Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy

Rok 2021 button stats bikestats.pl

WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.


Rok 2023 button stats bikestats.pl

Rok 2022 button stats bikestats.pl Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl

REKORDY ROWEROWE

Max. dystans dzienny:
brak

Max. dystans roczny:
2016

Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015

Max. prędkość na rowerze:
brak

Min. 300km na dzień:
2 razy

Min. 200km na dzień:
brak

Min. 150km na dzień:
brak

Min. 100km na dzień:
brak

Największy dystans solo:
brak

Najdłuższa czasowo jazda:
brak

Max. temperatura w czasie jazdy:
brak

Min. temperatura w czasie jazdy:
brak

Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie

Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy



MOJE WYCIECZKI

-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC
19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC

Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń
19. 09.06 Krzepice
18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg
17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona)
16. 02.06 Północne rubieże
15. 01.06 Zamek Bobolice
14. 28.05 Powiat gliwicki
13. 27.05 Bobolice
12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk
10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie
8. 01.05 Księstwo Siewierskie
7. 29.04 Wojaże po lublinieckim
6. 01.04 Mirów i Bobolice
5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa
4. 08.01 Gdynia(100km)
3. 07.01 Gdańsk (80km)
2. 06.01 Gdynia (60km)
1. 05.01 Gdańsk (50km)

Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km)
59. Kleszczów (150 km)
58. Kraków - Częstochowa (170 km)
57. Kleszczów (150 km)
56. Kraków - Częstochowa (180 km)
55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km)
54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km)
53. Kleszczów (140 km)
52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km)
51. Żywiec - Częstochowa (180 km)
50. Kleszczów i Kraków (160 km)
49. Kraków - Częstochowa (210km)
48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km)
47. Kraków - Częstochowa (230km)
46. Brzegi - Częstochowa (130km)
45. Chęciny i Kielce (100km)
44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km)
43. Częstochowa - Brzegi (170km)
42. 16.08 Ustronie Morskie (110km)
41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km)
40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km)
39. Wrocław - Częstochowa (210km)
38. Opole - Wrocław (180km)
37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km)
36. Kraków - Częstochowa (250km)
35. Multi Orbita 2016 (330km)
34. Bobolice (100km)
33. Próbna Orbita 2016 (130km)
32. Tarnowskie Góry (120km)
31. 06.07 Przed Orbitą (100km)
30. Kleszczów (100km)
29. Jędrzejów (210km)
28. 01.07 Żarki (100km)
27. Łódź - Częstochowa(200km)
26. Tworóg(120km)
25. Dobrodzień (130km)
24. Toszek (150km)
23. Kleszczów II (170km)
22. Kraków - Częstochowa (190km)
21. Kraków (190km)
20. Kraków i Tyniec (140km)
19. Częstochowa - Kraków (220km)
18. 05.06 Bobolice (100km)
17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km)
16. 01.06 Bobolice (110km)
15. Kłobuck i Krzepice (100km)
14. Bobolice (100km)
13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km)
12. Kleszczów (170km)
11. Bobolice (100km)
10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km)
9. Dróżki asfaltowe (100km)
8. Dróżki asfaltowe (100km)
7. Mirów i Bobolice (100km)
6. Księstwo Siewierskie (100km)
5. Radomsko (100km)
4. Bobolice (120km)
3. Bobolice (110km)
2. Gliwice - Częstochowa (110km)
1. Ostrężnik (100km)
Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie

Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km)
40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km)
39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km)
38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km)
37. 17.09 Kleszczów (200km)
36. 16.09 Gidle (120km)
35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km)
34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km)
32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km)
31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km)
30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km)
29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km)
28. 16.08 Uckeritz (60km)
27. 14.08 Uckeritz (70km)
26. 13.08 Zinnowitz (80km)
25. 12.08 Karsibór (60km)
24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km)
23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km)
22. 04.08 Zawiercie TdP (130km)
21. 31.07 Wolbrom (180km)
20. 25/26.07 Mini Orbita
19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km)
18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km)
17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km)
16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km)
15. 16.07 Ogrodzieniec (160km)
14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km)
13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km)
13. 04.07 Po Krakowie (95km)
12. 03.07 Kleszczów (130km)
11. 01.07 Radłów, Panki (130km)
10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km)
9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km)
8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km)
7. 29.05 Krzepice (100km)
6. 25.05 Lubliniec (110km)
5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km)
3. 11.04 Siewierz (85+25km)
2. 21.03 Bobolice (115km)
1. 03.01 Bobolice (110km)

Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin
18. 31.10 Mirów i Bobolice
17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona
16. 05.09 Ogrodzieniec
15. 31.08 Brzegi - Częstochowa
14. 30.08 Chęciny i Kielce
13. 29.08 Chęciny i Kielce
12. 28.08 Chęciny
11. 27.08 Częstochowa - Brzegi
10. 10.08 Bobolice
9. 28.07 Kołobrzeg
8. 24.07 Międzywodzie
7. 19/20.07 Decathlon Orbita
6. 16.07 Mirów i Bobolice
5. 29.06 Częstochowa - Kraków
4. 23.06 Szczekociny
3. 19.06 Tarnowskie Góry
2. 26.04 Mirów i Bobolice
1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km)

Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów
1. 13.09 Częstochowa - Kraków
1. 15.07 Mirów i Bobolice






Archiwum bloga

  • DST 57.70km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Czwartek, 15 lutego 2024 | Komentarze 0

Późnym popołudniem na Plac Biegańskiego na ustawkę z Kubą i wspólne kilometry po nowej infrastrukturze rowerowej DK43 i DK46 do granicy miasta i z powrotem. Było całkiem ciepło, niekiedy słonecznie i lekko wietrznie. Inwestycja sprawdzona i tym samym i ja w całości przejechałem już tamtejszą trasę rowerową (brakowało mi w pełni odcinka od Tatrzańskiej do granicy miasta). Później już w zapadającym zmroku wspólny dojazd do dzielnicy Wyczerpy-Aniołów i samotnie już przez Korytarz Północny na Tysiąclecie. Nocny powrót odbył się okrężnie przez Lisiniec i Przestrzenną. Dość zimno, bo temperatura bliska 0 stopni C, a odczucie termiczne, jakby powoli przychodziła wiosna. Całkiem przyjemnie się jechało na Tatrzańskiej czy Przestrzennej, gdzie obrzeża miasta przypominały o sobie konkretniejszym chłodzikiem. Co najważniejsze, to na koniec dnia był pozytywny nastrój i spokojne drogi.


  • DST 65.49km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa i gmina Poczesna

Środa, 14 lutego 2024 | Komentarze 0

Tego dnia słoneczny poranek wyciągnął na rower. Najpierw w Aleje, a później przed Podjasnogórską i na Stradom, a następnie znów przez Przestrzenną do Podjasnogórskiej i jeszcze raz w Aleje, po czym następnie na Stradom. Dawno nie pamiętam tak pozytywnych warunków, ale to jeszcze nie wiosna, lecz połowa lutego, więc najgorsze miesiące pod względem pogody już za nami. 
Drugi wyjazd to już miejskie dojazdy na Tysiąclecie i Wrzosowiak. W drodze z północy miasta na południe zawitałem na dłużej w Aleje, gdzie odrobinkę walentynkowy klimat. Na sam koniec dnia powrót z Wrzosowiaka przez m. Brzeziny-Kolonia, gdzie pewne, krótkie spotkanie. Poza miastem jedynie odsetek kilometrów, ale wydłużyłem sobie jeszcze powrót o Zdrową i kawałek Malowniczej, czyli przez Dźbów. 


  • DST 43.61km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa i gmina Mstów

Wtorek, 13 lutego 2024 | Komentarze 0

Pierwszy dojazd na Tysiąclecie i powrót z zahaczeniem o Aleje, a następnie na Stradom. Drugi, wieczorny dojazd to trasa na Wyczerpy-Aniołów i do Jaskrowa. Powrót w wariancie optymalnie najkrótszym, w sumie podczas wieczornego szczytu ruchu. Całkiem ciepło w ciągu dnia, ale wieczorem już ubrałem się nieco grubiej, bo temperatura tylko kilka kresek powyżej zera. 


  • DST 41.18km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Poniedziałek, 12 lutego 2024 | Komentarze 0

Dużo przyjemniej, bo choć nieco wietrznie, to (w odróżnieniu od dnia wcześniej) sucho i dość ciepło. Miejskie dojazdy w różne dzielnice miasta w całkiem spokojnym nastroju. Na koniec lekko okrężny powrót z dzielnicy Trzech Wieszczów przez zahaczenie Częstochówki-Parkitki, gdzie nieco zaczęło padać. 
x?


  • DST 38.15km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Niedziela, 11 lutego 2024 | Komentarze 0

Tuż po nocnym powrocie postanowiłem szybko się przebrać w spodnie bardziej adekwatne na lekki deszcz i wyskoczyłem jeszcze na kilka kilometrów miejskich. Przejechałem się do dzielnicy Podjasnogórskiej w obie strony przez Zaciszańską. Całkiem przyjemnie i ciepło, choć momentami bardziej padało. 
Późnym popołudniem, nawet pomimo tego, że padało to postanowiłem wyskoczyć na niedzielny rower do Olsztyna. Oprócz pomniejszonego komfortu znalazłem wiele plusów, takich jak: jednorazowe ubieranie się, w miarę przyjemna jak na luty temperatura czy ten najważniejszy: jazda wśród terenów leśnych i pozamiejskich. Do Olsztyna dotarłem przez Stare Błeszno, Bugajską i wzdłuż drogi głównej, a powrót nastąpił przez Skrajnicę i również przez Stare Błeszno. Na ul. Długiej dziura na dziurze i już niedługo ulica będzie nadawała się do kompletnego remontu. Na więcej nie było ochoty, bo wróciłem przemoknięty i w takie dni nie ma co szukać kolejnych kilometrów.


  • DST 70.13km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gmina Mstów i Kłomnice, gmina Poczesna

Sobota, 10 lutego 2024 | Komentarze 0

Zgodnie z zamierzeniem tego dnia postanowiłem wybrać się zobaczyć zalane drogi w gminie Mstów. Najpierw z braku zdecydowania pojechałem w kierunku Rakowa, a później znalazłem się w Alejach, gdzie trwał Jarmark Walentynkowy. Nie było jednak sensu dłużej zwlekać i tak jak to sobie ułożyłem przez Mirów dotarłem do granic miasta, następnie przez Przeprośną Górkę szlakiem rowerowym i do Jaskrowa, gdzie Warta już ustąpiła. Wykorzystałem ten fakt i do Wancerzowa dojechałem poznaną kilka dni wcześniej drogą, gdzie również woda ustąpiła. W końcu przez bardzo dawno nieodwiedzane Rajsko przybyłem do Kłobukowic, gdzie zaraz za Drewnianym mostem rzeka zalała drogę. Skierowałem się więc na Skrzydlów w gminie Kłomnice, by znaleźć się w Łuszczynie i od drugiej strony zobaczyć zalania. Doświadczyłem tego, co chciałem i wróciłem już w ciemności do Mstowa, gdzie po krótkiej przerwie obrałem kurs na Częstochowę przez Siedlec, Srocko, Zawodzie-Dąbie, Raków i Ostatni Grosz. 
Niedługo później, wieczorem wyjazd do miejscowości Brzeziny-Kolonia w celu spotkania. Nocny powrót odbył się już w deszczu, ale jakże przyjemnym i niekoniecznie intensywnym.


  • DST 97.02km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gmina Blachownia i Wręczyca Wielka | Tarnowskie Góry - Częstochowa

Piątek, 9 lutego 2024 | Komentarze 0

Poranny wyjazd na Wydrę przez: Gnaszyn-Kawodrzę, Łojki i Konradów, a powrót przez: Gorzelnię, Lisiniec, Główną i Przestrzenną. Niekiedy nieco w deszczu, ale nic bardziej nie cieszyło jak temperatura: na dojeździe ok. 5 stopni C, a na powrocie już w okolicach 10 stopni C. 
W drugiej części tego dnia przydarzyła się okazja przejechać trasę z Tarnowskich Gór do Częstochowy (z powodu załatwienia tam pewnej sprawy). Niestety całą trasę zacząłem dopiero po Zachodzie Słońca, ale chęć jazdy była niezmierna. Klimatyczne chwile przeżyłem w mieście startu wycieczki, bo mogłem zawitać na rynek, dodatkowo też udekorowany specjalnie na Walentynki. Później już po małej ilości kilometrów miejskich wyruszyłem w kierunku mojego miasta. Jeszcze w Tarnowskich Górach przebyłem tunel pieszo-rowerowy z prawdziwego zdarzenia, o którym istnieniu sam nie byłem do końca świadomy, a następnie po raz pierwszy po nowej infrastrukturze rowerowej w ciągu ul. Częstochowskiej. Kolejny etap to przejazd z Tarnowskich Gór do Piasku i tej drogi w warunkach zmroku (i nie tylko) mało komu można polecić. Z dobrym oświetleniem, odblaskami i zapałem przebyłem ten odcinek zatrzymując się na parę chwil w bardzo dawno nieodwiedzanym Miasteczku Śląskim. Zrobiłem jeszcze postój w Woźnikach (Sośnica). Od Piasku trasa sprawiła już znacznie więcej przyjemności, bo wiodła przez spokojne drogi - tego mi było potrzeba. Podróż zakończyłem na trochę przed 22-gą, ale tak późno tylko za sprawą tego, że mi się nigdzie nie spieszyło. 
Późnym wieczorem jeszcze wyjazd do Śródmieścia i powrót z wizytą w Alejach oraz przez ul. Przestrzenną. 


  • DST 40.91km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gmina Mstów, Częstochowa

Czwartek, 8 lutego 2024 | Komentarze 0

Przedpołudniowy dojazd do Jaskrowa w nieprzyjemnych warunkach (temperatura niby 4 stopni C, ale czułem, że jest blisko zera), ale za to ze sporą radością, bo nie w deszczu (który był zapowiadany). Następnie dojazdy na Wyczerpy-Aniołów i powrót już po zmroku przez Rędzińską i Warszawską, z wizytą w Alejach i następnie pomimo zimna jeszcze przez Podjasnogórską. 
Wieczorem jeszcze jeden wyjazd na Stradom w celu krótkiego spotkania. Niby raptem 6 kilometrów, a warunki skrajnie złe, bo w opadach niezwykle nieprzyjemnego deszczu ze śniegiem i przy temperaturze bardzo niewiele powyżej 0 stopni C (czyli najgorzej jak może być). 


  • DST 44.64km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa

Środa, 7 lutego 2024 | Komentarze 0

Już dość deszczu, ale niestety popołudniu przyszło mi jechać na Tysiąclecie przy dość obfitych opadach. Powrót natomiast w dużo lepszych warunkach, bo tylko niekiedy pokropiło, ale udało się nawet wydłużyć dystans, choć przyszło to ze średnią ochotą do jazdy. Pojechałem najpierw na przejezdną już drogę: Krakowska - Rejtana, potem na Raków do sklepu i postanowiłem wrócić m.in. przez Bardowskiego i wzdłuż tramwaju z powrotem na Stare Miasto. Zjadłem pizzę i wróciłem do domu nieco okrężnie, bo przez Aleje, a potem św. Barbary i nową drogą DK43. 
Wieczorem przejechałem się po dzielnicy, by zobaczyć czy ul. Mieszka Starego jest zalana, ale w była w pełni przejezdna, więc będąc bardziej ciekawy pojechałem zobaczyć połączenie Stradomki i Konopki. Tam w pełni zalane pod torami, a strachu napędziły mi dwa psy, ale były czyjeś i nic mi nie zrobiły. Na koniec jeszcze testowanie wymienianych łańcuchów w celu dojechania tym napędem do wiosny. Nie będzie to wygodne, ale myślę, że możliwe i o ile pierwszy łańcuch się nie przyjął, to drugi może wytrzyma do końca lutego. 


  • DST 39.94km
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gmina Mstów

Wtorek, 6 lutego 2024 | Komentarze 0

Z pozoru miałem odbyć jedynie lekko pozamiejski wyjazd, bo do Jaskrowa i to tego dość blisko granicy miasta. Koniec końców, po zmroku, ale o wczesnej jeszcze porze zdecydowałem, że wrócę okrężnie przez Siedlec. Po kilku kilometrach okazało się, że droga w pobliżu Warta nie jest przejezdna. Obrałem inny, nieznany dotąd całkiem ciekawy szlak i tam również droga zalana, ale udało się przejechać "poboczem". Dopiero wieczorem zobaczyłem na zdjęciach z drona obok jak "wielkiej" wody jechałem. Bądź co bądź, wycieczka zamieniła się w wyjazd z przygodami, a ja dotarłem do Mstowa, gdzie po przerwie wyruszyłem w drogę powrotną do Częstochowy. Ta była dość ciężka, bo wiatr znacząco spowalniał i odbierał radość z kręcenia. Zajrzałem jeszcze na zalaną drogę blisko Warty "od drugiej strony", wróciłem przez Przeprośną Górkę (w tym terenowym zjazdem już w mieście), a następnie już przez Mirów i Aleje na Stradom. Co by nie można powiedzieć, to tego dnia nie padało, co można uznać za świetne warunki do jazdy.