Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy
Rok 2021
WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Info
Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Moje rowery
REKORDY ROWEROWE
Max. dystans dzienny:
brak
Max. dystans roczny:
2016
Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015
Max. prędkość na rowerze:
brak
Min. 300km na dzień:
2 razy
Min. 200km na dzień:
brak
Min. 150km na dzień:
brak
Min. 100km na dzień:
brak
Największy dystans solo:
brak
Najdłuższa czasowo jazda:
brak
Max. temperatura w czasie jazdy:
brak
Min. temperatura w czasie jazdy:
brak
Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie
Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy
MOJE WYCIECZKI
-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC 19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC
Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń 19. 09.06 Krzepice 18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg 17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona) 16. 02.06 Północne rubieże 15. 01.06 Zamek Bobolice 14. 28.05 Powiat gliwicki 13. 27.05 Bobolice 12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk 10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie 8. 01.05 Księstwo Siewierskie 7. 29.04 Wojaże po lublinieckim 6. 01.04 Mirów i Bobolice 5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa 4. 08.01 Gdynia(100km) 3. 07.01 Gdańsk (80km) 2. 06.01 Gdynia (60km) 1. 05.01 Gdańsk (50km) Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km) 59. Kleszczów (150 km) 58. Kraków - Częstochowa (170 km) 57. Kleszczów (150 km) 56. Kraków - Częstochowa (180 km) 55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km) 54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km) 53. Kleszczów (140 km) 52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km) 51. Żywiec - Częstochowa (180 km) 50. Kleszczów i Kraków (160 km) 49. Kraków - Częstochowa (210km) 48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km) 47. Kraków - Częstochowa (230km) 46. Brzegi - Częstochowa (130km) 45. Chęciny i Kielce (100km) 44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km) 43. Częstochowa - Brzegi (170km) 42. 16.08 Ustronie Morskie (110km) 41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km) 40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km) 39. Wrocław - Częstochowa (210km) 38. Opole - Wrocław (180km) 37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km) 36. Kraków - Częstochowa (250km) 35. Multi Orbita 2016 (330km) 34. Bobolice (100km) 33. Próbna Orbita 2016 (130km) 32. Tarnowskie Góry (120km) 31. 06.07 Przed Orbitą (100km) 30. Kleszczów (100km) 29. Jędrzejów (210km) 28. 01.07 Żarki (100km) 27. Łódź - Częstochowa(200km) 26. Tworóg(120km) 25. Dobrodzień (130km) 24. Toszek (150km) 23. Kleszczów II (170km) 22. Kraków - Częstochowa (190km) 21. Kraków (190km) 20. Kraków i Tyniec (140km) 19. Częstochowa - Kraków (220km) 18. 05.06 Bobolice (100km) 17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km) 16. 01.06 Bobolice (110km) 15. Kłobuck i Krzepice (100km) 14. Bobolice (100km) 13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km) 12. Kleszczów (170km) 11. Bobolice (100km) 10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km) 9. Dróżki asfaltowe (100km) 8. Dróżki asfaltowe (100km) 7. Mirów i Bobolice (100km) 6. Księstwo Siewierskie (100km) 5. Radomsko (100km) 4. Bobolice (120km) 3. Bobolice (110km) 2. Gliwice - Częstochowa (110km) 1. Ostrężnik (100km) Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie
Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km) 40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km) 39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km) 38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km) 37. 17.09 Kleszczów (200km) 36. 16.09 Gidle (120km) 35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km) 34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km) 32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km) 31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km) 30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km) 29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km) 28. 16.08 Uckeritz (60km) 27. 14.08 Uckeritz (70km) 26. 13.08 Zinnowitz (80km) 25. 12.08 Karsibór (60km) 24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km) 23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km) 22. 04.08 Zawiercie TdP (130km) 21. 31.07 Wolbrom (180km) 20. 25/26.07 Mini Orbita 19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km) 18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km) 17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km) 16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km) 15. 16.07 Ogrodzieniec (160km) 14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km) 13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km) 13. 04.07 Po Krakowie (95km) 12. 03.07 Kleszczów (130km) 11. 01.07 Radłów, Panki (130km) 10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km) 9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km) 8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km) 7. 29.05 Krzepice (100km) 6. 25.05 Lubliniec (110km) 5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km) 3. 11.04 Siewierz (85+25km) 2. 21.03 Bobolice (115km) 1. 03.01 Bobolice (110km) Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin 18. 31.10 Mirów i Bobolice 17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona 16. 05.09 Ogrodzieniec 15. 31.08 Brzegi - Częstochowa 14. 30.08 Chęciny i Kielce 13. 29.08 Chęciny i Kielce 12. 28.08 Chęciny 11. 27.08 Częstochowa - Brzegi 10. 10.08 Bobolice 9. 28.07 Kołobrzeg 8. 24.07 Międzywodzie 7. 19/20.07 Decathlon Orbita 6. 16.07 Mirów i Bobolice 5. 29.06 Częstochowa - Kraków 4. 23.06 Szczekociny 3. 19.06 Tarnowskie Góry 2. 26.04 Mirów i Bobolice 1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km) Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów 1. 13.09 Częstochowa - Kraków 1. 15.07 Mirów i Bobolice
Archiwum bloga
- 2024, Listopad20 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień30 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec30 - 0
- 2024, Maj31 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty30 - 0
- 2024, Styczeń31 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad30 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień31 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec31 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień31 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień29 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik31 - 0
- 2022, Wrzesień29 - 0
- 2022, Sierpień31 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec31 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty23 - 0
- 2022, Styczeń30 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 0
- 2021, Sierpień30 - 0
- 2021, Lipiec31 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty23 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień21 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec25 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 1
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 4
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2018, Listopad12 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień31 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik31 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień30 - 2
- 2017, Lipiec32 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj31 - 2
- 2017, Kwiecień30 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń31 - 0
- 2016, Grudzień32 - 1
- 2016, Listopad30 - 2
- 2016, Październik31 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 12
- 2016, Maj31 - 1
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec31 - 2
- 2016, Luty29 - 3
- 2016, Styczeń31 - 2
- 2015, Grudzień31 - 3
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik26 - 2
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień31 - 0
- 2015, Lipiec33 - 3
- 2015, Czerwiec30 - 0
- 2015, Maj31 - 1
- 2015, Kwiecień30 - 2
- 2015, Marzec31 - 2
- 2015, Luty28 - 7
- 2015, Styczeń31 - 3
- 2014, Grudzień32 - 7
- 2014, Listopad30 - 13
- 2014, Październik31 - 7
- 2014, Wrzesień30 - 4
- 2014, Sierpień31 - 3
- 2014, Lipiec32 - 16
- 2014, Czerwiec30 - 3
- 2014, Maj32 - 1
- 2014, Kwiecień30 - 8
- 2014, Marzec31 - 5
- 2014, Luty28 - 1
- 2014, Styczeń31 - 14
- 2013, Grudzień31 - 26
- 2013, Listopad30 - 3
- 2013, Październik31 - 3
- 2013, Wrzesień30 - 14
- 2013, Sierpień31 - 1
- 2013, Lipiec31 - 2
- 2013, Czerwiec29 - 0
- 2013, Maj30 - 0
- 2013, Kwiecień30 - 0
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń10 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2016
Dystans całkowity: | 2002.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 98:44 |
Średnia prędkość: | 20.28 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.91 km/h |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 66.75 km i 3h 17m |
Więcej statystyk |
- DST 47.64km
- Czas 02:21
- VAVG 20.27km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Środa, 20 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Kolejny dzień tylko z jazdą po mieście.Popołudniu na szybko do Centrum przez M. Cassino, Sobieskiego i PKP. Na Dworcu PKP troszkę jednak dłuższe spotkanie ze Znajomym, po czym o 13:30 przez M. Cassino do domu. Wiatr chłodny. Przejazd na Meridzie.
Po chwili w domu przesiadka na Demę i sprawnym tempem przez Sabinowską na ul. Skrzetuskiego. Stamtąd przez Sabinowską, Jagiellońską, Orkana i Lechonia na Wrzosowiak. Po 18-stej powrót do domu kompletnie pod wiatr na ul. Jagiellońskiej. Za to wyszło Słońce. Znów moment w domu, przesiadka na Meridę i przez Jagiellońską, Kościelną, Artyleryjską, Konwaliową i Busolową kontynuacja w większości jazdy pod wiatr. Jakoś poszło ze średnią 20km/h. Powrót w zapadającym zmroku i chłodzie, ale za to w klimatycznym nastroju. Trasa dała dużo radości: Busolowa, Konwaliowa, Matejki, Zaciszańska, św. Barbary i Augustyna, Kopernika, Korczaka, M. Cassino, Sobieskiego i dworzec PKP. Tam chwila przerwy po czym przez Wolności, Kościuszki, Jasnogórską, Popiełuszki, Szajnowicza, Okulickiego, Krzysztofa, Rocha i obok Rynku Wieluńskiego, Jadwigi, Barbary, Zacisze i Piastowska. Przejechałem się nieoddanym jeszcze do użytku kawałkiem ul. św. Rocha. To co zrobili tam dla rowerów to istna tragedia. Oprócz tylko i wyłącznie zjazdu i wjazdu na DDR od strony Rynku Wieluńskiego to zwyczajny chodnik znów poprzerywany wyjazdami z bram, ale według prawa obowiązkowy dla rowerów. Za to mamy pierwszy w Częstochowie wyjazd z chodnika rowerowego.
Znów tylko jazda miastowa, może jutro uda się wyskoczyć gdzieś za miasto.
Dema - 11,16km (0:36:22)
Merida - 29,68km (1:22:04) + 6,80km (0:23:34)
- DST 36.02km
- Czas 01:56
- VAVG 18.63km/h
- Sprzęt Dema Iseo
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Wtorek, 19 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Przed południem na uczelnię z laptopem. Okazało się, że nie mam z kim się spotkać, tak więc od razu do domu. W obie strony przez M. Cassino, Al. Wolności, Kościuszki, Armii Krajowej i Worcella. Tak trochę powyżej 10 stopni C.Po chwili spędzonej w domu do Galerii Jurajskiej. Przez M. Cassino i przy ul. Goszczyńskiego nawrotka do domu po coś, co zapomniałem. I znów przez M. Cassino, Centrum, Katedralną i Galeria Jurajska. Stamtąd przejazd pod uczelnię. Czas specjalnie nie naglił więc przez Nadrzeczną, Warszawską, Wały Dwernickiego i Dekabrystów. Powrót z Tysiąclecia po godzince dość sprawnie przez Dekabrystów, Wały Dwernickiego, Warszawską, Garibaldiego, przez Al. Wolności, Focha, Korczaka i M. Cassino. Powrót przed 17-stą. Wieczornej jazdy dzisiaj brak na rzecz innych obowiązków. Aż niemożliwe.
Dema - 36,02km (1:56:16)
- DST 68.57km
- Czas 03:17
- VAVG 20.88km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście, Wrzosowa i Sobuczyna
Poniedziałek, 18 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Rano na ul. Malczewskiego. Zbyt wiele się nie najechałem, bo półtora kilometra. Po godzince czasu przez Zacisze, św. Kazimierza i Kopernika do Centrum i przez M. Cassino do domu. Przejazd na Demie. Lekko zimno, ale jak można nazwać chłodem 12 stopni C, które jeszcze dwa miesiące temu byłyby bardzo komfortową temperaturą..O 13:30 na Wrzosową przez Sabinowską, Żyzną, Brzeziny Kolonię, Wrzosową Sabinowską, Wrzosową Długą i koło trasy DK1. Z Wrzosowej do Centrum znów przez Brzeziny, Żyzną, Sabinowską, M. Cassino i Al. Wolności, na zmęczeniu i trochę pod wiatr. Powrót o 17:30 do domu przez M. Cassino. Po chwili w domu znów w drogę: przez Sabinowską, Żyzną i Brzeziny na Sobuczynę. Powrót w zapadającym zmroku lekko okrężnie przez Brzeziny, Żyzną, Zdrową, Malowniczą, Dźbowską, Sabinowską i Piastowską. Na Sabinowskiej nietypowe zdarzenie: zostałem wyprzedzony ze sporą prędkością (a sam jechałem szybko) przez inny rower, a właściwie tandem. Po dojechaniu do świateł okazało się, że oprócz napędzania go siłą mięśni dwóch osób jest też elektryczny. Całkiem dobra alternatywa dla samochodu i z pewnością sprawia ogromną frajdę. Dzisiaj lekko zimno, ale i pojawiło się trochę Słońca.
Po 21-wszej jeszcze do Centrum zamówić pizzę. W obie strony przez M. Cassino, Śląską a na powrocie Nowowiejskiego z przerwą na kilka kilometrów po ścisłym Centrum miasta w oczekiwaniu na jedzonko. Znów przy dworcu PKP spotkałem parę na tandemie. Powrót przed 22-gą.
Dema -
Merida -
- DST 136.32km
- Czas 06:02
- VAVG 22.59km/h
- VMAX 58.51km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Bobolice
Niedziela, 17 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Już od momentu wyjrzenia za okno wiedziałem, że dziś pojadę do Bobolic. Przed wyjazdem zabrałem się za zmienienie i wyczyszczenie łańcucha i o 14-stej w drogę. W sumie szykowałem się zbyt długo jak na setkę. Trasa dzisiejszej jazdy wyglądała tak: Sabinowska, Żyzna, Brzeziny, Sobuczyna, Nierada, Michałów, Bargły, Kolonia Poczesna, Osiny, Poraj, Masłońskie, Ostrów, Przybynów, Wysoka Lelowska, Żarki, Gościniec Mirowski, Mirów, Bobolice, Mirów, Gościniec Mirowski, Żarki, asfaltowe ścieżki rowerowe obok strażnicy w Przewodziszowicach i pustelni w Czatachowej i przez Trzebniów, Ostrężnik, Złoty Potok, Janów, Piasek, Zrębice, Przymiłowice, Olsztyn, główna, rowerostrada, Bugajska, Stare Błeszno, Jagiellońska. Do Mirowa dotarłem w niecałe dwie godziny ze średnią 26,5km/h. Konkretnie i bardzo sprawnie. Minęło mnie ze 150 motocyklistów. Od Żarek spokojnie asfaltową ścieżką rowerową, ale tam też na liczniku pokazało się 58km/h na zjeździe. Z Żarek do Mirowa udało się pojechać kompletnie "na krótko". Temperatura cały czas w okolicy 20 stopni C. W Bobolicach spędzam nieco ponad godzinkę. Dłuższy postój, ale nic nie goniło, więc można było pochodzić także koło Zamku. Po 17-stej powrót trasą, która wiodła między innymi przez Ostrężnik i tamtejsze asfaltowe drogi rowerowe. Była ochota pojechać nieco więcej asfaltówkami, więc oprócz standardowej trasy obok strażnicy, przez pustelnię i Trzebniów dołożyłem jeszcze okrążenie jedno obok pustelni i przez Żarki Przewodziszowice, a potem jeszcze do drogi wojewódzkiej 793 zahaczając o Zawadę. Przyjemnie się dziś jeździło pośród lasu, ten spokój dał mi dzisiaj wiele radości, nieco chłodniej ale te 15 stopni C dawało komfort jazdy. Po 19-stej już w kierunku Złotego Potoku, jeszcze po drodze krótki postój na rynku w Olsztynie (już po zmroku) na uzupełnienie węglowodanów, a potem już bardzo sprawnie do domu. Przyjechałem na 21-wszą. Wyjazd się nieco wydłużył, ale naprawdę nie chodziło dziś o przyjazd na konkretną godzinę. Wolałem pojeździć w rejonie Ostrężnika niż po mieście. Po powrocie dowiedziałem się o śmierci jednego motocyklisty na drodze prowadzącej do Olsztyna.O 22-giej w kropiącym deszczu przez M. Cassino na dworzec PKP do Kolegi. Powietrze się orzeźwiło i tak samo w deszczu przez M. Cassino i Jagiellońską na przekąskę koło DK1. Powrót za to przy intensywnych opadach, ale dzisiaj humor pomimo wszystko bardzo pozytywny. Spory dystans, najwięcej jak na razie w tym roku.
Przy Zamku w Mirowie
Przy Zamku w Bobolicach I
Zamek w Bobolicach
Zamek w Bobolicach II
Zamek w Bobolicach III
Asfaltowe drogi rowerowe - wiosna
Asfaltowe drogi rowerowe
Droga przez las
Droga z Mirowa do Żarek
W kierunku Żarek
Asfaltowe drogi rowerowe
W Olsztynie wieczorem na Rynku
Infrastruktura rowerowa w Wysokiej Lelowskiej... Droga po której spokojnie można jechać 40-50km/h i chodnik oznaczony jako droga rowerowa. Nie mam nic przeciwko by był wybór: "jadę wolno, jadę chodnikiem", ale nakazywać jazdy chodnikami to jest kompletny idiotyzm..
Mapka dzisiejszej trasy
Statystyka trasy: Bobolice 17.04.2016
KM | KM razem | Wyjazd o | Powrót o | Tylko jazda | W sumie | Bezczyn. | MAX | AVG | w górę | w dół |
120,5 KM |
------------- |
13:58 |
21:10 |
5:17:17 |
7:12:14 |
1:54:57 |
57,1 km/h |
22,8 km/h |
1137 |
1137 |
Maksymalna prędkość: 57,1 km/h (Gościniec Mirowski)
Gminy:
Lp. | Gmina | Powiat | Rej. | Województwo |
1 |
Poczesna
|
częstochowski |
SCZ |
|
2 |
Kamienica Polska
|
częstochowski |
SCZ |
|
3 |
Poraj |
myszkowski |
SMY |
|
4 |
Żarki |
myszkowski |
SMY |
|
5 |
Niegowa |
myszkowski |
SMY |
|
Żarki |
myszkowski |
SMY |
|
|
Niegowa |
myszkowski |
SMY |
|
|
Żarki |
myszkowski |
SMY |
|
|
6 |
Janów |
częstochowski |
SCZ |
|
7 |
Olsztyn |
częstochowski |
SCZ |
|
Miasta:
Lp. | Miasto |
1 |
Żarki
|
- DST 96.86km
- Czas 05:14
- VAVG 18.51km/h
- VMAX 36.22km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobuczyna, po mieście i Biakło
Sobota, 16 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Rano w kierunku Sobuczyny przez Sabinowską, Żyzną, Brzeziny Kolonię i Brzeziny Nowe. Prawie 10 stopni C, ale w szaliku i rękawiczkach. Powrót już w letnich rękawiczkach rowerowych przy komfortowej temperaturze przez Brzeziny, Żyzną, Sabinowską. Miałem jechać przez Zdrową, ale zapomniałem odbić. Potem przez Jagiellońską i na Boh. Katynia, tam tylko moment i przez Jagiellońską i M. Cassino do Centrum. Powrót stamtąd także okrężny przez Jasnogórską, Kopernika i M. Cassino. Nieco wydłużyłem jazdę, ale dobrze się jeździło po mieście.Po 14-stej zebrałem się na dworzec PKP przez M. Cassino. Powrót przez św. Kazimierza i św. Barbary, Zaciszańską. Tam na chwilę nad Zaciszankę. Potem znów Zaciszańską, św. Barbary, św. Jadwigi i do Parku Lisiniec. Dawno tam nie byłem, a się zazieleniło. Zrobiłem dwa okrążenia zbiorników w przyjemnych warunkach. W międzyczasie telefon od Janusza czy nie jadę na rower, tak więc szybko do domu przez Zacisze i Piastowską.
O 16-stej z Januszem na Biakło. Zmęczenie lekkie, ale skoro wolne i temperatura bardzo przyjemna to wypadało pokręcić. Spokojnie przez Jagiellońską, wzdłuż DK1, koło Michaliny, Bugajska, w prawo za rzeką i w kierunku pożarówki między innymi drogą po płytach betonowych. Niekomfortowo, ale na raz może być. Potem już przeciwpożarówką i lekkim terenem dojazd do Biakła. Podjazd jako tako się udał, ale bez szaleństw by nie zerwać skuwanego łańcucha. Na Biakle po wtarganiu roweru na stromych fragmentach parę chwil odpoczynku
- DST 57.17km
- Czas 02:50
- VAVG 20.18km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście, Sobuczyna i wieczorem Warszawska
Piątek, 15 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Zwyczajny dzień. Choć pewnie pojeździłbym dziś gdzieś chętnie to jednak tylko trochę jazdy w obowiązkach. Najpierw na Wrzosowiak przez Jagiellońską i Orkana. Potem trochę kilometrów na dzielnicy Wrzosowiak i na Boh. Katynia. Powrót do domu przez Boh. Katynia i Jagiellońską. Przejazdy na Demie.Po 18:30 zmiana roweru na Meridę i na Sobuczynę przez Żyzną i Brzeziny. Powrót w lekkim, ale zupełnie nie przeszkadzającym deszczu (wręcz powietrze się orzeźwiło) po zmroku przez Brzeziny, Żyzną, Zdrową, Malowniczą, Dźbowską i Sabinowską.
Po 22-giej jeszcze na rower na spokojne kilometry. Przez Jagiellońską, Al. Niepodległości, Wolności, Kościuszki i Jana Pawła na Warszawską i Rędzińską. Powrót przez Aleje, Al. Wolności i M. Cassino. Jazda jako tako wyszła i wieczorem dużo sprawniej, jednak po mieście to po mieście. Syf w postaci piasku, brak możliwości całkowitego rozpędzenia, choć z pozytywów: naprawiają zapadnięte fragmenty asfaltu na DDR wzdłuż M. Cassino i Jagiellońskiej. Powrót chwilę po północy.
Dema - 15,14km (0:46:59)
Merida - 42,03km (2:03:12)
- DST 37.41km
- Czas 01:48
- VAVG 20.78km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i Wrzosowa
Czwartek, 14 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Po 13-stej na rower do Centrum w obie strony przez Piastowską, Zacisze, św. Barbary, św. Kazimierza i Kopernika. Mokre asfalty, ale udało się bez deszczu. Rano nie było sił się zebrać na więcej, ale skoro taka pogoda to właśnie tylko jazda do Centrum w miarę sprawnie do pokonania trasą. Przejazd na Meridzie.Po przyjeździe moment przerwy i na Plac Pamięci Narodowej na Demie tym razem przez M. Cassino i Sobieskiego. Ociężale i wolno, pod wiatr. Powrót w kropiącym deszczu również przez M. Cassino.
Przesiadka na Meridę i na Wrzosową. Momentami w deszczu, ale znośnie. Trasa przez Sabinowską, Żyzną, Brzeziny Kolonię i Wrzosowa. Powrót po 20-stej za to w dość intensywnym deszczu. Cały dzień w okolicy 9-10 stopni C. I tyle jazdy na dziś. Coś tam było, ale prawie nie odczułem.
Merida - 31,54km (1:28:39)
Dema - 5,87km (0:20:20)
- DST 64.21km
- Czas 03:06
- VAVG 20.71km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i wieczorne Srocko, Brzyszów i Kusięta
Środa, 13 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Na rower dopiero o 15-stej. Najpierw do Centrum i na PKP w obie strony przez M. Cassino. Po przyjeździe coś do zjedzenia i na Wrzosowiak przez Jagiellońską i Orkana. Stamtąd w bardzo przyjemnej temperaturze i słonecznych warunkach późnym popołudniem skoczyłem sobie przez Al. Niepodległości do Centrum na Piłsudskiego i odwiedziłem frytkową. Powrót przez Aleje, Nowowiejskiego, Focha, M. Cassino, Piastowska i Malczewskiego. Stamtąd już ponad kilometr do domu przez Kościelną za to niestety bez świateł. Na Nowowiejskiego strąbiony za to, że nie korzystam z DDR. Generalnie odkąd zacząłem nią jeździć to jazda tą ulicą kojarzy mi się z krawężnikami, brakiem widoczności i generalnie zamulaniem. Za to jezdnią przebijam się w ul. Korczaka w parę chwil. Takie coś jak tamta DDR-ka powinno być, ale nieobowiązkowe. Przejazdy na Demie.Wieczorem o 21-wszej na dworzec PKP przez Zacisze, św. Barbary, św. Augustyna i Kopernika. Powrót o 22:25 okrężnie, co nie było planem nawet po kilku kilometrach jazdy. Początkowo miałem przejechać się do końca DDR-ki na Legionów i zawrócić, a że się dobrze jechało, asfalty prawie puste i nic nie nagliło to wypadało wykręcić coś więcej. I tym sposobem w bardzo sprawnym tempie pokonałem trasę przez Al. Wolności, Aleje, Mirowską, Faradaya, Legionów, Brzyszowską, Srocko, Brzyszów, Kusięta, koło Guardiana, Kucelin, Al. Pokoju, Źródlana i Jagiellońska. Na trochę przed północą w domu. Całe ponad 30 kilometrów pokonane ze średnią 23km/h. Po asfalcie naprawdę dobrze się jechało. Pierwszy raz na całej trasie w ciemnościach bez muzyki i muszę powiedzieć, że jest inaczej i całkiem dobrze. Jakiś taki okres przechodzę, że muzyka mi zaczęła przeszkadzać w czasie jazdy. Temperatura nawet nie taka zła, jednak poza miastem zrobiło się trochę chłodno, aż nawet nieco ręce mi przemarzły tuż przed hutą przy temperaturze 6 stopni C. Przewietrzyłem się i oderwałem trochę od rzeczywistości miejskiej i tej życiowej.
Wykresówka z wieczornej jazdy. Od razu wiadomo, która jazda to była poza miastem.
Dema - 26,76km (1:28:03)
Merida - 37,45km (1:38:47)
było 32,45
- DST 76.27km
- Czas 03:51
- VAVG 19.81km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i wieczorny Siedlec Duży przez Łysiec
Wtorek, 12 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Dema - 28,72km (1:31:49)Merida - 47,55km (2:19:59)
- DST 46.12km
- Czas 02:23
- VAVG 19.35km/h
- Sprzęt Dema Iseo
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i Sobuczyna
Poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | Komentarze 0
Dema i Toskana - 30,71km
Merida - 15,41km