Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy
Rok 2021
WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Info
Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Moje rowery
REKORDY ROWEROWE
Max. dystans dzienny:
brak
Max. dystans roczny:
2016
Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015
Max. prędkość na rowerze:
brak
Min. 300km na dzień:
2 razy
Min. 200km na dzień:
brak
Min. 150km na dzień:
brak
Min. 100km na dzień:
brak
Największy dystans solo:
brak
Najdłuższa czasowo jazda:
brak
Max. temperatura w czasie jazdy:
brak
Min. temperatura w czasie jazdy:
brak
Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie
Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy
MOJE WYCIECZKI
-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC 19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC
Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń 19. 09.06 Krzepice 18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg 17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona) 16. 02.06 Północne rubieże 15. 01.06 Zamek Bobolice 14. 28.05 Powiat gliwicki 13. 27.05 Bobolice 12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk 10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie 8. 01.05 Księstwo Siewierskie 7. 29.04 Wojaże po lublinieckim 6. 01.04 Mirów i Bobolice 5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa 4. 08.01 Gdynia(100km) 3. 07.01 Gdańsk (80km) 2. 06.01 Gdynia (60km) 1. 05.01 Gdańsk (50km) Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km) 59. Kleszczów (150 km) 58. Kraków - Częstochowa (170 km) 57. Kleszczów (150 km) 56. Kraków - Częstochowa (180 km) 55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km) 54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km) 53. Kleszczów (140 km) 52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km) 51. Żywiec - Częstochowa (180 km) 50. Kleszczów i Kraków (160 km) 49. Kraków - Częstochowa (210km) 48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km) 47. Kraków - Częstochowa (230km) 46. Brzegi - Częstochowa (130km) 45. Chęciny i Kielce (100km) 44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km) 43. Częstochowa - Brzegi (170km) 42. 16.08 Ustronie Morskie (110km) 41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km) 40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km) 39. Wrocław - Częstochowa (210km) 38. Opole - Wrocław (180km) 37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km) 36. Kraków - Częstochowa (250km) 35. Multi Orbita 2016 (330km) 34. Bobolice (100km) 33. Próbna Orbita 2016 (130km) 32. Tarnowskie Góry (120km) 31. 06.07 Przed Orbitą (100km) 30. Kleszczów (100km) 29. Jędrzejów (210km) 28. 01.07 Żarki (100km) 27. Łódź - Częstochowa(200km) 26. Tworóg(120km) 25. Dobrodzień (130km) 24. Toszek (150km) 23. Kleszczów II (170km) 22. Kraków - Częstochowa (190km) 21. Kraków (190km) 20. Kraków i Tyniec (140km) 19. Częstochowa - Kraków (220km) 18. 05.06 Bobolice (100km) 17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km) 16. 01.06 Bobolice (110km) 15. Kłobuck i Krzepice (100km) 14. Bobolice (100km) 13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km) 12. Kleszczów (170km) 11. Bobolice (100km) 10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km) 9. Dróżki asfaltowe (100km) 8. Dróżki asfaltowe (100km) 7. Mirów i Bobolice (100km) 6. Księstwo Siewierskie (100km) 5. Radomsko (100km) 4. Bobolice (120km) 3. Bobolice (110km) 2. Gliwice - Częstochowa (110km) 1. Ostrężnik (100km) Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie
Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km) 40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km) 39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km) 38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km) 37. 17.09 Kleszczów (200km) 36. 16.09 Gidle (120km) 35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km) 34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km) 32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km) 31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km) 30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km) 29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km) 28. 16.08 Uckeritz (60km) 27. 14.08 Uckeritz (70km) 26. 13.08 Zinnowitz (80km) 25. 12.08 Karsibór (60km) 24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km) 23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km) 22. 04.08 Zawiercie TdP (130km) 21. 31.07 Wolbrom (180km) 20. 25/26.07 Mini Orbita 19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km) 18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km) 17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km) 16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km) 15. 16.07 Ogrodzieniec (160km) 14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km) 13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km) 13. 04.07 Po Krakowie (95km) 12. 03.07 Kleszczów (130km) 11. 01.07 Radłów, Panki (130km) 10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km) 9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km) 8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km) 7. 29.05 Krzepice (100km) 6. 25.05 Lubliniec (110km) 5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km) 3. 11.04 Siewierz (85+25km) 2. 21.03 Bobolice (115km) 1. 03.01 Bobolice (110km) Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin 18. 31.10 Mirów i Bobolice 17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona 16. 05.09 Ogrodzieniec 15. 31.08 Brzegi - Częstochowa 14. 30.08 Chęciny i Kielce 13. 29.08 Chęciny i Kielce 12. 28.08 Chęciny 11. 27.08 Częstochowa - Brzegi 10. 10.08 Bobolice 9. 28.07 Kołobrzeg 8. 24.07 Międzywodzie 7. 19/20.07 Decathlon Orbita 6. 16.07 Mirów i Bobolice 5. 29.06 Częstochowa - Kraków 4. 23.06 Szczekociny 3. 19.06 Tarnowskie Góry 2. 26.04 Mirów i Bobolice 1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km) Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów 1. 13.09 Częstochowa - Kraków 1. 15.07 Mirów i Bobolice
Archiwum bloga
- 2024, Listopad20 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień30 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec30 - 0
- 2024, Maj31 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty30 - 0
- 2024, Styczeń31 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad30 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień31 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec31 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień31 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień29 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik31 - 0
- 2022, Wrzesień29 - 0
- 2022, Sierpień31 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec31 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty23 - 0
- 2022, Styczeń30 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 0
- 2021, Sierpień30 - 0
- 2021, Lipiec31 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty23 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień21 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec25 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 1
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 4
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2018, Listopad12 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień31 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik31 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień30 - 2
- 2017, Lipiec32 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj31 - 2
- 2017, Kwiecień30 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń31 - 0
- 2016, Grudzień32 - 1
- 2016, Listopad30 - 2
- 2016, Październik31 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 12
- 2016, Maj31 - 1
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec31 - 2
- 2016, Luty29 - 3
- 2016, Styczeń31 - 2
- 2015, Grudzień31 - 3
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik26 - 2
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień31 - 0
- 2015, Lipiec33 - 3
- 2015, Czerwiec30 - 0
- 2015, Maj31 - 1
- 2015, Kwiecień30 - 2
- 2015, Marzec31 - 2
- 2015, Luty28 - 7
- 2015, Styczeń31 - 3
- 2014, Grudzień32 - 7
- 2014, Listopad30 - 13
- 2014, Październik31 - 7
- 2014, Wrzesień30 - 4
- 2014, Sierpień31 - 3
- 2014, Lipiec32 - 16
- 2014, Czerwiec30 - 3
- 2014, Maj32 - 1
- 2014, Kwiecień30 - 8
- 2014, Marzec31 - 5
- 2014, Luty28 - 1
- 2014, Styczeń31 - 14
- 2013, Grudzień31 - 26
- 2013, Listopad30 - 3
- 2013, Październik31 - 3
- 2013, Wrzesień30 - 14
- 2013, Sierpień31 - 1
- 2013, Lipiec31 - 2
- 2013, Czerwiec29 - 0
- 2013, Maj30 - 0
- 2013, Kwiecień30 - 0
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń10 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2017
Dystans całkowity: | 1831.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 95:59 |
Średnia prędkość: | 19.09 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.94 km/h |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 61.07 km i 3h 11m |
Więcej statystyk |
- DST 67.08km
- Czas 03:25
- VAVG 19.63km/h
- VMAX 44.84km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście, obrzeżach i późno-wieczorny Olsztyn
Czwartek, 20 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Miała być jazda poranna poza miasto, ale nie zdołałem się zebrać.Na 11-stą na Plac Pamięci Narodowej przez M. Cassino i Centrum. Powrót dopiero po 15-stej również taką samą trasą. Śniegu już trochę ubyło, ale gdzieś jeszcze po śniegu udało się pojechać.
O 16-stej na Lakową przez Dźbowską, Leśną i Busolową. Stamtąd przed 19-stą przez Przestrzenną na Stradom w okolice Zacisza. Powrót do domu przez kontrapas na Kazimierza, Centrum i M. Cassino. Ładne widoki z ul. Przestrzennej na pewno zostaną mi na długo w pamięci z tej kwietniowej zimy. Jazda po peryferiach miasta dobrze mi zrobiła. Rzadko zdarza się jeździć przed godziną 19-stą w dzień i patrzeć na śnieg i to jeszcze w całkiem sporych ilościach.
Późnym wieczorem zgodnie z założeniami poza miasto. Na spokojnie i przy minimalnym ruchu drogowym dobrze się jechało. Trasa miała prowadzić przez Srocko, Brzyszów i Kusięta, ale wydłużyłem jazdę o Olsztyn, główną, a dalej nie rowerostradą tylko krajową 46 i przez Stare Błeszno. Zimowe widoki wokół mnie, ale także sporo powalonych gałęzi co doświadczyłem jadąc ul. Legionów. Nie spodziewałem się, że w drugiej połowie kwietnia nie uda mi się przejechać rowerostradą ze względu na zmrożony śnieg. Temperatura na minusie, nawet do -2,5 stopnia C poza granicami miasta. Na wiadukcie na Bugajskiej jakbym poczuł nawet, że się ślizgam. Nie spieszyło mi się nigdzie, powrót po 1-wszej. Jedyne co, to tylko biegi z tyłu coś nie działały jak trzeba, a niekiedy czułem uczucie cięższej jazdy.
Widoki na obrzeżach miasta - ul. Przestrzenna I
Widoki na obrzeżach miasta - ul. Przestrzenna II
Rower w zaspie śnieżnej - skwer druha Łęskiego
Powalona gałąź na drodze rowerowej - ul. Legionów
Kategoria A. 50-100, Poza Częstochową, Samotnie
- DST 57.64km
- Czas 03:31
- VAVG 16.39km/h
- VMAX 37.53km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Środa, 19 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Dzisiaj na rower dość późno. Rano tak naprawdę nie było sensu wyjeżdżać z uwagi na ogromne ilości śniegu. Dopiero popołudniu pojechałem do Centrum i przy okazji zobaczyć jak wyglądają warunki w mieście. Drogi raczej przejezdne, ale nie wszędzie, bo z kontrapasa na Kazimierza nie udało mi się skorzystać. Niektóre drogi się zwęziły z uwagi na śnieg na poboczu (np. św. Augustyna).Druga trasa o 15-stej na Zawodzie przez Jagiellońską i Al. Pokoju. Trochę po jezdni, a trochę drogami rowerowymi. W niektórych miejscach odśnieżone, ale przy przejazdach rowerowych kilka razy się zakopałem, a więc i droga się wydłużyła. Uczucie z zimy powróciło, czego nigdy nie spodziewałbym się, że przeżyję jeszcze w tym roku. Potem na Wrzosowiak przez Raków. Powrót około 19-stej przez Jagiellońską. Ciekawie jest jechać przy śniegu po godzinie 19-stej, gdy jeszcze jest jasno.
Po przyjeździe chwila przerwy i na rower przejechać się do Centrum. Trochę po śniegu, ale już sporo stopniało. Pojechałem przez M. Cassino, koło Placu Biegańskiego, w końcu kontrapasem na Kazimierza i powrót przez M. Cassino.
Późnym wieczorem jeszcze raz na rower. Miałem do Koleżanki, ale wypadła samotna jazda. Chłodno, ale dużo znów po śniegu. Najpierw przez M. Cassino, wzdłuż tramwaju, Tysiąclecie i Wały Dwernickiego, Warszawską, przez Aleje, koło Placu Biegańskiego i M. Cassino.
Prawdę mówiąc wolałbym jechać na Olsztyn, bo śnieg w kwietniu to rzadkość, ale dziś tylko po mieście. Dzisiaj kilkakrotnie przemokły mi buty.
Zasypało. Droga rowerowa na ul. Jagiellońskiej w kierunku ul. Kościelnej
Nieprzejezdny kontrapas na ul. św. Kazimierza
Rower na nieprzejezdnym kontrapasie
Powalone gałęzie drzew na ul. Nowowiejskiego
Droga rowerowa w Alei Bohaterów Monte Cassino po kwietniowych opadach śniegu
Zaspy na przejazdach rowerowych
Połamane gałęzie - droga rowerowa w Al. Pokoju
Droga rowerowa w Alei Wojska Polskiego
Powalone gałęzie - droga rowerowa na ul. Jagiellońskiej
Straty w drzewostanie na Rondzie Trzech Krzyży I
Straty w drzewostanie na Rondzie Trzech Krzyży II
- DST 60.56km
- Czas 03:54
- VAVG 15.53km/h
- VMAX 30.84km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i Olsztyn w skrajnie trudnych warunkach
Wtorek, 18 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Na dziś zapowiadali opady śniegu. Namiastki śniegu pojawiły się popołudniu. Wyjeżdżam na krótki przejazd przez miasto i tak przez Zacisze, Przestrzenną, św. Barbary, do Centrum i powrót przez M. Cassino.Snułem się po domu i w końcu po 18-stej wybrałem się na rower. Plan to Olsztyn w zimowych warunkach. Po pierwszych kilometrach na Jagiellońskiej, Al. Pokoju i Kucelin zostawiłem ślad na śniegu. Tuż przy granicy miasta prawdziwe zimowe widoki. Pojechałem dalej koło oczyszczalni, przez Odrzykoń, Skrajnicę i do Olsztyna. Jadąc przez Skrajnicę można było zauważyć już sporo gałęzi na drodze i drzew niewytrzymujących pod ciężarem mokrego śniegu. W Olsztynie na moment na Rynek. Już tu byłem przemoknięty konkretnie. Powoli zapada zmrok, jadę w kierunku pożarówki, jednak w trakcie drogi na pożarówkę usłyszałem trzask gałęzi, a także niebezpiecznie już się robiło na drodze rowerowej w okolicy Sokolich Gór. Tuż przed wjazdem na pożarówkę krótka przerwa i ocena sytuacji "czy jechać?". Strach przed łamiącymi się drzewami był zasadny, tak więc nawrotka i w równie dużym strachu jadę z powrotem do Olsztyna, gdzie obok Rynku i dalej główną, przez Odrzykoń, rowerostradą i Stare Błeszno. Starałem się wybrać trasę by jechać jak najmniej w otoczeniu lasu. Na drodze krajowej także po śniegu. Na pasie rowerowym na Boh. Katynia jak i w innych punktach trasy po ogromnych ilościach śniegu. W całości jednak przejezdnie. Udało się dojechać bezpiecznie.
Na rower jeszcze późnym wieczorem. Tu już nie było tak prosto. Wystarczyły około dwie godziny by w czasie tej jazdy poczuć uczucie zakopania się w śniegu i to niejednokrotnie. Pojechałem w obie strony Jagiellońską do KFC przy trasie. Na wiadukt na Jagiellońskiej nie udało się podjechać, z powrotem po jezdni. Ogromna śnieżyca i wiatr. Pod koniec prawdę mówiąc jazda mijała się z celem tak więc jak najszybciej do domu. Temperatura w okolicy 0 stopni C. Powrót już następnego dnia.
- DST 23.02km
- Czas 01:09
- VAVG 20.02km/h
- VMAX 35.53km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Północ wieczorem
Poniedziałek, 17 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Nie było dziś za bardzo chęci na jazdę. Gdy już się chciałem zebrać to zaczęło intensywnie padać. Pomysł na jazdę nastąpił o 21-wszej i tak właśnie o 21-wszej na Północ przez Centrum i wzdłuż tramwaju. Po bardzo miłym spotkaniu powrót już następnego dnia standardową trasą z Północy przez Michałowskiego, a potem Szajnowicza-Iwanowa, Centrum i jeszcze okrężnie przez Zacisze. Chłód konkretny, bo temperatura tylko w okolicy 3-4 stopni C. Udało się jednak dziś pojeździć i w konkretnym, najlepszym celu.- DST 61.99km
- Czas 02:55
- VAVG 21.25km/h
- VMAX 50.45km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Choroń, Biskupice, Olsztyn
Niedziela, 16 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Długo nie mogłem się zebrać, a gdy już zamierzałem to przyjechała w odwiedziny Rodzina. Swoją droga warunki deszczowe i bardzo chłodna temperatura też nie zachęcały by gdziekolwiek ruszyć. Postanowiłem wieczorem o 19-stej gdzieś wyskoczyć by przewietrzyć się i trochę rozerwać w wolny dzień. Mimo zmroku, bo i tak ponury dzień. I tak na tym wygrałem, bo dużym plusem był osłabiony już o tej godzinie wiatr. Pojechałem przez Jagiellońską i potem w kierunku Wrzosowej chcąc przedostać się kładką na drugą stronę trasy. Plany nieco zmodyfikowałem będąc tam w pobliżu i jednak przez Hutę Starą i po popękanym asfalcie do Auchan by przez parking i tamtejszy wiadukt przejechać jedynkę. Dalej po klinkierze w Nowej Wsi, Zawodzie, Kolonię Borek, Osiny i Poraj, gdzie odbijam w kierunku bardziej lubianych dróg by przez Choroń dojechać do Biskupic. Trochę się trzeba było powspinać. Teoretycznie jazda w takich warunkach daje średnią radość, ponuro jak w październiku, ale za to ogromnie przyjemny odcinek był na zjeździe w Biskupicach i na odcinku leśnym do okolic Sokolich Gór. Duże prędkości, pusta droga i świeżość lasu nadawały sensu tej jeździe. W Olsztynie na moment zobaczyć oświetlony Zamek, po czym główną, koło oczyszczalni i Guardiana, przez Odlewników, Legionów i Centrum docieram do domu. Średni komfort o tej porze roku jechać w zimowej kurtce, czapce i ocieplanych spodniach, nawet muzyka też denerwowała. Powrót dość późno, bo po 22-giej.- DST 49.04km
- Czas 02:31
- VAVG 19.49km/h
- VMAX 35.64km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Pożarówka i Olsztyn
Sobota, 15 kwietnia 2017 | Komentarze 0
W południe do Centrum po małe i symboliczne zakupy do święconki.Po święconce natomiast do Olsztyna. Pogoda wprawdzie nie wymarzona, ale sporo stopni na plusie i momentami pojawiające się słoneczko zachęciło by pokręcić. Najpierw koło Guardiana i przeciwpożarówką. Tu po około 2 kilometrach słyszę syk w przedniej oponie. Gumy nie złapałem dość długi czas, jednak dziś padło na mnie. Szczęście ogromne, bo akurat przed wyjazdem postanowiłem, że zabiorę dętkę (wiele ostatnich wyjazdów odbywało się bez zabezpieczenia). Wszystko co trzeba miałem więc po ponad 20 minutach spokojnej roboty dało się dalej jechać. W ciągu tego czasu zlokalizowałem w oponie ciało obce które było powodem postoju. Być może "weszło" już dużo wcześniej. Pożarówką do asfaltu i potem do Olsztyna gdzie podjechałem na Rynek zobaczyć makietę zamku w Olsztynie w latach swojej świetności. Potem już pojechałem przez Skrajnicę, rowerostradę, Stare Błeszno i Jagiellońską. Momentami nawet już w Olsztynie lekko straszyło deszczem, ale zaczęło padać konkretnie dopiero po moim powrocie. Udana przejażdżka w sobotę wielkanocną.
Kategoria Awarie
- DST 28.67km
- Czas 01:23
- VAVG 20.73km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Piątek, 14 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Plany nieco się zmieniły i na rower dopiero popołudniu. Na początku bardzo krótka jazda w okolice Stradomia, potem załatwić sprawę w Centrum. Po 16-stej na chwilę na Wrzosowiak i w okolice Ostatniego Grosza i ul. Bardowskiego. Powrót wieczorem przez Jagiellońską i jeszcze przejechać się po Centrum. Dzisiaj dość mało jazdy.Toskana - 9,30km (0:27:17) V.max. 31,88km/h
Merida - 19,37km (0:56:27) V.max. 32,10km/h
Kategoria A. 0-30, Różnymi rowerami, Samotnie, Tylko po Częstochowie
- DST 53.01km
- Czas 02:46
- VAVG 19.16km/h
- VMAX 36.00km/h
- Sprzęt Toskana
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i obrzeżach
Czwartek, 13 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Rano wyjazd na Dźbów przez Dźbowską na której udało się sprawnie pokonać "wahadła", natomiast wiatr z zachodu nieco dał popalić. Powrót dużo lżejszy, bo z wiatrem i z zahaczeniem o Centrum by kupić coś słodkiego na drugie śniadanie.Na Toskanie na Plac Pamięci Narodowej i po godzince czasu wzdłuż tramwaju na Wrzosowiak. Powrót przez Jagiellońską również w warunkach skrajnie wietrznych, ale za to pojawiła się namiastka Słońca.
Kolejny wyjazd już na Meridzie i tak na Zacisze okrężnie przez Centrum i św. Kazimierza, Barbary. Zażyłem dawkę Słońca. Powrót po zmroku najkrócej.
Późnym wieczorem jeszcze w okolice dk-1 i Raków zobaczyć czy bus-pas na wiadukcie już gotowy. Zimno, temperatura tylko 5 stopni C. Powrót już następnego dnia.
Merida - 42,40km (2:10:24) V.max. 36,00km/h
Toskana - 10,61km (0:36:30) V.max. 29,27km/h
Kategoria A. 50-100, Różnymi rowerami, Samotnie, Tylko po Częstochowie
- DST 53.11km
- Czas 02:49
- VAVG 18.86km/h
- VMAX 37.11km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Środa, 12 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Obowiązki i spotkać się z kimś:)Toskana - 13,30km (0:43:05) V.max. 33,01km/h
Merida - 39,81km (2:06:10) V.max. 37,11km/h
Kategoria Różnymi rowerami, Samotnie
- DST 46.77km
- Czas 02:31
- VAVG 18.58km/h
- VMAX 34.63km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Uczelnia i po mieście
Wtorek, 11 kwietnia 2017 | Komentarze 0
Toskana - 18,78km (1:05:19) V.max. 34,02km/h
Merida - 27,99km (1:26:36) V.max. 34,63km/h
Kategoria Różnymi rowerami, Samotnie