też zrzucić trochę na to, że lekko mnie bolały plecy po wczorajszym zawianiu(?). Dziś nieco chłodniej (może jak na maj to chłodno), ale bardzo pogodnie i słonecznie.
Tego dnia tylko kilometry po mieście, dwukrotnie do serwisu, w tym za drugim razem wymiana linki w przerzutce z przodu. Oprócz tego jazda na skrzyżowanie Kazimierza, Pułaskiego i Kopernika (nawet Kazimierza się nie chciało) i przez Aleje. Oprócz tego nic więcej.
Z małych pozytywów zaprowadziłem Toskanę pod jedną ze stacji naprawczych i udało się napompować koła.
Może jutro będzie lepszy dzień, a chęć do jazdy w najbliższych dniach przyjdzie większa, bo wszakże mamy maj.


  • DST 88.16km
  • Czas 04:32
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Kalorie 2299kcal
  • Podjazdy 407m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście i obrzeżach

Wtorek, 19 maja 2020 | Komentarze 0

Kolejny wtorek, w którym połączyłem przyjemne z pożytecznym. Bardzo ciepło, ale i bardzo przyjemnie. Pojechałem na Północ, później na Wygodę, a później po wizycie w domu na Mirów. W okolicy oczyszczalni na Mirowie spotykam grupę rowerzystów szosowych, z którymi zabrałem się aż do skrzyżowania z Hektarową. Trochę źle wyglądałem w dżinsach, koszuli i kubraczku, a Oni nazwali mnie "turystą", to okazało się, że jedna z Osób mnie chyba znała, bo znała moje imię. Z Mirowa na Wyrazów w nieco chłodniejszej aurze. Na powrocie wreszcie bez maski, bo nadarzyła się okazja założyć kominiarkę, która w razie czego by ratowała. I tak okrężnie do domu wróciłem przez Dźbów na trochę przed północą. Intensywny dzień pod względem jazdy i innych obowiązków.
Nie rozumiem dlaczego pomimo zaklejania przycisków na prawie wszystkich innych sygnalizacjach w mieście, uruchomiono światła przy dworcu PKP Stradom bez oklejenia przycisków, a dodatkowo z niedziałającymi radarami rowerowymi mimo to, że zapala się czerwona dioda. Ciekawe, kiedy radary rowerowe będą działać, pomijając kuriozalne sytuacje związane z tym, że aby dojechać na 1 Maja rowerem z DDR-ki wzdłuż M. Cassino trzeba nadłożyć dystansu (ludzie będą jeździli po chodnikach). Tak samo szkoda braku ciągłości powstałego niedawno (oznaczonego już) ciągu pieszo-rowerowego na 1 Maja z ciągiem pieszo-rowerowym w Al. Niepodległości. Na końcu CPR-ki stoi znak, że zaczyna się droga dla pieszych.




  • DST 43.49km
  • Czas 02:43
  • VAVG 16.01km/h
  • VMAX 39.80km/h
  • Kalorie 1041kcal
  • Podjazdy 238m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście rano i wieczorem

Poniedziałek, 18 maja 2020 | Komentarze 0

Wcześnie rano do piekarni i dodatkowo też pojeździć trochę po mieście. O swojej regulacji sennej ostatnio, nie ma co mówić, ale przynajmniej załatwiłem bułki i przejechałem się po mieście, czyli po pasach dla rowerów na św. Barbary i Kazimierza oraz w okolicy ulubionego skrzyżowania.
Na wieczór też trochę pojeździć, m.in. zobaczyć efekty na zakończonym już pod względem malowania przejazdów rowerowych na czerwono, skrzyżowania. Niestety nie mieszczę się na jednej z wysepek. Dodatkowo przez Aleje, przez m.in. Nadrzeczną i wałem nad Wartą, przyjemnie po szutrze. Szkoda, że nie udało się wyskoczyć gdzieś dalej, ale i pojeździć trochę po mieście wieczorową porą nie było źle.





  • DST 71.41km
  • Czas 03:40
  • VAVG 19.48km/h
  • VMAX 43.50km/h
  • Temperatura 13.3°C
  • Podjazdy 501m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cz-wa - Psary - Woźniki - Cz-wa

Niedziela, 17 maja 2020 | Komentarze 0

Dzień wcześniej było kilka planów, w tym obowiązkowo przejechać 100 kilometrów, a miałem pojechać w okolice Tworoga. Koniec końców wyjechałem późno, ale wpadło sporo kilometrów, a trasa w zdecydowanej większości odbywała się przy słoneczku i co najważniejsze, z dużą ilością odcinków rzepakowych. Mimo kręcenia w pobliżu Częstochowy zaliczyłem dwa nowe, asfaltowe odcinki: w Hutkach i z Psar do Lubszy. Na tym drugim piękne widoki na rzepak i wiatraki, a także panoramę okolicy. Przed wyjściem nie bardzo wiedziałem, jak się ubrać, ale zabranie jesiennej, ciepłej kurtki ostatecznie okazało się dobrym pomysłem. Odwiedziłem Woźniki, gdzie w tamtejszej okolicy lubiane zjazdy i podjazdy. W drodze powrotnej zupełnie dodatkowo spróbowałem znaleźć obejście wiaduktu w Kamieńskich Młynach, który całkowicie nie jest przystosowany do ruchu rowerów: niby Ci od autostrady wiedzą, że muszą zrobić węzeł, aby auta mogły wjechać lub zjechać z autostrady, a rowerzystów traktują jako w połowie pieszych (oczywiście dla zachowania bezpieczeństwa). Trochę pobłądziłem, ale trochę też odkryłem – m.in. to, że raczej nie będzie sensownego obejścia – to był jedyny na mojej trasie wolniejszy odcinek i trochę możnaby rzec, że terenowy. Na powrocie wybrałem wariant drogi wzdłuż A1 i Wąsosz. Końcówka trasy w Częstochowie w zapadającym zmroku.
Trasa dokładnie wyglądała tak: Brzeziny, Sobuczyna, Nierada, Rększowice, Hutki, Starcza, Drogobycza, Kamienica, Babienica, Psary, Lubsza, Ligota Woźnicka, Woźniki, Ligota Woźnicka, Pakuły, Rudnik Mały, Starcza, Łysiec, Nierada, wzdłuż A1, Wąsosz, Wygoda.



  • DST 44.25km
  • Czas 02:40
  • VAVG 16.59km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Sobota, 16 maja 2020 | Komentarze 0

W nocy okazało się, że po wczorajszym powietrze brak powietrza w tylnym kole, tak więc robienie dętki. Skończyłem właściwie rano, zdążyłem się trochę przespać i rano, tak jak zaplanowałem sobie wcześniej do piekarni. Bardzo okrężna droga przez Sabinów, Zacisze i Kazimierza. Pierwszy raz pojechałem (wymalowanymi już) przejazdami rowerowymi na tym skrzyżowaniu i drogą rowerową do ul. Sobieskiego. Zanim wróciłem do domu to pooglądałem malowanie rowerków, przejść dla pieszych i przejazdów na DDR, albowiem lubię oglądać takie rzeczy. Pojawiły się też nowe czerwone przejazdy w okolicy ul. św. Augustyna.
Bliżej wieczoru również na rower i tym razem do Parku Lisiniec, tak aby znów pojechać przez skrzyżowanie Pułaskiego – Kazimierza. W Parku Lisiniec okrążenie zbiorników i jakby brak oznak jakiejkolwiek trwającej pandemii. Stamtąd przejechałem się jeszcze na Warszawską, gdzie pasami rowerowymi i do domu przez Centrum. Na odmalowywanie oznakowania poziomego załapały się również śluzy rowerowe w Al. Kościuszki.
Może to mało istotne, ale dziś przed zakupieniem pieczywa jeszcze nie było przejścia dla pieszych na DDR na rogu ulic Pułaskiego i Kopernika, wracając z piekarni, już było, a wieczorem nawet pojawił się rowerek na zjeździe z DDR-ki w kierunku pasa rowerowego (brakuje jeszcze strzałki, która jest na projekcie). Niestety nie przewidziano tego, że auta skręcające w lewo z Pułaskiego w Kopernika mają kierunkowe zielone.

  • DST 28.54km
  • Czas 01:41
  • VAVG 16.95km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Temperatura 11.1°C
  • Podjazdy 113m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Piątek, 15 maja 2020 | Komentarze 0

Pod wieczór jazda po mieście, ale między innymi obejrzeć ciąg dalszy efektów prac na DDR-kach budowanych przy okazji węzłów przesiadkowych, w tym rzecz jasna przejechać się po tych już istniejących. Najpierw przez Sabinów, Wypalanki i Jagiellońską i Al. Niepodległości do Centrum, a później na Kazimierza, gdzie dokończony zostało dokończone malowanie nowego czerwonego przejazdu rowerowego wraz z przejściem. Powrót przez Zawodzie, DDR-ką w Al. Pokoju i jeszcze na koniec do KFC.

  • DST 39.83km
  • Czas 02:17
  • VAVG 17.44km/h
  • VMAX 35.10km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Czwartek, 14 maja 2020 | Komentarze 0

Wcześnie rano do piekarni oczywiście okrężnie przez Kazimierza. Tam pojawił się czerwony pół-przejazd rowerowy, który jest obok również całkowicie nowego przejścia. Oprócz tego pokręciłem trochę w tamtej okolicy. Nie jest może idealne, ale przez ilość czerwonych przejazdów, także ich szerokość można się poczuć prawie (prawie!) jak we Wrocławiu.
Większość porannej jazdy w lekkim deszczu, który przyjąłem niezwykle przyjemnie. Ważne, że konkretniejsze opady były nocą, tak też jak dwie noce temu.
Późnym popołudniem na Trzech Wieszczów, okrężnie przez Zacisze i Kazimierza. Po ponad godzince czasu pojeździłem po Alejach, Kazimierza, Warszawskiej i Centrum. Podczas jazdy jeszcze do serwisu poprosić o "podpompowanie" kółek.
Dziś pojawiły się znaki pasów rowerowych na Piłsudskiego – oczywiście w wersji częstochowskiej.

  • DST 56.33km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 9.1°C
  • Podjazdy 284m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn - Biskupice - leśne dróżki - Poraj - Poczesna

Środa, 13 maja 2020 | Komentarze 0

Cieplej niż wczoraj, a więc pojawiła się chęć na rower. Dopiero wieczorem i na zaplanowaną dużo wcześniej ponad 50-kilometrową trasę przez częściowo nieznane dróżki. Chociaż wiedziałem, że nie będzie wszędzie utwardzonej nawierzchni, a ja do terenu się mniej nadaję (bardziej mój rower), to na tę trasę ciągnęło, w dodatku warto sobie coś czasem odmienić, a przy okazji poznać coś nowego. Najpierw bardziej asfaltowo przez Kucelin, rowerostradę, Olsztyn i Biskupice, gdzie frajda m.in. na podjeździe, dalej Biskupice Nowe i Zaborze, gdzie odbijam na boczne dróżki. Zjazd i kawałek dalej kończy się asfalt, trochę po piasku, trochę po leśnych ścieżkach, trochę po mniej równych nawierzchniach przez m.in. Rajczykowiznę. Oprócz jednego zakopania się w piasku to całość przejezdna i udana. Przejeżdżam przez przejazd kolejowy nieopodal stacji Masłońskie Natalin i dalej wojewódzka 791 zamknięta dla ruchu, ale "nie dotyczy dojazdu do posesji", a ja jakoś do domu muszę dojechać. I tak po równym, nowym asfalcie na budowanej aktualnie drodze, później też zrezygnowałem z jazdy po nierównej dróżce wzdłuż Zalewu Porajskiego korzystając z niebywałej możliwości jazdy po spokojnym odcinku zwykle ruchliwej drogi. W gminie Poraj to był nie koniec remontów, bo odcinek DW791 do granicy gminy jest częściowo przebudowywany, tam z kolei wahadła. Później już przez gminę Poczesna, czyli: Kolonia Borek, Poczesna, Huta Stara B, Wrzosowa i wjazd do Częstochowy przez ul. Korkową i Wypalanki. Końcówka znacznie szybciej, ale też i chciało mi się bardzo jeść. Całą drogę mocno pochmurno, straszyło nawet deszczem i choć zimno jak na maj wystarczyło się dobrze ubrać. Można powiedzieć: pojeżdżone konkretniej.
Dystans w terenie przybliżony.


Na leśnej dróżce


  • DST 76.40km
  • Czas 04:00
  • VAVG 19.10km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Temperatura 8.2°C
  • Podjazdy 358m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście i obrzeżach

Wtorek, 12 maja 2020 | Komentarze 0

Dzień jazdy po mieście i obrzeżach. Odwiedziłem: Północ, Wygodę, Mirów i Wyrazów, a kilometrów na tych dojazdów zebrało się sporo. Późnym wieczorem jeszcze do paczkomatu.
Myślałem, że będzie gorzej, ale nie padało, a nawet nastąpiły słoneczne momenty. Ciepło ubrany czułem komfort jazdy, jednak temperatura do jazdy nie była najlepsza. Z plusów związanych z infrastrukturą drogową: kolejne małe efekty prac na Kazimierza i Kopernika: pojawiły się nowe znaki przejazdów rowerowych, a także z innej dzielnicy miłe zaskoczenie: namalowano linie i ustawiono znaki STOP na skrzyżowaniu ul. Lakowej z Busolową, od dawna prosiło się tam o chociażby oznakowanie poziome.