• DST 27.80km
• Czas 01:29
• V_AVG 18.74km/h
• V_MAX 36.00km/h
• Temperatura 8.0°C
• Sprzęt Toskana
• Aktywność Jazda na rowerze

Przejazdy po mieście

Sobota, 20 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Przejazdy miastowe, dzisiaj typowo nie kwietniowa pogoda, temperatura około 10 stopni C. Wyjeżdżam na dworzec PKP po dziewczynę, jedziemy na Stradom. Trasy najkrótsze. Później po spotkaniu odwożę Ją na Raków i stamtąd zaczynam rekreacyjny sobotni przejazd, który wiedzie przez Jesienną, Orkana, Jagiellońską, Aleję Niepodległości, Rondo Mickiewicza, ponownie Aleję Niepodległości, Jagiellońską Sabinów i powrót na Jagiellońską. Miło tak sobie pojeździć wieczorem z muzyką, w bardzo miłym nastroju po udanym spotkaniu z ukochaną. Dziś 27,8km.

Pochmurny piątek z deszczem :P

Piątek, 19 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Pochmurny i deszczowy dzień. Nigdzie dalej nie wyjeżdżam, ale jak to piątek - spędzam dużo czasu jeżdżąc. Wyjazd na studia dwa razy, później do dziewczyny. Ostatkiem chęci widząc deszczową pogodę jadę na Parkitkę do MC DONALD'a, spotkać się z kolegą, po prostu pogadać. Za miłych warunków do jazdy to nie było, w dodatku pod wieczór zimno się zaczęło robić. Przez ten niefortunny deszcz nawet mała awaria jednego z liczników, gdy wracałem do domu przez Raków. Na szczęście tylko na krótki czas, szybko naprawiona. Mimo wszystko dzień znów obfity w kilometry i w jazdę.

Złota Góra z Martą

Czwartek, 18 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Piękna pogoda, dzień w sam raz na spotkanie z dziewczyną i pierwszy w tym roku wyjazd na rowery. Wyjeżdżam po Nią do miasta, jedziemy załatwić pewną ważną sprawę i na Stradom. Wpadłem na pomysł wyjazdu na dwóch rowerach, taka nasza ekspedycja wiosenna! Tam po zapakowaniu się wyruszamy: Jagiellońską, wstępujemy do SIMPLY na Rakowie, później Aleja Pokoju, Rondo Reagana, wjeżdżamy na tereny Zawodzia i Złota Góra. Miłe spotkanie i mile spędzony czas. Wracamy nieco inną drogą, przez Galerię Jurajską i ulicę Bór, Jagiellońską. Zrobiliśmy razem sporo kilometrów - brawo Marta! Dziękuję Ci za ten wspaniały wyjazd. Odwożę Cię na Raków na przystanek, a stamtąd jeszcze po naszym spotkaniu jadę się przejechać po znanych mi dobrze miejskich obszarach Błeszna. Wieczorem jeszcze zupełnie rekreacyjne 10km w mieście w okolicy Stradomia. Na dziś 47,8km - ładny wynik. Takie kilometry bardzo cieszą:) Bardzo mile spędzony dzień i to w najlepszym towarzystwie!

Pierwszy raz do Bystrzanowic

Środa, 17 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Miałem dzisiaj nigdzie nie wyjeżdżać, po dwóch dniach pierwszych jak dla mnie tak dalekich wyjazdów postanowiłem odpocząć, w dodatku widząc deszczową pogodę rano odechciewało się dłuższych wypraw, jednak coś mnie tchnęło by wyruszyć, warunki korzystne, chęć jazdy też była ze mną, wizja w dodatku wolnego czwartku. Wyjechałem z dworca PKP, dość późno bo była już 16:00, początkowym planem trasy był Olsztyn i coś dalej, jednak nawet będąc na 2-kilometrowym odcinku ścieżki przed Olsztynem nie wiedziałem gdzie dziś się znajdę. Nawet w Olsztynie zrobiłem sobie dłuższy przystanek, picie musiało zostać zakupione, rozpogodziło się. W końcu nadeszły te cieplejsze dni, jadę dalej. Trasa wiedzie przez Przymiłowice - Zrębice - i w końcu narodziła się wizja wyjazdu jeszcze dalej niż wczoraj, rozmyślam chwilę nad tym czy się opłaca, bo już późno było, czy dziś dam radę takiemu wyjazdowi i w drogę, dalej przez Skowronów - Piasek - Janów, Apolonkę i do Bystrzanowic. Dodatkową motywacją było spotkanie z dziewczyną;) Wprawdzie krótkie, ale zawsze było. Niestety nie chciałem się znaleźć na trasie, gdy będzie już ciemno. Pewnie nie spodziewała się, że tak daleko do Niej przyjadę i to w dodatku w tym dniu. Dodam, że pierwszy raz odważyłem się na tak długą trasę. Wyjechałem znów do Częstochowy tą samą trasą z chwilowymi przystankami w Janowie, Skowronowie i na rynku w Olsztynie - później już Bugajska, Wojska Polskiego i Jagiellońska, docieram na 20:00. W pewnych momentach opadałem już sił, ale jak jest pod górkę i trzeba włożyć trochę wysiłku, to później się przyjemnie zjeżdża, cała wycieczka pokonana w bardzo dobrym tempie - prędkość średnia na całej trasie 26.2km/h. Dodatkowo najwyższy wynik kilometrowy tego roku i druga pod względem życiówka. Cieszę się z wyjazdu i niedługo powtórka:)

Wyprawa do Janowa

Wtorek, 16 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Mając w myślach bardzo udany wczorajszy wyjazd dziś też postanowiłem pojechać gdzieś w strefę podmiejską. Po spotkaniu z dziewczyną o 14:25 wyruszam z dworca PKP przez Aleję Niepodległości, Wojska Polskiego, Bugajską, 2kilometrowym odcinkiem ścieżki i drogą 46 do Olsztyna. Stamtąd telefon od dziewczyny, że jest w Janowie i nie ma co robić przez godzinę. Słysząc z początku Jej sprzeciw, a także to, że wie, że przyjadę - pomyślałem, że trzeba zrobić te 14 kilometrów i przy okazji zrobić Jej miłą niespodziankę. I tak miałem jechać dziś gdzieś w stronę Zrębic, Skowronowa, więc czemu miałem nie pomknąć dalej. Trasa od Olsztyna do Janowa (Przymiłowice - Zrębice - Skowronów - Piasek - Janów) znacznie przyjemniejsza - tereny leśny, trochę mniejszy ruch, świeższe powietrze. Zdecydowanie wolę takie trasy, od tych w mieście. Trasa do Janowa: 27,855km, maksymalna: 44,0km, średnia: 24,9km, pokonana w nieco ponad godzinę - także imponujące statystyki, cóż celem było spotkanie z dziewczyną, czyli podwójna motywacja. Czymś wspaniałym jest połączyć to z pasją rowerową. Widzę się na ponad pół godziny z dziewczyną, miłe rozmowy na placu w Janowie, posilam się pyszną bułką słodką by mieć siłę do dalszej jazdy i wyruszam o 16:40 z Janowa, trasa ta sama z wyjątkiem odbicia na Stradom przy końcowym etapie drogi, wiatr taki jakiś dziwny dzisiaj był w obie strony, ale tempo utrzymane. W drodze powrotnej (27,203km): 25,3km/h to średnia prędkość, 49,1km/h to maksymalna, a czas jazdy o 3 minuty krótszy (1h 4min) niż w drodze do Janowa. Całkiem udany przejazd, warunki świetnie, motywacja ogromna, Wyczekuję następnych podmiejskich wypraw, w tym tego do Bystrzanowic:)) Wróciłem do domu w świetnym nastroju.

Rozpoczęcie BikeStats. 2202,4km w sezonie.

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Do 14 kwietnia 2013r. przejechałem 2202,4km w sezonie rowerowym.

Pierwszy wyjazd wiosenny do Olsztyna :)

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Wiosna nadeszła! W końcu wybieram się gdzieś dalej niż jeżdżenie po Częstochowie. O 15:00 wyruszam ze Stradomia i planem na dziś jest Olsztyn. Trasa prowadząca przez Wojska Polskiego, Bugajską, ścieżkę rowerową i DK46, aż do Rynku w Olsztynie. Wiatr jednak niekorzystny, ciężko, ale nie w takich warunkach się jeździło. Można było pozwolić sobie też na bardziej letni strój. Dojeżdżam do Olsztyna w niecałe 40 minut ze średnią prędkością 21,8km/h (13,858km). Chwila na Rynku, telefon do dziewczyny. Widząc pogodę i swoją chęć dalszej jazdy pomyślałem, że nic się nie stanie jak pojadę nieco dalej. Mijam Przymiłowice i chce mi się jechać dalej, aż znalazłem się w Zrębicach. Jak dla mnie to do tej pory najdłuższa trasa pozamiejska, którą pokonałem sam - z reguły przewaga moich tras to miasto i w znacznie przeważającej części cały dystans pokonany do tej pory, czy w całym 2012 roku to trasy po mieście. W Zrębicach uznałem, że na dziś wystarczy tej jazdy pozamiejskiej i trzeba wracać, a po za tym dochodziła 17:00. Jednak powrót był wyśmienity, bardzo pogodna i słoneczna aura, jazda "z wiatrem", tylko takich wyjazdów by się chciało! Maksymalna prędkość: prawie 50km/h, średnia prędkość z tej do Zrębic (21,3km/h) wzrasta na 23,9km/h łącznie z etapem miejskim, trasa powrotna zajmuje mi w sumie 41 minut. Bardzo mi się spodobał taki przejazd i zamierzam w tym roku jeździć w strefie podmiejskiej i korzystać ze znakomitych uroków jazdy rowerowej.
Założyłem Bikestats. Mój pierwszy wpis. Jest to symboliczny dzień w mojej pasji rowerowej. Pierwszy raz (nie licząc kilku wyjazdów z tamtego roku) pojechałem w tereny pozamiejskie, do Olsztyna. Tego dnia rozpoczęła się moja przygoda w jeździe na rowerze poza miastem. Bardzo się z tego cieszę. Będę opisywał moje wyprawy rowerowe i przeżycia, coś co jest ogromną pasją!
Co do statystyk. Do tego dnia w sezonie 2013 przejechałem na rowerze 2202,4km.

Rowerowo po mieście

Niedziela, 14 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Miastowo

Sobota, 13 kwietnia 2013 | Komentarze 0

Miasto, wieczorne kursy

Piątek, 12 kwietnia 2013 | Komentarze 0