Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy
Rok 2021
WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Info
Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Moje rowery
REKORDY ROWEROWE
Max. dystans dzienny:
brak
Max. dystans roczny:
2016
Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015
Max. prędkość na rowerze:
brak
Min. 300km na dzień:
2 razy
Min. 200km na dzień:
brak
Min. 150km na dzień:
brak
Min. 100km na dzień:
brak
Największy dystans solo:
brak
Najdłuższa czasowo jazda:
brak
Max. temperatura w czasie jazdy:
brak
Min. temperatura w czasie jazdy:
brak
Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie
Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy
MOJE WYCIECZKI
-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC 19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC
Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń 19. 09.06 Krzepice 18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg 17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona) 16. 02.06 Północne rubieże 15. 01.06 Zamek Bobolice 14. 28.05 Powiat gliwicki 13. 27.05 Bobolice 12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk 10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie 8. 01.05 Księstwo Siewierskie 7. 29.04 Wojaże po lublinieckim 6. 01.04 Mirów i Bobolice 5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa 4. 08.01 Gdynia(100km) 3. 07.01 Gdańsk (80km) 2. 06.01 Gdynia (60km) 1. 05.01 Gdańsk (50km) Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km) 59. Kleszczów (150 km) 58. Kraków - Częstochowa (170 km) 57. Kleszczów (150 km) 56. Kraków - Częstochowa (180 km) 55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km) 54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km) 53. Kleszczów (140 km) 52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km) 51. Żywiec - Częstochowa (180 km) 50. Kleszczów i Kraków (160 km) 49. Kraków - Częstochowa (210km) 48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km) 47. Kraków - Częstochowa (230km) 46. Brzegi - Częstochowa (130km) 45. Chęciny i Kielce (100km) 44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km) 43. Częstochowa - Brzegi (170km) 42. 16.08 Ustronie Morskie (110km) 41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km) 40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km) 39. Wrocław - Częstochowa (210km) 38. Opole - Wrocław (180km) 37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km) 36. Kraków - Częstochowa (250km) 35. Multi Orbita 2016 (330km) 34. Bobolice (100km) 33. Próbna Orbita 2016 (130km) 32. Tarnowskie Góry (120km) 31. 06.07 Przed Orbitą (100km) 30. Kleszczów (100km) 29. Jędrzejów (210km) 28. 01.07 Żarki (100km) 27. Łódź - Częstochowa(200km) 26. Tworóg(120km) 25. Dobrodzień (130km) 24. Toszek (150km) 23. Kleszczów II (170km) 22. Kraków - Częstochowa (190km) 21. Kraków (190km) 20. Kraków i Tyniec (140km) 19. Częstochowa - Kraków (220km) 18. 05.06 Bobolice (100km) 17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km) 16. 01.06 Bobolice (110km) 15. Kłobuck i Krzepice (100km) 14. Bobolice (100km) 13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km) 12. Kleszczów (170km) 11. Bobolice (100km) 10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km) 9. Dróżki asfaltowe (100km) 8. Dróżki asfaltowe (100km) 7. Mirów i Bobolice (100km) 6. Księstwo Siewierskie (100km) 5. Radomsko (100km) 4. Bobolice (120km) 3. Bobolice (110km) 2. Gliwice - Częstochowa (110km) 1. Ostrężnik (100km) Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie
Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km) 40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km) 39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km) 38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km) 37. 17.09 Kleszczów (200km) 36. 16.09 Gidle (120km) 35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km) 34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km) 32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km) 31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km) 30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km) 29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km) 28. 16.08 Uckeritz (60km) 27. 14.08 Uckeritz (70km) 26. 13.08 Zinnowitz (80km) 25. 12.08 Karsibór (60km) 24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km) 23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km) 22. 04.08 Zawiercie TdP (130km) 21. 31.07 Wolbrom (180km) 20. 25/26.07 Mini Orbita 19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km) 18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km) 17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km) 16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km) 15. 16.07 Ogrodzieniec (160km) 14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km) 13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km) 13. 04.07 Po Krakowie (95km) 12. 03.07 Kleszczów (130km) 11. 01.07 Radłów, Panki (130km) 10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km) 9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km) 8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km) 7. 29.05 Krzepice (100km) 6. 25.05 Lubliniec (110km) 5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km) 3. 11.04 Siewierz (85+25km) 2. 21.03 Bobolice (115km) 1. 03.01 Bobolice (110km) Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin 18. 31.10 Mirów i Bobolice 17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona 16. 05.09 Ogrodzieniec 15. 31.08 Brzegi - Częstochowa 14. 30.08 Chęciny i Kielce 13. 29.08 Chęciny i Kielce 12. 28.08 Chęciny 11. 27.08 Częstochowa - Brzegi 10. 10.08 Bobolice 9. 28.07 Kołobrzeg 8. 24.07 Międzywodzie 7. 19/20.07 Decathlon Orbita 6. 16.07 Mirów i Bobolice 5. 29.06 Częstochowa - Kraków 4. 23.06 Szczekociny 3. 19.06 Tarnowskie Góry 2. 26.04 Mirów i Bobolice 1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km) Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów 1. 13.09 Częstochowa - Kraków 1. 15.07 Mirów i Bobolice
Archiwum bloga
- 2024, Listopad20 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień30 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec30 - 0
- 2024, Maj31 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty30 - 0
- 2024, Styczeń31 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad30 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień31 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec31 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień31 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień29 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik31 - 0
- 2022, Wrzesień29 - 0
- 2022, Sierpień31 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec31 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty23 - 0
- 2022, Styczeń30 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 0
- 2021, Sierpień30 - 0
- 2021, Lipiec31 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty23 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień21 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec25 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 1
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 4
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2018, Listopad12 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień31 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik31 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień30 - 2
- 2017, Lipiec32 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj31 - 2
- 2017, Kwiecień30 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń31 - 0
- 2016, Grudzień32 - 1
- 2016, Listopad30 - 2
- 2016, Październik31 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 12
- 2016, Maj31 - 1
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec31 - 2
- 2016, Luty29 - 3
- 2016, Styczeń31 - 2
- 2015, Grudzień31 - 3
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik26 - 2
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień31 - 0
- 2015, Lipiec33 - 3
- 2015, Czerwiec30 - 0
- 2015, Maj31 - 1
- 2015, Kwiecień30 - 2
- 2015, Marzec31 - 2
- 2015, Luty28 - 7
- 2015, Styczeń31 - 3
- 2014, Grudzień32 - 7
- 2014, Listopad30 - 13
- 2014, Październik31 - 7
- 2014, Wrzesień30 - 4
- 2014, Sierpień31 - 3
- 2014, Lipiec32 - 16
- 2014, Czerwiec30 - 3
- 2014, Maj32 - 1
- 2014, Kwiecień30 - 8
- 2014, Marzec31 - 5
- 2014, Luty28 - 1
- 2014, Styczeń31 - 14
- 2013, Grudzień31 - 26
- 2013, Listopad30 - 3
- 2013, Październik31 - 3
- 2013, Wrzesień30 - 14
- 2013, Sierpień31 - 1
- 2013, Lipiec31 - 2
- 2013, Czerwiec29 - 0
- 2013, Maj30 - 0
- 2013, Kwiecień30 - 0
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń10 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2016
Dystans całkowity: | 2140.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 109:28 |
Średnia prędkość: | 19.56 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.75 km/h |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 69.06 km i 3h 31m |
Więcej statystyk |
- DST 51.95km
- Czas 02:45
- VAVG 18.89km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Piątek, 11 marca 2016 | Komentarze 0
Przed 10-stą w okolice węzła przez M. Cassino, Centrum, Katedralną i Nadrzeczną. Po smacznych tostach trochę po mieście m.in. na Warszawską w obie strony, powrót przez Krakowską, Rejtana, Al. Pokoju i Jagiellońską. Trochę wilgoci i mglisto, ale bezdeszczowo.Po 12-stej na Demie na Wrzosowiak przez Jagiellońską i Orkana. Powrót przez Al. 11 Listopada i Jagiellońską. Po przyjeździe jeszcze do Biedronki w obie strony bocznymi na Stradomiu.
Wieczorem jeszcze na rower. Na dworzec PKP przez M. Cassino, Centrum i powrót przez Kazimierza, Barbary i Piastowską. Mokro, ale dobrze się było przewietrzyć. Powrót na 21-wszą.
Dema - 12,25km (0:42:05) V.max. 30,56km/h
Merida - 39,70km (2:03:05) V.max.
- DST 39.30km
- Czas 02:02
- VAVG 19.33km/h
- VMAX 36.16km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Czwartek, 10 marca 2016 | Komentarze 0
Po 10-tej w okolice węzła pospiesznym tempem przez M. Cassino, Centrum, Aleje, Nadrzeczną i Al. Jana Pawła II. Wiatr doskwierał konkretnie. Powrót przez Warszawską, Dekabrystów, Dąbrowskiego, wzdłuż tramwaju i M. Cassino.Po 12:30 w kierunku Błeszna przez Jagiellońską i Boh. Katynia. Po ponad godzince do Centrum na Plac Pamięci Narodowej przez Jagiellońską i M. Cassino. Na powrocie przejechałem się ul. Kopernika, na której zamontowano przeszkodzę, która uniemożliwiać będzie kierowcom omijanie progu zwalniającego przez pas rowerowy. Potem przez M. Cassino i Sabinowską. Temperatura kilka kresek powyżej zera, ale dzisiaj odczuwałem lekki termiczny chłód. Wieczorem dziś bez jazdy.
Wszystkie kilometry na Meridzie.
- DST 39.66km
- Czas 02:00
- VAVG 19.83km/h
- VMAX 34.77km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Środa, 9 marca 2016 | Komentarze 0
Dzisiaj po mieście.Popołudniu do Centrum do piekarni i by się przewietrzyć przez M. Cassino, przez Centrum wzdłuż tramwaju, powrót Jasnogórską, Nowowiejskiego i przez M. Cassino.
Po 14-stej na ul. Skrzetuskiego przez Sabinowską. Następnie przez Sabinowską, bocznymi Lotników i Marynarki Wojennej i przez Konwaliową i Busolową w dzielnicę peryferyjną miasta. Powrót w pośpiesznym tempie i lekko pod wiatr (ale nie tak bardzo przeszkadzający) przez Busolową, Konwaliową, Artyleryjską, Jagiellońską, Al. Pokoju i na Raków. Po drodze spotykam Damiana jadącego DDR w Alei Pokoju w kierunku Estakady. Powrót po 20-stej przez Al. Pokoju i Jagiellońską. Lekki chłód, ale przyjemnie się jechało.
Późnym wieczorem po 23-ciej jeszcze na rower. Tak by się przejechać podjechałem na przekąskę koło DK1. W obie strony ul. Jagiellońską.
Wszystkie kilometry dziś na Meridzie.
- DST 57.80km
- Czas 02:59
- VAVG 19.37km/h
- VMAX 43.56km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny Siedlec Duży przez Łysiec
Wtorek, 8 marca 2016 | Komentarze 0
Popołudniu na spotkanie z okazji Dnia Kobiet. Dojechałem przez M. Cassino, Śląską, Waszyngtona, Kopernika i przez Focha. Po drodze zakupiłem różę. Po spotkaniu w kierunku serwisu przez DDRkę na Wolności w celu wymienienia klocków hamulcowych z tyłu, które zajechane już były do metalu. Dobrze, że je zmieniłem, bo nie za dobrze wróżyło zahamowanie jeszcze kilka razy. Powrót przez M. Cassino. Przejazdy na Demie.Wieczorem do Siedlca Dużego. W obie strony przez Brzeziny, Sobuczynę, Nieradę, Łysiec, Rudnik Mały, Rudnik Wielki, przez las i Siedlec Mały. Na powrocie przejechałem cały Siedlec Mały i kawałek więcej po wąskiej DDR-ce w Rudniku Małym, ale za to przez most dla rowerów. Udało się poczuć lekką zbliżającą się wiosnę, chociaż chłodno w obie strony. Późnym wieczorem w Rudniku Wielkim na kostkowej drodze rowerowej drugi raz już spotykam stojącego tira. Jak te twory mają się zachować skoro poddawane są takim obciążeniom to nie wiem. W drodze do Siedlca jednemu kierowcy mimo, że to niewygodny chodnikowy twór nie spodobało się, że jadę jezdnią. Nie mam nic przeciwko do oznaczania taki wybitnie niewygodnych i bezsensownych tworów ze znakami z dopuszczonym ruchem rowerów, a nie z nakazem. Jednak dobrze jest się pochwalić jak gmina dba o rowery. Powrót do domu późny, bo sporo po północy.
Dema - 9,12km (0:32:29) V.max. 30,14km/h
Merida - 48,68km (2:26:43) V.max. 43,56km/h
- DST 71.43km
- Czas 03:37
- VAVG 19.75km/h
- VMAX 38.41km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i Wrzosowa
Poniedziałek, 7 marca 2016 | Komentarze 0
Po mieście. Dzisiaj szarzyzna, sporo wilgoci. Kilka kilometrów w lekkim deszczu, ale nie zmokłem.Rano po 7:30 w kierunku MC Donalda przy węźle na kawę. Można połączyć to z jazdą na rowerze tak więc podwójna motywacja do jazdy rano. W obie strony przez M. Cassino, II Aleje NMP i drogi rowerowe przy węźle. Na powrocie na ul. Malczewskiego, po czym jeszcze na Parkitkę przez Zacisze, św. Barbary, św. Jadwigi i Okulickiego. Powrót przez Okulickiego, św. Jadwigi, Barbary, kontrapasem, Kopernika i przez Centrum. Trochę porannej jazdy, choć momentami zbyt się przegrzewałem.
O 14:30 w kierunku Centrum przez M. Cassino i Al. Wolności / Kościuszki. Na powrocie takim samym wariantem lekko w deszczu.
Przed 17-stą w kierunku Wrzosowej przez Sabinowską, Żyzną, Brzeziny, Wrzosową Długą i ul. Katowicką koło trasy DK1. Powrót przez Wrzosową Długą, Sabinowską, Brzeziny Kolonia, Korkowa, Wypalanki, Bór, Jagiellońska. Trochę górek na Wrzosowej nie zaszkodziło. Powrót w klimatycznej atmosferze wieczoru.
Przed 20-stą przesiadka na Demę i do Galerii Jurajskiej przez M. Cassino, Alejami i Krakowską. Po godzince czasu powrót do domu Nadrzeczną, Al. Wolności i przez M. Cassino.
Dema - 12,61km (0:41:25) V.max. 28,67km/h
Merida - 58,82km (2:56:29) V.max. 38,41km/h
- DST 79.13km
- Czas 04:01
- VAVG 19.70km/h
- VMAX 38.41km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Kusięta, Biskupice, Choroń, Poraj, Siedlec Duży
Niedziela, 6 marca 2016 | Komentarze 0
Niedzielne kręcenie. W większości jazda poza miastem. Rano o 9-tej w kierunku Kusiąt do których dojechałem przez Jagiellońską, Al. Pokoju, Zawodzie, Legionów, Brzyszowską, Srocko, Brzyszów, Kusięta. Stamtąd po dwóch godzinkach do Siedlca Dużego. Przyszło mi dziś jechać lubianą i dawno nie uczęszczaną trasą przez Olsztyn, Biskupice, Choroń i Poraj. Z Poraja już standardem przez Gęzyn i Koziegłowy (Rosochacz) do Siedlca Dużego. Wymęczył dość konkretnie wiatr, który towarzyszył prawie, że w całości drogi. Najbardziej wymęczył mnie na podjazdach między Biskupicami a Choroniem. Po drodze chwila przerwy nad zalewem w Poraju, gdzie pojawiło się Słońce i na licznik wskoczyły nawet wartości 15 stopni C w słoneczku. Poza tym w okolicy 10 C i przeważnie pochmurno, ale nawet przyjemnie. Dojechałem do celu na 14:30.Powrót do domu po 23-ciej późnym kursem. Jazda wieczorna bardzo przyjemna. Powrót przez Rudnik Wielki, Rudnik Mały, Łysiec, Nieradę, Sobuczynę i Brzeziny. Temperatura lekko na minusie, ale całkiem komfortowo się kręciło. Spokojne ulice dały radość z jazdy. Cała droga z prędkością średnią w okolicy 22km/h. Przyjazd po 00:30.
- DST 44.48km
- Czas 02:14
- VAVG 19.92km/h
- VMAX 42.61km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowy Olsztyn
Sobota, 5 marca 2016 | Komentarze 0
Wiosennie i komfortowa temperatura, jednak na rower późno, bo po 16:00. Postanowiłem wybrać się na rekreacyjną i spokojną przejażdżkę do Olsztyna. Dojechałem tam przez Jagiellońską, Bugajską, rowerostradę i Skrajnicę. Powrót główną, rowerostradą, Bugajską i przez Stare Błeszno. W Olsztynie krótki postój przy małym zbiorniku wodnym i pump track'u, a przed samym odjazdem także na Rynku. Przyjemnie i czuć wiosnę. Na powrocie już w zapadającym zmroku i lekko chłodniej, założyłem pod czapkę kominiarkę i szalik. Powrót na 18-stą.Wieczorem trochę po mieście. Trasa: Zacisze, Barbary, Kazimierza kontrapas, Kopernika, Centrum, Aleje i powrót przez M. Cassino. Tak zwyczajnie, choć miało być dłużej to nie starczyło dziś czasu. Powrót do domu po 20-stej.
- DST 69.74km
- Czas 03:14
- VAVG 21.57km/h
- VMAX 47.13km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście, Wrzosowa i wieczorna Blachownia przejazdem
Piątek, 4 marca 2016 | Komentarze 0
Przed południem w pewnej sprawie na Plac Daszyńskiego. W obie strony przez M. Cassino i Al. Wolności. Przejazd na Toskanie.Popołudniu z kolei po odbiór roweru z serwisu. Wróciłem by nie najkrócej przez Kopernika, Kazimierza, Zacisze i Piastowską.
O 13:30 na Wrzosową przez Sabinowską, Żyzną i Brzeziny. Powrót taką samą trasą przed 17-stą. Pochmurno i szaro.
Wieczorem na spotkanie ze Znajomym na dworzec PKP. Dotarłem tam przez Zacisze, Augustyna i Kopernika, powrót z kolei mocno okrężny przez Blachownię. Trasa wyglądała tak: Al. Kościuszki, Jasnogórska, Kazimierza, Barbary, Główna, Przejazdowa, Wyrazów, Blachownia, Ostrowy, Konopiska, Dźbów, Sabinowska. Dawno bardzo nie jechałem lasem między Blachownią a Częstochową. Po drodze przystanek na zamontowanie muzyki, jednak o ile po mieście ostatnimi czasy wolę bez muzyki to gdy ciemno nie ma opcji jej nie zakładać. Powrót przez północą.
Powrócił komfort jazdy na Meridzie.
Toskana - 10,44km (0:33:04)
Merida - 59,30km (2:41:55)
- DST 42.91km
- Czas 02:16
- VAVG 18.93km/h
- VMAX 29.98km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Czwartek, 3 marca 2016 | Komentarze 0
Po mieście. Popołudniu do serwisu oddać rower. By nie najkrócej dotarłem w komfortowej temperaturze przez Zacisze, św. Kazimierza, Kopernika i ciągami rowerowymi w rejon Ronda Mickiewicza.Przesiadka na Toskanę i nią już do końca dnia. Po 14-stej w kierunku Centrum przez M. Cassino. Najpierw na dworzec PKP, a potem przez Jasnogórską i Kopernika na Plac Pamięci Narodowej. Po dwóch godzinach w kierunku Rakowa przez M. Cassino, Jagiellońską i Al. Pokoju w lekko padającym deszczu. Smętnie i ponuro. Powrót również przez Al. Pokoju i Jagiellońską. Generalnie nawet dobrze się jechało.
Późnym wieczorem przed 21-wszą jeszcze na dworzec PKP przez Zacisze i św. Kazimierza. Po kilku minutach pogaduch ze Znajomymi powrót nieco okrężny przez Barbary, Główną, Przestrzenną, Konwaliową. Jakoś jazda w ciepłych ubraniach przy temperaturze w okolicy 5 stopni C średnio sprawiała komfort. Końcówka już naprawdę na wymęczeniu. Powrót po 22-giej.
Piach na DDR-kach zaczyna wnerwiać i to moment, w którym zaczynam tęsknić za jazdą w ciepłe dni, choć odpoczynku jeszcze trochę się przyda. Trudno jednak nazywać odpoczynkiem przejeżdżane dystanse, bo jazdy sporo i ciągle do niej ciągnie.
Merida - 7,91km (0:23:09)
Toskana - 35,00km (1:52:59)
- DST 59.69km
- Czas 03:13
- VAVG 18.56km/h
- VMAX 34.02km/h
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Środa, 2 marca 2016 | Komentarze 0
Miałem zebrać się rano na jazdę jeszcze w śniegu, ale nie było sił. Na rower dopiero o 12-stej i na Meridzie do serwisu. Dzisiaj nie udało się nic zdziałać. W obie strony spokojnie ciągami rowerowymi.Po 13-stej na Toskanie na dworzec PKP do sklepu komputerowego. W obie strony przez M. Cassino.
Po 14-stej na Demie na ul. Skrzetuskiego na Stradomiu. Na nieasfaltowej Oficerskiej pomiędzy kałużami, powrót przez Sabinowską.
Po 16-stej znów przesiadka, tym razem na Toskanę i na Raków przez Jagiellońską i Al. Pokoju. Powrót tak samo z tą różnicą, że po zmroku. Nieco wnerwił licznik, który kilkakrotnie podczas jazdy się rozłączył najprawdopodobniej z powodu złego ustawienia sensora.
Wieczorne trasy już na Meridzie. O 20-stej na ul. Kopernika przez Zacisze i Kazimierza. Tam krótkie spotkanie, po czym powrót przez M. Cassino. Sporo piachu na DDR nieco zaczyna wnerwiać, że to w rower wchodzi.
O 21-wszej na dworzec PKP na spotkanie ze Znajomymi. Dotarłem przez M. Cassino, wróciłem nieco okrężną trasą, która powstała w momencie jazdy: wzdłuż tramwaju, Jasnogórską, Kopernika i Focha, Kazimierza, Barbary, Główną, Kolorową, Busolową, Konwaliową, Matejki i Piastowską. Wróciłem po 23-ciej. Śniegu już prawie brak, chłodno. Spokojny dojazd bez zwalniania dał dużo więcej radości z jazdy. Udało się sprawnie pojeździć i wieczorna jazda po spokojnych ulicach (nawet krajówce) dała trochę spokoju. Urozmaicenie trasy również na plus. Na Meridzie dzisiaj dość ostrożnie, bo łańcuch by nie zajechać kasety już na zużyciu.
Znów sporo kilometrów, choć dzisiaj tylko po mieście.
Merida - 38,71km (1:59:27)
Toskana - 16,39km (0:57:45)
Dema - 4,59km (0:15:53)
DDR na M. Cassino i resztki śniegu
DDR na M. Cassino i resztki śniegu II