Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy
Rok 2021
WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Info
Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Moje rowery
REKORDY ROWEROWE
Max. dystans dzienny:
brak
Max. dystans roczny:
2016
Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015
Max. prędkość na rowerze:
brak
Min. 300km na dzień:
2 razy
Min. 200km na dzień:
brak
Min. 150km na dzień:
brak
Min. 100km na dzień:
brak
Największy dystans solo:
brak
Najdłuższa czasowo jazda:
brak
Max. temperatura w czasie jazdy:
brak
Min. temperatura w czasie jazdy:
brak
Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie
Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy
MOJE WYCIECZKI
-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC 19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC
Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń 19. 09.06 Krzepice 18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg 17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona) 16. 02.06 Północne rubieże 15. 01.06 Zamek Bobolice 14. 28.05 Powiat gliwicki 13. 27.05 Bobolice 12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk 10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie 8. 01.05 Księstwo Siewierskie 7. 29.04 Wojaże po lublinieckim 6. 01.04 Mirów i Bobolice 5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa 4. 08.01 Gdynia(100km) 3. 07.01 Gdańsk (80km) 2. 06.01 Gdynia (60km) 1. 05.01 Gdańsk (50km) Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km) 59. Kleszczów (150 km) 58. Kraków - Częstochowa (170 km) 57. Kleszczów (150 km) 56. Kraków - Częstochowa (180 km) 55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km) 54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km) 53. Kleszczów (140 km) 52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km) 51. Żywiec - Częstochowa (180 km) 50. Kleszczów i Kraków (160 km) 49. Kraków - Częstochowa (210km) 48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km) 47. Kraków - Częstochowa (230km) 46. Brzegi - Częstochowa (130km) 45. Chęciny i Kielce (100km) 44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km) 43. Częstochowa - Brzegi (170km) 42. 16.08 Ustronie Morskie (110km) 41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km) 40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km) 39. Wrocław - Częstochowa (210km) 38. Opole - Wrocław (180km) 37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km) 36. Kraków - Częstochowa (250km) 35. Multi Orbita 2016 (330km) 34. Bobolice (100km) 33. Próbna Orbita 2016 (130km) 32. Tarnowskie Góry (120km) 31. 06.07 Przed Orbitą (100km) 30. Kleszczów (100km) 29. Jędrzejów (210km) 28. 01.07 Żarki (100km) 27. Łódź - Częstochowa(200km) 26. Tworóg(120km) 25. Dobrodzień (130km) 24. Toszek (150km) 23. Kleszczów II (170km) 22. Kraków - Częstochowa (190km) 21. Kraków (190km) 20. Kraków i Tyniec (140km) 19. Częstochowa - Kraków (220km) 18. 05.06 Bobolice (100km) 17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km) 16. 01.06 Bobolice (110km) 15. Kłobuck i Krzepice (100km) 14. Bobolice (100km) 13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km) 12. Kleszczów (170km) 11. Bobolice (100km) 10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km) 9. Dróżki asfaltowe (100km) 8. Dróżki asfaltowe (100km) 7. Mirów i Bobolice (100km) 6. Księstwo Siewierskie (100km) 5. Radomsko (100km) 4. Bobolice (120km) 3. Bobolice (110km) 2. Gliwice - Częstochowa (110km) 1. Ostrężnik (100km) Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie
Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km) 40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km) 39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km) 38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km) 37. 17.09 Kleszczów (200km) 36. 16.09 Gidle (120km) 35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km) 34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km) 32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km) 31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km) 30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km) 29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km) 28. 16.08 Uckeritz (60km) 27. 14.08 Uckeritz (70km) 26. 13.08 Zinnowitz (80km) 25. 12.08 Karsibór (60km) 24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km) 23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km) 22. 04.08 Zawiercie TdP (130km) 21. 31.07 Wolbrom (180km) 20. 25/26.07 Mini Orbita 19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km) 18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km) 17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km) 16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km) 15. 16.07 Ogrodzieniec (160km) 14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km) 13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km) 13. 04.07 Po Krakowie (95km) 12. 03.07 Kleszczów (130km) 11. 01.07 Radłów, Panki (130km) 10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km) 9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km) 8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km) 7. 29.05 Krzepice (100km) 6. 25.05 Lubliniec (110km) 5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km) 3. 11.04 Siewierz (85+25km) 2. 21.03 Bobolice (115km) 1. 03.01 Bobolice (110km) Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin 18. 31.10 Mirów i Bobolice 17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona 16. 05.09 Ogrodzieniec 15. 31.08 Brzegi - Częstochowa 14. 30.08 Chęciny i Kielce 13. 29.08 Chęciny i Kielce 12. 28.08 Chęciny 11. 27.08 Częstochowa - Brzegi 10. 10.08 Bobolice 9. 28.07 Kołobrzeg 8. 24.07 Międzywodzie 7. 19/20.07 Decathlon Orbita 6. 16.07 Mirów i Bobolice 5. 29.06 Częstochowa - Kraków 4. 23.06 Szczekociny 3. 19.06 Tarnowskie Góry 2. 26.04 Mirów i Bobolice 1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km) Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów 1. 13.09 Częstochowa - Kraków 1. 15.07 Mirów i Bobolice
Archiwum bloga
- 2024, Listopad20 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień30 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec30 - 0
- 2024, Maj31 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty30 - 0
- 2024, Styczeń31 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad30 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień31 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec31 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień31 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień29 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik31 - 0
- 2022, Wrzesień29 - 0
- 2022, Sierpień31 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec31 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty23 - 0
- 2022, Styczeń30 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 0
- 2021, Sierpień30 - 0
- 2021, Lipiec31 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty23 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień21 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec25 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 1
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 4
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2018, Listopad12 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień31 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik31 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień30 - 2
- 2017, Lipiec32 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj31 - 2
- 2017, Kwiecień30 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń31 - 0
- 2016, Grudzień32 - 1
- 2016, Listopad30 - 2
- 2016, Październik31 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 12
- 2016, Maj31 - 1
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec31 - 2
- 2016, Luty29 - 3
- 2016, Styczeń31 - 2
- 2015, Grudzień31 - 3
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik26 - 2
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień31 - 0
- 2015, Lipiec33 - 3
- 2015, Czerwiec30 - 0
- 2015, Maj31 - 1
- 2015, Kwiecień30 - 2
- 2015, Marzec31 - 2
- 2015, Luty28 - 7
- 2015, Styczeń31 - 3
- 2014, Grudzień32 - 7
- 2014, Listopad30 - 13
- 2014, Październik31 - 7
- 2014, Wrzesień30 - 4
- 2014, Sierpień31 - 3
- 2014, Lipiec32 - 16
- 2014, Czerwiec30 - 3
- 2014, Maj32 - 1
- 2014, Kwiecień30 - 8
- 2014, Marzec31 - 5
- 2014, Luty28 - 1
- 2014, Styczeń31 - 14
- 2013, Grudzień31 - 26
- 2013, Listopad30 - 3
- 2013, Październik31 - 3
- 2013, Wrzesień30 - 14
- 2013, Sierpień31 - 1
- 2013, Lipiec31 - 2
- 2013, Czerwiec29 - 0
- 2013, Maj30 - 0
- 2013, Kwiecień30 - 0
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń10 - 0
- DST 73.69km
- Teren 27.00km
- Czas 04:29
- VAVG 16.44km/h
- VMAX 38.09km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Toskana
- Aktywność Jazda na rowerze
Po brzegu Morza Bałtyckiego. Wieczornie: Mrzeżyno szlakiem rowerowym.
Środa, 30 lipca 2014 | Komentarze 0
Dziewiąty dzień nad morzem.Dzisiaj trochę przyszło werwy na jeżdżenie. Wyskoczyłem asfaltówką do Pogorzelicy i z powrotem tą samą drogą rowerową do momentu mostu. Odbiłem w prawo i pojechałem w kierunku plaży. Ujrzałem ładny widok: połączenia jeziora z morzem. Już kiedyś coś podobnego widziałem w Dąbkach, teraz dotarłem na rowerze do takiego widoku. Woda przecina plażę, nie łączy się w pełni z morzem, tylko małym kanalikiem. Przeszedłem kawałek plażą, jakieś pamiątkowe zdjęcia i powrót. Kolejnym celem było pojechać w kierunku plaży nieuczęszczanej przez ludzi by trochę zażyć Słońca. Tak więc do bitumicznej drogi rowerowej i nią znów do Pogorzelicy, kawałek szlakiem na Mrzeżyno, po chwili odbijam już w znajomy mi las i docieram do morza. Uwielbiam to jak się tak jadąc co raz bardziej czuje morze, a później już je widać zza wydm. Chwila nacieszenia się widokiem na wydmach i schodzę na plażę. Tam już pięknie prażące Słońce, ciepły piasek i Morze Bałtyckie. Przejechałem się plażą na jakieś 1,5 kilometra robiąc po drodze kilka przystanków, trochę udało się pojeździć plażą, jednak to było bardziej cieszenie się z chwili. Parę razy zamoczyłem nogi w morzu, trochę porobiłem zdjęcia szukając jakiś ciekawych motywów, udało się też pozbierać trochę muszelek. Znakomite uczucie jak poszedłem w kierunku wydm i usłyszałem ten szum morza taki lekko przytłumiony. A później znów nad brzeg. Miały być kilometry i większe jeżdżenie, jednak nad morzem naprawdę było przyjemnie. Przejechałem jeszcze kawałek plażą i później już w kierunku Niechorza na plażowanie. Na powrocie udało się pojechać plażą w nieco lepszym tempie, nawet nie zakopałem się po drodze ani razu. Ludzi bardzo znikoma ilość więc po brzegu bardzo dobrze się jedzie, później już odbiłem w kierunku dzikiego wyjścia i na wydmy, powrót już lasem. Pojechałem trochę inaczej trzymając się niby jakiś szlaków rowerowych, jednak troszkę błądzenia. Mimo wszystko jazda po nadmorskim lesie bardzo przyjemna.
Trochę byłem zły na siebie, że nie trzymałem się tych szlaków (bo jakieś tam były pooznaczane) i nie dojechałem do ścieżki, ale jakoś się odnalazłem. Przejechałem też obok jakiegoś obozu hufców. Starałem się jednak trzymać tych nieco bardziej utwardzonych dróg leśnych, w końcu dojechałem do kostki brukowej, a nią dojechałem już do znanej mi ścieżki. Okazało się, że za plecami minąłem znak zakaz wjazdu nie dotyczący dojazdu do ośrodków.
Mniejsza z tym, pojechałem do szlabanu – początku drogi rowerowej na Mrzeżyno, a stamtąd już szlakiem rowerowym do drogi bitumicznej (Pogorzelica) i nią już do Niechorza. Po drodze odwiedziłem sklep, a później już w kierunku plaży, zniosłem rower.. jednak tak jakoś się pochmurzyło i znów naszła mgła. Wniosłem z powrotem rower i z plaży do kwatery. Pogoda nieco się popsuła, ale udało się zaznać trochę przyjemnej, nadmorskiej aury i trochę się przejechać.
Przed obiadem wyskoczyłem jeszcze na chwilę na rower. Przejechałem się asfaltówką, tym razem do ronda na drodze wojewódzkiej 102 i z powrotem. Pogoda zrobiła się niepewna, czuć było w powietrzu deszcz. W czasie obiadu rower przypięty.. zmókł mi totalnie. Powrót do kwatery w lekkim deszczu, jednak po dość solidnych opadach.
Na wieczór.. po tym jak już ustał deszcz pojechałem się przejechać. Świadomość zapachu lasu nadmorskiego po deszczu wprawiał mnie w pewność, gdzie pojadę. Po kilku kilometrach zapadła decyzja i pojechałem do Mrzeżyna. Najpierw standardem asfaltowym przez Niechorze, Pogorzelicę. Później już odbiłem na szlak rowerowy do Mrzeżyna urozmaicając go o większą ilość jazdy drogą przeciwpożarową (lasem), na koszt niewygodnego klinkieru. Powietrze wprost cudowne, brakowało tylko Słońca, które i tak na troszkę się w małym stopniu ukazało. Zatrzymałem się po drodze zrobić kilka zdjęć w motywie jazdy na rowerze przez las nadmorski (mimo wszystko różniący się bardzo od tych naszych lasów). Zrobiłem też krótsze przystanki na zachęcających do tego punktach postojowych. Standardowo też 5 minut przerwy przy punkcie widokowym na Morze Bałtyckie. Trasa już mi dobrze znana: głównie jazda lasem i drogami szutrowymi, troszkę po płytach betonowych, po kostce brukowej i minimalnie klinkierem. Do Mrzeżyna dojechałem na 20:30 – ze średnią: 18,56km/h (19,41km trasy). Tam już standardowo przejechałem się falochronem, obok portu. Jadąc, szukałem też jakiegoś ciekawego motywu na zdjęcia – na tle portu i statków ładnie wyszły.
Taki wieczorny, bardzo udany wyjazd – tego właśnie potrzebowałem jeszcze, będąc tu nad morzem. Jednak czasu nie było zbyt wiele, więc trzeba było wracać, chwilę po 21-wszej wyruszam w drogę powrotną. O tyle dobrze, że tu się ściemnia nieco później. Powrót w dość szybszym tempie i z jednym tylko przystankiem, przy punkcie widokowym. Trasa identyczna, jednak w większości pokonana w zapadającym zmroku i po zmroku. Jechało się bardzo przyjemnie, jednak cały czas chodziła za mną myśl o dzikach. I obawa się sprawdziła, bo pod koła wyskoczył mi dzik, który na szczęście nie atakował, tylko się spłoszył… ale jednak dzik. A jazda lasem się dość bardzo dłużyła, w końcu trochę tych kilometrów wykręciłem tymi leśnymi drogami. Później już po betonowych płytach i bitumiczną drogą rowerową do Niechorza. Na sam koniec jeszcze na falochron w Niechorzu i jazda wgłąb Morza Bałtyckiego, tego nie mogłem odpuścić. Wracałem, jak zawsze po tych większych wyjazdach bardzo zadowolony. Na powrocie (19,15km) wyszła średnia: 21,74km/h. (do momentu punktu widokowego – 7,23km: 20,96km/h). Udało się zrobić tu też jakąś wieczorną wyprawę, tym razem padło na Mrzeżyno.
Po powrocie do kwatery i kolacji wyskoczyłem jeszcze dosłownie na kilka minut w kierunku Morza Bałtyckiego by się dotlenić. Wiatr się wzmaga, fale co raz większe, Morze zaczyna budzić pewien strach w sobie. Powrót do kwatery na prawie kwadrans przed północą.
Połączenie jeziora Liwia Łuża z morzem (na plaży w Pogorzelicy) I
Połączenie jeziora Liwia Łuża z morzem (na plaży w Pogorzelicy) II
W lesie nadmorskim - za tymi drzewami jest Morze Bałtyckie
Z rowerem na brzegu Morza Bałtyckiego
Rower na brzegu Morza Bałtyckiego
Próby jazdy na rowerze po brzegu Morza Bałtyckiego
Jazda po brzegu I
Jazda po brzegu II
Jazda po brzegu Morza Bałtyckiego
Na brzegu Morza Bałtyckiego
Z rowerem na tle wydm na plaży między Pogorzelicą a Mrzeżynem
Rower nad Bałtykiem II
Na plaży
Na plaży II
Droga dla rowerów asfaltowa z Niechorza w kierunku drogi wojewódzkiej 102
Ścieżka rowerowa na rondzie I
Ścieżka rowerowa na rondzie II - widoczny zjazd na jezdnię w oddali zdjęcia
Ścieżka rowerowa na rondzie III - jedynie tu nie wiadomo czemu asfaltowa, czerwona droga nie łączy się z tą ciemniejszą czerwoną
Na pożarówce w kierunku Mrzeżyna I
Na pożarówce do Mrzeżyna II - nadmorski las
Na pożarówce do Mrzeżyna III
Punkt widokowy na trasie do Mrzeżyna
Punkt widokowy na Morze Bałtyckie
W Mrzeżynie - widok na port
W drodze powrotnej do Niechorza, na punkcie postojowym
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!