Fb: Rowerowa strona Mateusza Ordy
Rok 2021
WYCIECZKI 2021
42. 01.11 Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka S
41. 03.10 Warszawa
40. 02.10 Opole - Brzeg
39. 27.09 Kędzierzyn-Koźle - Racibórz
38. 25.09 Kluczbork - Opole
37. 08.09 Częstochowa - Zawiercie
36. 22.08 Gliwice - Góra św. Anny - Częstochowa
35. 14.08 Łeba - Koszalin
34. 12.08 Kamień Pomorski - Szczecin
33. 09.08 Niechorze - Gryfice - Płoty - Resko - Niechorze
32. 07.08 Niechorze - Koszalin
31. 05.08 Niechorze - Świnoujście
30. 04.08 Szczecin - Siekierki (most) - Godków
29. 02.08 Niechorze - Mielno - Kołobrzeg
28. 25.07 Częstochowa - Kłobuck - Poraj - Rudniki - Częstochowa
27. 22.07 Nysa - Opole - Częstochowa
26. 21.07 Paczków - Kłodzko - Nysa
25. 19.07 Kluczbork - Częstochowa
24. 16.07 Dobryszyce - Kleszczów - Częstochowa
23. 15.07 Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Dąbrowa Górnicza
22. 13.07 Częstochowa - Ostrów Wielkopolski
21. 11.07 Zawiercie - Koniecpol
20. 10.07 Częstochowa - Kielce
19. 06.07 Częstochowa - Łódź
18. 04.07 Dąbrowa Górnicza - Kraków
17. 02.07 Częstochowa - Chałupki
16. 30.06 Częstochowa - Mzurów - Trzebniów - Częstochowa S
15. 28.06 Częstochowa - Przedbórz - Radomsko S
14. 21.06 Piotrków Trybunalski - Kleszczów - Radomsko
13. 20.06 Częstochowa - Irządze - Lelów - Częstochowa S
12. 19.06 Częstochowa - Opole
11. 17.06 Zawiercie - Giebło - Częstochowa S
10. 15.06 Częstochowa - Piotrków Trybunalski
9. 09.06 Częstochowa - Katowice
8. 06.06 Lubliniec - Olesno - Praszka - Częstochowa
7. 05.06 Tarnowskie Góry - Toszek - Herby
6. 31.05 Wrocław
5. 30.05 Wrocław - Brzeg
4. 29.05 Zielona Góra - Wrocław
3. 15.05 Częstochowa - Przyrów - Częstochowa
2. 09.05 Zawiercie - Częstochowa
1. 01.05 Częstochowa - Żłobnica - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Info
Ten blog rowerowy prowadzi matiz17 z miasta Częstochowa. Mam przejechane 222676.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h.Jeżdżę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. Na drugim miejscu jest: statystyka, czego dowodem jest brak wiedzy o przekroczonych barierach rowerowych typu 10.000km w danym roku, czy brak wiedzy o ilości gmin, przez które przejechałem (na razie). W 2013 roku zacząłem jeździć poza granicami miasta. Z czasem wyprawy stawały się co raz dalsze i niekiedy kilkudniowe. W 2015 roku zmieniłem podstawowy rower na Meridę przystosowaną głównie (ale nie tylko) do asfaltowych tras. Jeżdżę dalej i w 2017 roku z pewnością odwiedzę wiele nowych miejsc, a także powrócę do tych już znanych. W większości jeżdżę sam, ale niejednokrotnie wyjeżdżałem na większe trasy ze Znajomymi, a czasem nawet w większej grupie. Rower jest przede wszystkim dla mnie najlepszą formą transportu. Przez cały rok, w każdych warunkach pokonuje spore ilości kilometrów. Oprócz tego jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także dbanie o zdrowy tryb życia. Więcej o mnie.
Rok 2023 Rok 2022 Rok 2021 Rok 2020 Rok 2019 Rok 2018 Sezon 2017 Sezon 2016 Sezon 2015 Sezon 2014 Sezon 2013
Moje rowery
REKORDY ROWEROWE
Max. dystans dzienny:
brak
Max. dystans roczny:
2016
Max. dystans miesięczny:
lipiec 2015
Max. prędkość na rowerze:
brak
Min. 300km na dzień:
2 razy
Min. 200km na dzień:
brak
Min. 150km na dzień:
brak
Min. 100km na dzień:
brak
Największy dystans solo:
brak
Najdłuższa czasowo jazda:
brak
Max. temperatura w czasie jazdy:
brak
Min. temperatura w czasie jazdy:
brak
Województwa odwiedzone na rowerze:
śląskie, małopolskie, łódzkie, opolskie, świętokrzyskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie
Kraje odwiedzone na rowerze:
Polska, Niemcy
MOJE WYCIECZKI
-----Sezon 2020-----
1. Częstochowa - Kleszczów - Wola Wiewiecka
Wycieczki 2018 (min. 100km)
53. Częstochowa - Łódź GC 19. Piotrków Tryb. - Łódź - Częstochowa GC
Wycieczki 2017
20. 11.06 Wieluń 19. 09.06 Krzepice 18. 04.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa przez Kielczę, Tworóg 17. 03.06 Tarnowskie Góry - Częstochowa (Chechło-Nakło, Zielona) 16. 02.06 Północne rubieże 15. 01.06 Zamek Bobolice 14. 28.05 Powiat gliwicki 13. 27.05 Bobolice 12. 21.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 11. 19.05 Kleszczów i Góra Kamieńsk 10. 14.05 Tarnowskie Góry - Częstochowa 9. 06.05 Górny Śląsk i Zagłębie 8. 01.05 Księstwo Siewierskie 7. 29.04 Wojaże po lublinieckim 6. 01.04 Mirów i Bobolice 5. 18.02 Dąbrowa Górnicza - Częstochowa 4. 08.01 Gdynia(100km) 3. 07.01 Gdańsk (80km) 2. 06.01 Gdynia (60km) 1. 05.01 Gdańsk (50km) Wycieczki 2016
60. Kraków (90 km) 59. Kleszczów (150 km) 58. Kraków - Częstochowa (170 km) 57. Kleszczów (150 km) 56. Kraków - Częstochowa (180 km) 55. Ziemia toszecko-gliwicka (220 km) 54. Częstochowa - Katowice - Częstochowa (200 km) 53. Kleszczów (140 km) 52. Częstochowa - Kraków - Częstochowa (300 km) 51. Żywiec - Częstochowa (180 km) 50. Kleszczów i Kraków (160 km) 49. Kraków - Częstochowa (210km) 48. Kleszczów i Góra Kamieńsk (190km) 47. Kraków - Częstochowa (230km) 46. Brzegi - Częstochowa (130km) 45. Chęciny i Kielce (100km) 44. Pińczów, Chęciny, Kielce (150km) 43. Częstochowa - Brzegi (170km) 42. 16.08 Ustronie Morskie (110km) 41. 14.08 Świnoujście, Bansin (150km) 40. 13.08 Kołobrzeg, Gąski (160km) 39. Wrocław - Częstochowa (210km) 38. Opole - Wrocław (180km) 37. 02.08 Złoty Potok, Bobolice (120km) 36. Kraków - Częstochowa (250km) 35. Multi Orbita 2016 (330km) 34. Bobolice (100km) 33. Próbna Orbita 2016 (130km) 32. Tarnowskie Góry (120km) 31. 06.07 Przed Orbitą (100km) 30. Kleszczów (100km) 29. Jędrzejów (210km) 28. 01.07 Żarki (100km) 27. Łódź - Częstochowa(200km) 26. Tworóg(120km) 25. Dobrodzień (130km) 24. Toszek (150km) 23. Kleszczów II (170km) 22. Kraków - Częstochowa (190km) 21. Kraków (190km) 20. Kraków i Tyniec (140km) 19. Częstochowa - Kraków (220km) 18. 05.06 Bobolice (100km) 17. 04.06 Tarnowskie Góry (130km) 16. 01.06 Bobolice (110km) 15. Kłobuck i Krzepice (100km) 14. Bobolice (100km) 13. Górny Śląsk - Zagłębie (180km) 12. Kleszczów (170km) 11. Bobolice (100km) 10. Jeleniak Mikuliny, Kalety (110km) 9. Dróżki asfaltowe (100km) 8. Dróżki asfaltowe (100km) 7. Mirów i Bobolice (100km) 6. Księstwo Siewierskie (100km) 5. Radomsko (100km) 4. Bobolice (120km) 3. Bobolice (110km) 2. Gliwice - Częstochowa (110km) 1. Ostrężnik (100km) Statystyka wycieczek 2016
Wszystkie trasy pozamiejskie
Wycieczki 2015
41. 24.10 Po Krakowie (130km) 40. 05.10 Działoszyn, Pajęczno, Radomsko (140km) 39. 04.10 Częstochowa - Kraków (150km) 38. 02.10 Mirów i Bobolice (100km) 37. 17.09 Kleszczów (200km) 36. 16.09 Gidle (120km) 35. 14.09 Katowice Zagłębie (180km) 34. 13.09 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 33. 29.08 Kraków - Częstochowa (180km) 32. 27.08 Brzegi - Częstochowa (140km) 31. 26.08 Częstochowa - Brzegi (140km) 30. 23.08 Częstochowa - Tarnowskie Góry - Częstochowa (120km) 29. 19.08 Częstochowa - Szczekociny - Częstochowa (120km) 28. 16.08 Uckeritz (60km) 27. 14.08 Uckeritz (70km) 26. 13.08 Zinnowitz (80km) 25. 12.08 Karsibór (60km) 24. 10.08 Międzyzdroje, Wisełka (90km) 23. 07.08 Dróżki rowerowe i Żarki (95km) 22. 04.08 Zawiercie TdP (130km) 21. 31.07 Wolbrom (180km) 20. 25/26.07 Mini Orbita 19. 24.07 Tour de Częstochowa (80km) 18. 21.07 Częstochowa - Kraków (180km) 17. 20.07 Mirów i Bobolice (100km) 16. 18.07 Próbna Mini Orbita (120km) 15. 16.07 Ogrodzieniec (160km) 14. 12.07 Asfaltowe drogi rowerowe i Żarki (130km) 13. 11.07 Koszęcin, Kalety (100km) 13. 04.07 Po Krakowie (95km) 12. 03.07 Kleszczów (130km) 11. 01.07 Radłów, Panki (130km) 10. 14.06 Bobolice, Niegowa, Lelów (120km) 9. 05.06 Przyrów, Lelów (130km) 8. 03.06 Częstochowa - Katowice - Częstochowa (180km) 7. 29.05 Krzepice (100km) 6. 25.05 Lubliniec (110km) 5. 16.05 Asfaltowe drogi rowerowe (120km) 4. 12.04 Częstochowa - Kraków (160km) 3. 11.04 Siewierz (85+25km) 2. 21.03 Bobolice (115km) 1. 03.01 Bobolice (110km) Wycieczki 2014
19. 11.11 Koszęcin 18. 31.10 Mirów i Bobolice 17. 18.09 Kalety i Zalew Zielona 16. 05.09 Ogrodzieniec 15. 31.08 Brzegi - Częstochowa 14. 30.08 Chęciny i Kielce 13. 29.08 Chęciny i Kielce 12. 28.08 Chęciny 11. 27.08 Częstochowa - Brzegi 10. 10.08 Bobolice 9. 28.07 Kołobrzeg 8. 24.07 Międzywodzie 7. 19/20.07 Decathlon Orbita 6. 16.07 Mirów i Bobolice 5. 29.06 Częstochowa - Kraków 4. 23.06 Szczekociny 3. 19.06 Tarnowskie Góry 2. 26.04 Mirów i Bobolice 1. 06.04 Częstochowa - Kraków (150km) Wycieczki 2013
1. 29.12 Góra Zborów 1. 13.09 Częstochowa - Kraków 1. 15.07 Mirów i Bobolice
Archiwum bloga
- 2024, Listopad20 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień30 - 0
- 2024, Sierpień31 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec30 - 0
- 2024, Maj31 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty30 - 0
- 2024, Styczeń31 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad30 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień31 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec31 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień31 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień29 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik31 - 0
- 2022, Wrzesień29 - 0
- 2022, Sierpień31 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec31 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty23 - 0
- 2022, Styczeń30 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 0
- 2021, Sierpień30 - 0
- 2021, Lipiec31 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj30 - 0
- 2021, Kwiecień26 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty23 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień21 - 0
- 2020, Październik5 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec25 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 1
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 4
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2018, Listopad12 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Kwiecień1 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień31 - 0
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik31 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień30 - 2
- 2017, Lipiec32 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj31 - 2
- 2017, Kwiecień30 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń31 - 0
- 2016, Grudzień32 - 1
- 2016, Listopad30 - 2
- 2016, Październik31 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 12
- 2016, Maj31 - 1
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec31 - 2
- 2016, Luty29 - 3
- 2016, Styczeń31 - 2
- 2015, Grudzień31 - 3
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik26 - 2
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień31 - 0
- 2015, Lipiec33 - 3
- 2015, Czerwiec30 - 0
- 2015, Maj31 - 1
- 2015, Kwiecień30 - 2
- 2015, Marzec31 - 2
- 2015, Luty28 - 7
- 2015, Styczeń31 - 3
- 2014, Grudzień32 - 7
- 2014, Listopad30 - 13
- 2014, Październik31 - 7
- 2014, Wrzesień30 - 4
- 2014, Sierpień31 - 3
- 2014, Lipiec32 - 16
- 2014, Czerwiec30 - 3
- 2014, Maj32 - 1
- 2014, Kwiecień30 - 8
- 2014, Marzec31 - 5
- 2014, Luty28 - 1
- 2014, Styczeń31 - 14
- 2013, Grudzień31 - 26
- 2013, Listopad30 - 3
- 2013, Październik31 - 3
- 2013, Wrzesień30 - 14
- 2013, Sierpień31 - 1
- 2013, Lipiec31 - 2
- 2013, Czerwiec29 - 0
- 2013, Maj30 - 0
- 2013, Kwiecień30 - 0
- 2013, Marzec4 - 2
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń10 - 0
- DST 108.43km
- Teren 3.00km
- Czas 05:50
- VAVG 18.59km/h
- VMAX 44.40km/h
- Sprzęt Toskana
- Aktywność Jazda na rowerze
Las Aniołowski i Korytarz Północny. KOZIEGŁOWY przez Olsztyn, Janów, gm. Niegową, Żarki, Koziegłówki
Sobota, 12 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Rowerowy dzień... tak naprawdę ta stówka wyszła sama z siebie. W czasie jazdy jakiś plan zaświtał do głowy, ale tak naprawdę nic nie było jazdy na siłę. Może oprócz tej pod wiatr... To nie była łatwa stówka.Na początku pojechałem przez ul. Jagiellońską, Bór, Al. Niepodległości na dzielnicę Ostatni Grosz. Stamtąd jednak po chwili w kierunku dworca PKP wzdłuż tramwaju. Na dworcu parę minut odpoczynku i wyruszyłem w kierunku Tesco Extra. Trasa przez Al. Wolności, Aleje NMP, Plac Daszyńskiego, Warszawską, później Spadek i Nadrzeczną, Rondo Trzech Krzyży, Al. Jana Pawła II już wyasfaltowana na większości więc bez problemu ze znalezieniem miejsca dla roweru nie było, a później tak naprawdę "na dziko", ale z zachowaniem bezpieczeństwa przez zwężoną dk1... nawet od strony ulicy Jana Pawła nie da się zejść pod wiaduktem ..;) Później już kawałek trasą DK-1 tam gdzie trwają remonty i zjazd do Tesco Extra. Po drodze przyjrzałem się kolejny raz budowanej inwestycji.
Po załatwieniu sprawy w sklepie powrót. Tym razem wyjeżdżam na trasę DK-1 i jadę kawałek poboczem do powstającego wiaduktu na Aniołowie. Skręt w prawo i przez Warszawską w kierunku Wyczep Dolnych, skręt w ulicę Rząsawską, Karłowicza i Makuszyńskiego, docieram do Korytarza Północnego. Przejechałem się drogą rowerową "z prawdziwego zdarzenia" i później przez ul. Pileckiego, skręt w Sosabowskiego, a później Kukuczki. Docieram do Lasku Aniołowskiego gdzie przejechałem się w miłym otoczeniu przyrody po szutrach. Jedyne co mnie wkurza to te przecinki, ale nic nie zrobimy.. i tak jest przyjemnie. Przejechałem się tym razem w kierunku tej części lasku, którą mniej znam. I wylądowałem.. na Korytarzu Północnym. Zdziwiony...;) Poznałem więc drogę, która pewnie stanie się dla mnie swego rodzaju standardem. Później jeszcze kawałek po Korytarzu Północnym i zawróciłem, znów Laskiem Aniołowskim, w przeważającej części z górki.. dalej przez Promenadę Niemena, Aleję Armii Krajowej, Al. Kościuszki, Al. Wolności, Sobieskiego, Korczaka, Monte Cassino i Jagiellońską. Na M. Cassino największa prędkość dnia: 44,4km/h. Jazda naprawdę przyjemna.. w słoneczku i bardzo dodatniej temperaturze dochodzącej blisko 20 stopni C.
Późnym popołudniem po zebraniu się i jak się okazało troszkę za późno, bo przed 15-stą... wybrałem się na konkretniejszą wycieczkę, w kierunku Siedlca Dużego koło Koziegłów dość dużym okrążeniem. Dawno nie pojechałem w tak daleką trasę. W sumie wyszło: 65,71km. Naprawdę spora odległość. Przejechałem się też ścieżkami w gminie Niegowej, co od jakiegoś czasu jest moim planem.
Tak więc, po kolei... Najpierw przez Jagiellońską kompletnie pod wiatr do C.H. Jagiellończycy. Myślałem, że dalej będzie nieco lepiej, jednak się myliłem. Wzdłuż trasy DK-1 również pod wiatr.. Przejechałem Bugajską, Kręciwilk i do rowerostrady. Chwila spojrzenia na to miejsce.. gdzie dokładnie rok temu (a później jak się okazało to był 11 marca) przyjechałem i tym samym rozpocząłem jazdę poza miastem. Pierwszy raz, symbolicznie, bo dwa razy wcześniej w moim życiu zdarzyło mi się tu już jechać. Kolejny dowód na to, że pasja rowerowa była we mnie od zawsze..;) Tutaj przez rowerostradę na Odrzykoń, później przez Odrzykoń - Narcyzową.. nieźle rozkopaną i przez las docieram do Skrajnicy. Całkiem przyjemna jazda, bo Słońce, ale gdyby nie ten wiatr.... Łudziłem się, że przestanie, jednak kierunek jazdy i kierunek wiatru był wiadomy.. Przez Skrajnicę do Olsztyna i dalej jazda już krajową "46" przez Przymiłowice, Zrębice, Skowronów, Piasek do Janowa. Dawno nie jechałem tym wariantem, który jednak dla mnie zawsze pozostanie niezapomniany. To były moje pierwsze drogi podmiejskie. Jazda w wietrze, dawno nie pamiętam tak słabej średniej prędkości do Janowa: Mimo kilku konkretniejszych zjazdów niecałe 17km/h. Jednak za skrętem w prawo na skrzyżowaniu w Janowie.. nie było lepiej.. Znów tak jakby pod wiatr.. Pojechałem przez Złoty Potok, dosłownie na chwilę pod Amerykan, później lubianą drogą przez Os. Parkowe i Siedlec obok źródełek. Ku moim oczom ukazał się szlak do odwiedzenia.. ten "szlak ku źródłom", trzeba kiedyś się tu wybrać specjalnie. Jednak dziś asfaltem i inny cel, a opóźnienie spore. Jadąc uznałem tę trasę za taką "najpiękniejszą" Jurajską trasą podmiejską najbliżej Częstochowy. Tu naprawdę przyjemnie się jeździ. Na chwilę zatrzymałem się przy źródełkach i później dalej w drogę... dojeżdżam do Ostrężnika i odbijam w lewo na asfaltowe ścieżki rowerowe. Bardzo lubię tu jeździć, choć niestety tak rzadko mam okazję ku temu, na pewno znaczącym czynnikiem jest odległość. Odbijam na ścieżki i standardem asfaltowym między lasem. Uwielbiam taką jazdę.. jednak humor średnio dopisywał.. W dodatku znów wiatr dawał się we znaki, a też momentami na ścieżkach też jest mocno pod górę. Przejechałem jeden asfaltowy odcinek za Ostrężnikiem i odbiłem na trasę rowerową nr 25 w kierunku Mirowa i Bobolic. Właśnie tu, kiedyś pojechałem w kierunku Czatachowej, dziś do Żarek inną drogą. Choć przyznam, że nie do końca wiedziałem czy dobrze jadę.. Nie znam tak dokładnie tych terenów, jednak kierowałem się na Żarki. Czas też robił swoje i cel spotkania, który zdobywałem bardzo okrężnie. Znalazłem się w Żarkach, dojazd 2,5km do Starego Rynku trasą 564. Zawsze w czasie jazdy tutaj dochodzi do mnie, że tyle znakomitych kilometrów jest do przejechania...;) Później zrobiłem jeszcze niepotrzebne kółko dookoła Rynku w Żarkach.. i na Rynku uzupełnienie węglowodanów i w drogę.. tym razem już do Koziegłów wojewódzką "791", tabliczkę jak jechać już zlokalizowałem, więc na spokojnie. Jednak.. po kilometrze jazdy drogą wojewódzką zobaczyłem coś demotywującego "Koziegłowy 17". Już wykręciłem masę kilometrów, a jeszcze tak odległe ode mnie to miejsce. No nic.. trzeba kręcić. Jedyne co się zmieniło na dobre, to wiatr bardziej sprzyjający. Bez większych przystanków przejechałem przez Lgotę-Nadwarcie, Lgotę Górną / Lgotę Mokrzesz, Koziegłówki i Koziegłowy. Gdzieś po drodze nawet był Myszków przejazdem..;) Trasa się dłużyła, ale nawet sprawnie pokonana. Z ciągu rowerowego nie skorzystałem... bo jednak nie ciągnie mnie do nierównych dróg rowerowych. Jeden przystanek w Koziegłowach przy ul. Żareckiej, a później już do krajowej "1" i przez DK-1 bocznym pasem do Siedlca Dużego. Trasą jakieś 2 kilometry.. ;) Skręt w lewo na skrzyżowaniu i jeszcze kilometr i spotkanie z Koleżanką.
Trasa się dłużyła. Z podsumowań statystycznych:
Późnym wieczorem odjeżdżam z Poraja o 23:30 w kierunku Częstochowy. Najpierw wzdłuż falochronu obok Zbiornika Porajskiego, później asfaltem do Ronda w Poraju i w kierunku gminy Poczesnej. Wojewódzką "791" jadę przez Osiny, Kolonię Borek, Zawodzie, Poczesną. W Poczesnej wybiła północ, więc kilometry z najpóźniejszego z dziś kursu już liczone na nowy dzień.
Asfaltowe ścieżki rowerowe I
Asfaltowe ścieżki rowerowe II
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!