Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy

Rok 2021 button stats bikestats.pl

WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.


Rok 2023 button stats bikestats.pl

Rok 2022 button stats bikestats.pl Rok 2021 button stats bikestats.pl Rok 2020 button stats bikestats.pl Rok 2019 button stats bikestats.pl Rok 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl

REKORDY ROWEROWE

Max. dystans dzienny:
brak

Max. dystans roczny:
2016

Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015

Max. prędkość na rowerze:
brak

Min. 300km na dzień:
2 razy

Min. 200km na dzień:
brak

Min. 150km na dzień:
brak

Min. 100km na dzień:
brak

Największy dystans solo:
brak

Najdłuższa czasowo jazda:
brak

Max. temperatura w czasie jazdy:
brak

Min. temperatura w czasie jazdy:
brak

Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie

Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy



MOJE WYCIECZKI

-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka


Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC
19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC

Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń
19. 09.06 Krzepice
18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg
17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona)
16. 02.06 Północne rubieże
15. 01.06 Zamek Bobolice
14. 28.05 Powiat gliwicki
13. 27.05 Bobolice
12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk
10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa
9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie
8. 01.05 Księstwo Siewierskie
7. 29.04 Wojaże po lublinieckim
6. 01.04 Mirów i Bobolice
5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa
4. 08.01 Gdynia(100km)
3. 07.01 Gdańsk (80km)
2. 06.01 Gdynia (60km)
1. 05.01 Gdańsk (50km)

Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km)
59. Kleszczów (150 km)
58. Kraków - Częstochowa (170 km)
57. Kleszczów (150 km)
56. Kraków - Częstochowa (180 km)
55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km)
54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km)
53. Kleszczów (140 km)
52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km)
51. Żywiec - Częstochowa (180 km)
50. Kleszczów i Kraków (160 km)
49. Kraków - Częstochowa (210km)
48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km)
47. Kraków - Częstochowa (230km)
46. Brzegi - Częstochowa (130km)
45. Chęciny i Kielce (100km)
44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km)
43. Częstochowa - Brzegi (170km)
42. 16.08 Ustronie Morskie (110km)
41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km)
40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km)
39. Wrocław - Częstochowa (210km)
38. Opole - Wrocław (180km)
37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km)
36. Kraków - Częstochowa (250km)
35. Multi Orbita 2016 (330km)
34. Bobolice (100km)
33. Próbna Orbita 2016 (130km)
32. Tarnowskie Góry (120km)
31. 06.07 Przed Orbitą (100km)
30. Kleszczów (100km)
29. Jędrzejów (210km)
28. 01.07 Żarki (100km)
27. Łódź - Częstochowa(200km)
26. Tworóg(120km)
25. Dobrodzień (130km)
24. Toszek (150km)
23. Kleszczów II (170km)
22. Kraków - Częstochowa (190km)
21. Kraków (190km)
20. Kraków i Tyniec (140km)
19. Częstochowa - Kraków (220km)
18. 05.06 Bobolice (100km)
17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km)
16. 01.06 Bobolice (110km)
15. Kłobuck i Krzepice (100km)
14. Bobolice (100km)
13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km)
12. Kleszczów (170km)
11. Bobolice (100km)
10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km)
9. Dróżki asfaltowe (100km)
8. Dróżki asfaltowe (100km)
7. Mirów i Bobolice (100km)
6. Księstwo Siewierskie (100km)
5. Radomsko (100km)
4. Bobolice (120km)
3. Bobolice (110km)
2. Gliwice - Częstochowa (110km)
1. Ostrężnik (100km)
Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie

Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km)
40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km)
39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km)
38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km)
37. 17.09 Kleszczów (200km)
36. 16.09 Gidle (120km)
35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km)
34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km)
32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km)
31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km)
30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km)
29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km)
28. 16.08 Uckeritz (60km)
27. 14.08 Uckeritz (70km)
26. 13.08 Zinnowitz (80km)
25. 12.08 Karsibór (60km)
24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km)
23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km)
22. 04.08 Zawiercie TdP (130km)
21. 31.07 Wolbrom (180km)
20. 25/26.07 Mini Orbita
19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km)
18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km)
17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km)
16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km)
15. 16.07 Ogrodzieniec (160km)
14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km)
13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km)
13. 04.07 Po Krakowie (95km)
12. 03.07 Kleszczów (130km)
11. 01.07 Radłów, Panki (130km)
10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km)
9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km)
8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km)
7. 29.05 Krzepice (100km)
6. 25.05 Lubliniec (110km)
5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km)
4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km)
3. 11.04 Siewierz (85+25km)
2. 21.03 Bobolice (115km)
1. 03.01 Bobolice (110km)

Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin
18. 31.10 Mirów i Bobolice
17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona
16. 05.09 Ogrodzieniec
15. 31.08 Brzegi - Częstochowa
14. 30.08 Chęciny i Kielce
13. 29.08 Chęciny i Kielce
12. 28.08 Chęciny
11. 27.08 Częstochowa - Brzegi
10. 10.08 Bobolice
9. 28.07 Kołobrzeg
8. 24.07 Międzywodzie
7. 19/20.07 Decathlon Orbita
6. 16.07 Mirów i Bobolice
5. 29.06 Częstochowa - Kraków
4. 23.06 Szczekociny
3. 19.06 Tarnowskie Góry
2. 26.04 Mirów i Bobolice
1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km)

Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów
1. 13.09 Częstochowa - Kraków
1. 15.07 Mirów i Bobolice






Archiwum bloga

  • DST 100.58km
  • Teren 12.00km
  • Czas 06:08
  • VAVG 16.40km/h
  • VMAX 41.46km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocnie przez Łysiec i Nieradę. MSTÓW - OLSZTYN.

Niedziela, 18 maja 2014 | Komentarze 0

Nocny powrót z Klepaczki przez Łysiec, Nieradę, Sobuczynę, Brzeziny Nowe, Brzeziny Kolonia i Częstochowa, Żyzna, Sabinowska, Piastowska, Monte Cassino, Jagiellońska. Kontynuacja kursu Siedlec Duży - Częstochowa, na który wyjechałem przed 23:30 dnia poprzedniego. Sporo wilgoci w powietrzu, ale na szczęście obyło się bez deszczu. Całkiem przyjemna, jak zawsze wieczorna jazda. W pewnych momentach trochę opadałem z sił ze względu na późną porę, ale nawet sprawnie się jechało. Po wjeździe do Częstochowy (a właściwie już od Sobuczyny) omijanie kałuż na częstochowskich, zalanych i dziurawych w momentach ulicach. 16,29km przejechanych nocnym kursem. Wróciłem chwilę po 1-wszej w nocy.

Pojeździłem... Zebrałem się dość późno na wyjazd, bo wyruszyłem dopiero po 15-stej w kierunku mniej sprecyzowanym. Kilka pomysłów było, ale który wybrać... Na pewno miałem w zamiarze pojeździć. Nie planowałem natomiast setki, która narodziła się w międzyczasie. A dokładnie podczas popołudniowo-wieczornej rundki przejechałem: 84,29km w czasie 5:13:23. Oczywiście jest to czas jazdy łącznie z momentami ruchu roweru w Mstowie i na Zamku w Olsztynie. Prędkość średnia dzisiejszego dnia (pokazywana we wpisie wycieczki) też zmalała znacznie z tego powodu.
Pojechałem najpierw ciągiem rowerowym wzdłuż Monte Cassino, Sobieskiego, Al. Wolności, Alejami NMP i narodził się plan wyjazdu w kierunku Mirowa, więc ulicą Mirowską ciągiem, który się nie nazywa rowerowym, ale jest asfaltowy, więc przyciągający do jazdy, dokładnie obok Złotej Góry. Później cały czas Mirowską asfaltem pokonując tamtejsze pagórki, Mstowska i Mirów - Pegaz, dalej podjazd i obok Sanktuarium św. Ojca Pio. Tamtejszą drogą docieram do Siedlca, gdzie odbijam w lewo i po kilku minutach jazdy docieram do Mstowa. W Mstowie przez Rynek, Ogrodową i ulicą Leśną docieram do wzgórza. Przechodzę obok Skały Miłości, później już sprowadzam rower po schodkach w dół i obok Warty w kierunku zalewu Tasarki. Pobyłem chwilę i powrót, również przez Leśną, gdzie bez pedałowania prędkość 37km/h dało się osiągnąć. Miałem skoczyć do Lewiatana, ale nie zabrałem ze sobą zapinania, więc obyłem się.. dalej w drogę. Z przystanku "Wancerzów" wyjeżdżam jechać dalej, jednak na Rynku spotykam Kumpla i zamieniamy parę słów. Później już w drogę.. była 17:25 z Rynku we Mstowie, przez Siedlec, Gąszczyk, Srocko, Brzyszów i Kusięta docieram do Olsztyna. Niekorzystne wrażenie: sporo kilometrów jazdy pod wiatr, w pewnych momentach od niechcenia. Później już z Rynku w Olsztynie, udaję się w kierunku ronda i na Zamek.. Tak się jakoś złożyło, że wszedłem. Dziś jednak od nieco innej strony niż zwykle. W pewnych momentach nawet sił brakowało, by się wspinać z rowerem, ale na Zamku po parunastu minutach zrobiło się całkowicie słonecznie. Późne popołudnie, a właściwie już wieczór (bo to było w okolicach 19-stej) okazało się być bardzo przyjemne. Zrobiłem kilka zdjęć na Zamku, przeszedłem się po wzgórzu, posiedziałem na skałkach, trochę miłych dla oka widoków i ze wzgórza. Przed wyjazdem jeszcze rundka w okolicy Rynku w Olsztynie oraz małe zakupy do domu. Jakoś po 20-stej zebrałem się i w drogę.. Padło na przeciwpożarówkę, więc: Olsztyn Rynek, obok Sokolich Gór i przeciwpożarówka. Uwielbiam tą szutrową, leśną jazdę. Kilka konkretnych kilometrów w otoczeniu lubianej przyrody. Zawsze tędy mi się jedzie dobrze i taka też odskocznia od asfaltowych nawierzchni. Bez przystanków docieram do rowerostrady, którą jadę w kierunku Odrzykonia, później kawałek krajową "46" i skręt w lewo na Kusięta. Wyciągam rękę, jednak auto jadące za mną nie wiem czy zlekceważyło, czy widziało, że sygnalizuję skręt, jednak prędkości nie zredukowało. Uznałem więc za bezpieczniejsze, że nie ma co ryzykować życia w takiej sytuacji i lepiej znów przybliżyć się do prawej strony... A ten sobie przejechał, z dobrą prędkością.. Przeczekałem i skręcam. Później już lubianą asfaltową drogą w kierunku Huty, przy okazji zapadł już zmrok. Powoli zaczynają się te najdłuższe letnie dni. Trochę przypominają mi o rowerowaniu rok temu i początkach tego wszystkiego... znów ta atmosfera i to wszystko...;) Dalej jadę przez Hutę obok Guardiana, Kucelin-Huta i dalej ulicą Odlewników, trochę zalaną.. W jednym miejscu wpadłem w dość sporą kałużę, a i z nawierzchnią wiadomo jak na tej ulicy jest...;) Później już asfaltówką na Legionów w kierunku Bergera, parę chwil na złapanie oddechu i powrót również asfaltówką, ul. Legionów i Faradaya w dobrym tempie, Mirowską, Plac Daszyńskiego, I NMP, II NMP, Al. Wolności, Dworzec PKP. Później już powrót do domu również okrężny: Orzechowskiego, Al. Wolności, Al. Niepodległości, C.H. Jagiellończycy, Wojska Polskiego Dk-1, Brzozowa, Al. 11 Listopada, Zesłańców Sybiru, Boh. Katynia, Jesienna, Al. 11 Listopada, Orkana, Jagiellońska i Stradom.
A że brakowało mi do setki ~3 kilometrów to jeszcze kilka kilometrów po Stradomiu. Pojechałem sobie: Jagiellońską, Kościelną, Piastowską, Al. Boh. M. Cassino, Jagiellońską. Sił już pod koniec brakowało, ale do setki dokręciłem.
I tym sposobem wyszła całkiem udana wycieczka. W tereny mi znane, jednak pogoda dopisała. Odwiedziłem Mstów i Olsztyn, pojeździłem lubianymi trasami, dobry sposób na spędzenie niedzieli.











Mapka popołudniowo-wieczornej rundki:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Jagiellońska&dad...




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!