Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy
Rok 2021
WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Info
Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Moje rowery
REKORDY ROWEROWE
Max. dystans dzienny:
brak
Max. dystans roczny:
2016
Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015
Max. prędkość na rowerze:
brak
Min. 300km na dzień:
2 razy
Min. 200km na dzień:
brak
Min. 150km na dzień:
brak
Min. 100km na dzień:
brak
Największy dystans solo:
brak
Najdłuższa czasowo jazda:
brak
Max. temperatura w czasie jazdy:
brak
Min. temperatura w czasie jazdy:
brak
Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie
Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy
MOJE WYCIECZKI
-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC 19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC
Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń 19. 09.06 Krzepice 18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg 17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona) 16. 02.06 Północne rubieże 15. 01.06 Zamek Bobolice 14. 28.05 Powiat gliwicki 13. 27.05 Bobolice 12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk 10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie 8. 01.05 Księstwo Siewierskie 7. 29.04 Wojaże po lublinieckim 6. 01.04 Mirów i Bobolice 5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa 4. 08.01 Gdynia(100km) 3. 07.01 Gdańsk (80km) 2. 06.01 Gdynia (60km) 1. 05.01 Gdańsk (50km) Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km) 59. Kleszczów (150 km) 58. Kraków - Częstochowa (170 km) 57. Kleszczów (150 km) 56. Kraków - Częstochowa (180 km) 55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km) 54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km) 53. Kleszczów (140 km) 52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km) 51. Żywiec - Częstochowa (180 km) 50. Kleszczów i Kraków (160 km) 49. Kraków - Częstochowa (210km) 48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km) 47. Kraków - Częstochowa (230km) 46. Brzegi - Częstochowa (130km) 45. Chęciny i Kielce (100km) 44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km) 43. Częstochowa - Brzegi (170km) 42. 16.08 Ustronie Morskie (110km) 41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km) 40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km) 39. Wrocław - Częstochowa (210km) 38. Opole - Wrocław (180km) 37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km) 36. Kraków - Częstochowa (250km) 35. Multi Orbita 2016 (330km) 34. Bobolice (100km) 33. Próbna Orbita 2016 (130km) 32. Tarnowskie Góry (120km) 31. 06.07 Przed Orbitą (100km) 30. Kleszczów (100km) 29. Jędrzejów (210km) 28. 01.07 Żarki (100km) 27. Łódź - Częstochowa(200km) 26. Tworóg(120km) 25. Dobrodzień (130km) 24. Toszek (150km) 23. Kleszczów II (170km) 22. Kraków - Częstochowa (190km) 21. Kraków (190km) 20. Kraków i Tyniec (140km) 19. Częstochowa - Kraków (220km) 18. 05.06 Bobolice (100km) 17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km) 16. 01.06 Bobolice (110km) 15. Kłobuck i Krzepice (100km) 14. Bobolice (100km) 13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km) 12. Kleszczów (170km) 11. Bobolice (100km) 10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km) 9. Dróżki asfaltowe (100km) 8. Dróżki asfaltowe (100km) 7. Mirów i Bobolice (100km) 6. Księstwo Siewierskie (100km) 5. Radomsko (100km) 4. Bobolice (120km) 3. Bobolice (110km) 2. Gliwice - Częstochowa (110km) 1. Ostrężnik (100km) Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie
Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km) 40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km) 39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km) 38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km) 37. 17.09 Kleszczów (200km) 36. 16.09 Gidle (120km) 35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km) 34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km) 32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km) 31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km) 30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km) 29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km) 28. 16.08 Uckeritz (60km) 27. 14.08 Uckeritz (70km) 26. 13.08 Zinnowitz (80km) 25. 12.08 Karsibór (60km) 24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km) 23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km) 22. 04.08 Zawiercie TdP (130km) 21. 31.07 Wolbrom (180km) 20. 25/26.07 Mini Orbita 19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km) 18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km) 17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km) 16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km) 15. 16.07 Ogrodzieniec (160km) 14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km) 13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km) 13. 04.07 Po Krakowie (95km) 12. 03.07 Kleszczów (130km) 11. 01.07 Radłów, Panki (130km) 10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km) 9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km) 8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km) 7. 29.05 Krzepice (100km) 6. 25.05 Lubliniec (110km) 5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km) 3. 11.04 Siewierz (85+25km) 2. 21.03 Bobolice (115km) 1. 03.01 Bobolice (110km) Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin 18. 31.10 Mirów i Bobolice 17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona 16. 05.09 Ogrodzieniec 15. 31.08 Brzegi - Częstochowa 14. 30.08 Chęciny i Kielce 13. 29.08 Chęciny i Kielce 12. 28.08 Chęciny 11. 27.08 Częstochowa - Brzegi 10. 10.08 Bobolice 9. 28.07 Kołobrzeg 8. 24.07 Międzywodzie 7. 19/20.07 Decathlon Orbita 6. 16.07 Mirów i Bobolice 5. 29.06 Częstochowa - Kraków 4. 23.06 Szczekociny 3. 19.06 Tarnowskie Góry 2. 26.04 Mirów i Bobolice 1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km) Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów 1. 13.09 Częstochowa - Kraków 1. 15.07 Mirów i Bobolice
Archiwum bloga
- 2024, Listopad20 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień30 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec30 - 0
- 2024, Maj31 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty30 - 0
- 2024, Styczeń31 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad30 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień31 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec31 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień31 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień29 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik31 - 0
- 2022, Wrzesień29 - 0
- 2022, Sierpień31 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec31 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty23 - 0
- 2022, Styczeń30 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 0
- 2021, Sierpień30 - 0
- 2021, Lipiec31 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty23 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień21 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec25 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 1
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 4
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2018, Listopad12 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień31 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik31 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień30 - 2
- 2017, Lipiec32 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj31 - 2
- 2017, Kwiecień30 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń31 - 0
- 2016, Grudzień32 - 1
- 2016, Listopad30 - 2
- 2016, Październik31 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 12
- 2016, Maj31 - 1
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec31 - 2
- 2016, Luty29 - 3
- 2016, Styczeń31 - 2
- 2015, Grudzień31 - 3
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik26 - 2
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień31 - 0
- 2015, Lipiec33 - 3
- 2015, Czerwiec30 - 0
- 2015, Maj31 - 1
- 2015, Kwiecień30 - 2
- 2015, Marzec31 - 2
- 2015, Luty28 - 7
- 2015, Styczeń31 - 3
- 2014, Grudzień32 - 7
- 2014, Listopad30 - 13
- 2014, Październik31 - 7
- 2014, Wrzesień30 - 4
- 2014, Sierpień31 - 3
- 2014, Lipiec32 - 16
- 2014, Czerwiec30 - 3
- 2014, Maj32 - 1
- 2014, Kwiecień30 - 8
- 2014, Marzec31 - 5
- 2014, Luty28 - 1
- 2014, Styczeń31 - 14
- 2013, Grudzień31 - 26
- 2013, Listopad30 - 3
- 2013, Październik31 - 3
- 2013, Wrzesień30 - 14
- 2013, Sierpień31 - 1
- 2013, Lipiec31 - 2
- 2013, Czerwiec29 - 0
- 2013, Maj30 - 0
- 2013, Kwiecień30 - 0
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń10 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2021
Dystans całkowity: | 2049.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 68.32 km |
Więcej statystyk |
- DST 42.10km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejska jazda popołudniowa i wieczorna
Czwartek, 10 czerwca 2021 | Komentarze 0
Rozmyślałem nad wyjazdem do lasu, ale jednak nie zebrałem się. Koniec końców wyjechałem trochę wcześniej niż na trochę przed Zachodem Słońca i zrobiłem miejskie kilometry w przyjemnej temperaturze. Przejechałem się m.in. w obie strony pasami rowerowymi w dzielnicy Podjasnogórskiej, koło Jasnej Góry, przez Aleje i Śródmieście.Wieczorem na umówione spotkanie na Parkitkę oraz po jedzenie na wynos do restauracji.
- DST 115.24km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa - Katowice
Środa, 9 czerwca 2021 | Komentarze 0
W drugiej części w jeden z dłuższych dni w roku, za namową Damiana postanowiłem przebyć dystans z Częstochowy do Katowic. Pełnia czerwcowych dni dała o sobie znać, a z takiej aury warto skorzystać szczególnie w towarzystwie. Mimo tego, że trasę tę znałem dość dobrze to warto było odświeżyć sobie tę drogę, bo dłuższa nieobecność zaowocowała nowinkami takimi jak choćby nowe fragmenty infrastruktury rowerowej. Do celu głównego podróży dotarliśmy optymalnie jak najkrócej, czyli przez Koziegłowy, obok Lotniska w Pyrzowicach, przez obrzeża Piekar Śląskich i największą atrakcję, czyli Park Śląski w Chorzowie. Tak, aby wyszedł trzycyfrowy dystans dołożyliśmy rekreacyjną pętlę po trasach rowerowych wokół Parku. Aż ciężko w to uwierzyć, że część tej 10-kilometrowej trasy była dla mnie zupełną nowością. W Katowicach także Kolega zaplanował urozmaicenia i tak odbył się wspólny przejazd po o dziwo spójnych drogach rowerowych w dzielnicy Załęże. Już po zmroku odwiedziliśmy główne punkty miasta, czyli Rynek w Katowicach i Katowicki Spodek. Byłem stratny około trzy kilometry, więc przed podróżą powrotną musiałem coś dodać od siebie w stolicy województwa śląskiego. Wydłużyłem jazdę o nowość, czyli BUS-pasy z dopuszczonym ruchem rowerów na Sądowej i znany od wielu lat kontrapas na Słowackiego. Świetnie spędzony czas i jazda w towarzystwie.
Powrót z pociągu i nocny rower po Częstochowie. Najpierw w kierunku Tysiąclecia w towarzystwie, a później spontanicznie wydłużona trasa przez m.in. Parkitkę i Podjasnogórską.
Powrót z pociągu i nocny rower po Częstochowie. Najpierw w kierunku Tysiąclecia w towarzystwie, a później spontanicznie wydłużona trasa przez m.in. Parkitkę i Podjasnogórską.
- DST 44.31km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i obrzeżach z urozmaiceniami
Wtorek, 8 czerwca 2021 | Komentarze 0
Ciepło, a w dzień wręcz upalnie. Przyjemnie mi się jeździ w takich warunkach, bo zbyt dużo kilometrów zrobiłem w chłodnej części roku. Dojazd na Dźbów przez mało odwiedzane i nieasfaltowe drogi na Stradomiu (czasami zbyt piaszczyste lub kamieniste dla mnie, ale generalnie przejezdne). Następna trasa również ciekawa, bo z Dźbowa na Mirów przez Wrzosowiak i m.in. ul. Głogową, na której też (jak dla mnie) zbyt dużo piasku. Dobrze jest sobie czasami coś odmienić. Powrót z Mirowa odbył się jednak niezbyt wydłużoną trasą (jaką miałem w lekkim w planie), bo było mi chłodno i nie było ochoty na dodatkowe kręcenie. Kilometrów w ciągu dnia udało się zrobić dość sporo.- DST 22.32km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Tylko po mieście
Poniedziałek, 7 czerwca 2021 | Komentarze 0
Po intensywnym weekendzie trochę odpoczynku. Wieczorne, miejskie kilometry w przyjemnej temperaturze w późnej części dnia. Okrążyłem zbiorniki w Parku Lisiniec, pojeździłem po dzielnicy Podjasnogórskiej, Alejach, Starym Mieście i Śródmieściu. Na koniec lekkie "ochłodzenie" na przedłużeniu M. Cassino. Nic konkretnego, bo to taka sobie jazda, ale wpadło trochę kilometrów. Aleje przejezdne, ale jeszcze nie na główny pasażu pieszo-rowerowym.- DST 134.97km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Lubliniec - Dobrodzień - Olesno - Gorzów Śląski - Praszka - Kłobuck
Niedziela, 6 czerwca 2021 | Komentarze 0
Dojazd na stację: Częstochowa Stradom.Dzień po wycieczce z Tarnowskimi Górami i Toszkiem w roli głównej postanowiłem również nie próżnować i wyruszyłem ponownie późnym popołudniem na czerwcową jazdę. Padło ostatecznie na koncepcję przejechania w całości trasy po dawnej linii kolejowej z Olesna przez Gorzów Śląski do Praszki. Podróż rozpocząłem w Lublińcu, skąd szybko i sprawnie dojechałem do skąpanego w promieniach słonecznych Dobrodzienia. Od tego miejsca w zasadzie zaczęły się dla mnie w większości nowe drogi wgrane w pamięć mojego licznika rowerowego. Do Olesna, w którym bardzo dawno nie byłem, doprowadziły mnie spokojne asfalty, a dystans przebyłem częściowo po odcinkach leśnych. Po przerwie na Rynku w Oleśnie, odszukałem szlak o nazwie: "trasą ciuchci Paulinki" na krótkich fragmentach częściowo już wcześniej znany. Pomijając pewne nieciągłości i szykany na tej rowerowej trasie, prowadzony byłem przez wiele kilometrów po wydzielonej infrastrukturze dla cyklistów. Z pewnością warto było się tam znaleźć. Wydłużyłem jazdę jeszcze o trasę z Praszki do Aleksandrowa, czyli o około 5 kilometrów w jedną stronę, a wiedzie on do granicy województwa opolskiego z łódzkim. Od Praszki odbyła się już jazda na granicy dnia i nocy, pośród pięknie pachnących zbóż. W Pankach zapadła decyzja o zakończeniu w Kłobucku. Udało się tym samym przebyć zacny dystans, a także odwiedzić rzadko uczęszczane, dalsze okolice Częstochowy.
- DST 107.59km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Tarnowskie Góry - Toszek - Lubliniec - Herby
Sobota, 5 czerwca 2021 | Komentarze 0
Dojazd na stację: Częstochowa Stradom.
W końcu udało się pojechać na tę planowaną od dłuższego czasu trasę i w ogóle gdziekolwiek pojechać po wrocławskiej wielodniówce. Trasę rozpocząłem w Tarnowskich Górach, które to odwiedziłem pierwszy raz od sporo ponad roku czasu. Celem głównym wyjazdu były tereny między miejscowością Wielowieś a Toszkiem i to tam właśnie nastąpiło apogeum radości. Wprawdzie rzepaku już ostatki to jednak sporo żółtego jeszcze uświadczyłem, a w dodatku pojawiły się już różnorodne zboża, spokój, pola na mojej trasie, pracujące owady i częściowo nowe drogi i dróżki. W dodatku wreszcie bardzo przyjemne temperatury. Na powrocie z Toszka odkryłem niezaplanowany rowerowy szlak w "krainie toszeckiej", jak to nazwałem podczas wycieczki. Nie tylko żółte kolory i inne krajobrazy robiły swoje, ale otaczała mnie spora ilość wiatraków. Druga część ponad 100-kilometrowej trasy to jazda między lasami częściowo w województwie opolskim, a częściowo w śląskim. W Lublińcu postanowiłem, że zakończenie wycieczki nastąpi w Herbach, do których dojechałem już po zmroku w większości znaną infrastrukturą rowerową.
W końcu udało się pojechać na tę planowaną od dłuższego czasu trasę i w ogóle gdziekolwiek pojechać po wrocławskiej wielodniówce. Trasę rozpocząłem w Tarnowskich Górach, które to odwiedziłem pierwszy raz od sporo ponad roku czasu. Celem głównym wyjazdu były tereny między miejscowością Wielowieś a Toszkiem i to tam właśnie nastąpiło apogeum radości. Wprawdzie rzepaku już ostatki to jednak sporo żółtego jeszcze uświadczyłem, a w dodatku pojawiły się już różnorodne zboża, spokój, pola na mojej trasie, pracujące owady i częściowo nowe drogi i dróżki. W dodatku wreszcie bardzo przyjemne temperatury. Na powrocie z Toszka odkryłem niezaplanowany rowerowy szlak w "krainie toszeckiej", jak to nazwałem podczas wycieczki. Nie tylko żółte kolory i inne krajobrazy robiły swoje, ale otaczała mnie spora ilość wiatraków. Druga część ponad 100-kilometrowej trasy to jazda między lasami częściowo w województwie opolskim, a częściowo w śląskim. W Lublińcu postanowiłem, że zakończenie wycieczki nastąpi w Herbach, do których dojechałem już po zmroku w większości znaną infrastrukturą rowerową.
- DST 15.43km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Piątek, 4 czerwca 2021 | Komentarze 0
Kolejny dzień podczas którego nie wypaliły żadne plany, a jedynie zostały odłożone w czasie. Wskutek tego, przejechałem tylko kilkanaście, wieczornych kilometrów po mieście. Przejazd do Parku Lisiniec i w Aleje, czyli w sumie rekreacyjne, miejskie kilometry bez niczego konkretnego.Znów zaczyna się sprawdzać, że niekiedy w zimę po mieście jeżdżę więcej niż w czerwcu, ale luźniejsze dni od roweru też być muszą. Byleby w czerwcu więcej jeździć.
- DST 48.52km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn, Aleje i Park Lisiniec
Czwartek, 3 czerwca 2021 | Komentarze 0
Na ten dzień były pewne, dalsze zamiary jednak postanowiłem postawić na odpoczynek rowerowy i pojechać do pobliskiego Olsztyna. Kilometrów jednak zebrało się całkiem sporo. Dawno nie minąłem się z tak sporą ilością rowerzystów rekreacyjnych, ale nic dziwnego, bo pogoda przednia, a w dodatku święto. Dobrym pomysłem było wyjechać za miasto i pooddychać lasem. Trasa do Olsztyna standardowa, a powrót drogą przeciwpożarową, którą to nie jechałem już bardzo dawno temu. Na koniec jeszcze zajrzałem w Aleje i do Parku Lisiniec.- DST 42.24km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście i obrzeżach. Aleje.
Środa, 2 czerwca 2021 | Komentarze 0
Ciepło, przyjemnie i słonecznie. Późnym popołudniem dojazd w dzielnicę Gnaszyn-Kawodrza zaplanowanym kiedyś okrężnym wariantem urozmaiconym o boczne, częściowo żwirowo-kamieniste drogi. Kolejny dojazd to trasa na Dźbów, niestety z awarię na Gnaszynie, tym bliżej granicy miasta. Zerwałem łańcuch i dobrze, że stało się to w mieście, a nie gdzieś daleko. Po przywiezieniu mi łańcucha nastąpiła szybka zmiana i dalsza droga na Dźbów. Powrót standardowo.Wieczorem jeszcze do Śródmieścia, m.in. w Aleje i do sklepu na małe zakupy.
- DST 42.95km
- Sprzęt Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót ze stacji. Po intensywnym rowerowaniu: Północ i Mirów.
Wtorek, 1 czerwca 2021 | Komentarze 0
Powrót z dworca Stradom w bardzo chłodnej, ale słonecznej aurze. Trochę przez te dni zapomniałem, jak się jeździ po Częstochowie, ale odskocznia od "codzienności" jest niezwykle ważna.Po intensywnym, rowerowym czasie przyszło wreszcie zwolnić, choć prawie pół setki to niekoniecznie mało. Dojazd na Północ i Mirów. W drodze z Północy na Mirów okrężnie, bo przez Wierzchowisko, Połaniecką i Wyczerpy. Powrót z Mirowa też nie taki najkrótszy, bo wydłużony o dzielnicę Podjasnogórską. Jeździło mi się bardzo lekko i dobrze, temperatura taka sobie jak na czerwiec, ale jakieś pozytywy udało się odnaleźć. Z negatywów: rzepak się kończy i znów trzeba będzie "bawić się" w naciskanie przycisków przy przejazdach rowerowych.